Diana Scarwid 

Zaliczyłam z nią kilkanaście filmów i stwierdzam, że jej "gra aktorska" powinna posłużyć aktorom-świeżakom za przykład - jak absolutnie nie powinno się grać. Tanie emocje, ostentacyjne gesty, przerysowanie do granic możliwości - takie oto etykietki można by do niej przykleić.

Widziałam Ją tylko w dwóch filmach i nie wiem czy to Jej najgorsze role ale zarówno w „Psychozie III” jak i „Najdroższej Mamusi” zagrała koszmarnie.

„Najdroższa Mamusia”, „Dziwni najeźdźcy”, „Zły sen”, w tych filmach po prostu koszmarna.

Wyglądała kiedyś jak trochę brzydsza wersja Kirsten Dunst :)

Zwłaszcza lata 80-te. Ma na koncie takie perełki jak "Rumble Fish" i "Silkwood" oraz koszmarki pokroju
"Najdroższej mamusi" i "Psycho III"