Dla mnie wyjątkowy cienias.Grał zawsze jakichś pseudo mistrzów, a kompletnie nie miał umiejętności.Przez to że miał nazwisko .....wygryzł z serialu rewelacyjnego Bruce`a Lee.Bruce Lee nie był zbyt znany w latach 70tych więc wytwórnia zatrudniła tego ciecia z nazwiskiem.I zagrał w Kung Fu.A potem Chuck Norris skopał mu dupę.RIP
Też nie przepadam za tym aktorem. Kompletnie nie znał się na walkach w ręcz. Poprostu umiał ściemniać i miał dobre nazwizsko.
Liczyło sie nazwisko.I tak jest niestety do dzisiaj.Zwłaszcza w polskiej kinematografii.Pozdro neron4.