jak pisał o reakcjach na przysalanie bliźnich Stallone. Zastanawia mnie ilość serwisów plotkarskich rozpisujących się na temat Olbrychskiego i jego rodziny ostatnio - jak również ilość ludzi, którzy cytują owe teksty. Główne polskie strony podające kolor majtek Angeliny Jolie uznały za punkt honoru zapoznanie nas z detalami życia intymnego pana Daniela. Pytanie - czy to nam coś wnosi do zrozumienia jego dorobku aktorskiego? Żony, kochanki, sekstaśmy, służby specjalne, wódka. Moim zdaniem nie. Podstawowe info mamy w jego autobiografii. To jest ta część życia prywatnego, którą sam udostępnił. Po co robić tandetę z reszty?