powrót do forum osoby Diego Maradona 
użytkownik usunięty 
dajcie spokój z tym Bestem,w porównaniu do Maradony,Ronaldo,Zidane'a to nie wiele osiągnął.Pele czy Maradona? czy Porsche z lat 60 jest lepsze od Porsche z lat 80? śmiem wątpić,gdy pele z najlepszych lat stanął naprzeciwko Maradonie z najlepszych lat i mieli by grac 1;1 do Diego bawił by sie z nim jak dzieckiem,zresztą Zizu,Ronaldo,Van Basten,Romario i wielu innych piłkarzy robiło by to samo,Pele jest najlepszym piłkarzem wszechczasów dlatego bo zdobył 3 tytuły MŚ i był bardzo dobrym człowiekiem,Ronaldo zdobył 2 złote i 1 srebrny medal MŚ i w dodatku jest królem strzelców w Historii tej że imprezy i całą karierę właściwie spędził w najsilniejszych ligach świata a Pele sobie biegał w średniej na świecie lidze Brazylijskiej,Maradona był mistrzem świata i miał srebro przy czym był genialny tez w europie,Zidane to samo,Van Basten też,choć medalu MŚ nie ma to był mistrzem europy i był genialny w europie,Platini podobnie.
Jak można w ogóle mówić że Pele był lepszy skoro nawet nie grał w Europie gdzie był i jest najwyższy poziom ligowy na świecie. Pele grał w Brazylii całe życie i dopiero pod koniec kariery zagrał w USA. Fakt zdobył 3x tytuł mistrza świata i kilka razy mistrza Brazylii z Santosem strzelił 1281 bramek w swojej karierze ale głownie dzięki temu że wtedy w lidze brazylijskiej w dużej mierze grali amatorzy więc dla takiego talentu jak Pele nie było przeszkodą zdobywanie bramek, samo zdobywanie bramek nie może pretendować do tego żeby zostać najwybitniejszym piłkarzem wszechczasów tylko styl gry, pasja, zwinność, szybkość, przyspieszenie, panowanie nad piłką, technika, drybling czy magia a takie umiejetności posiadał Maradona. Nie mówię że Pele tego nie posiadał tylko że wykorzystywał swój talent na znacznie niższym poziomie i w innych czasach niż Maradona który swego czasu grał w Barcelonie, Napoli czy w Boca w dodatku za Maradoną przemawia to że zadebiutował w pierwszej lidze argentyńskiej w wieku 15 lat i w ciągu nastepnych 6 lat zdobył 116 bramek w 166 meczach sam ten fakt już należy się szacunek. Jedynymi mankamentami w grze Maradony były brak prawej nogi i gra głową ale mając takie umięjetności jak On posiadał nie było to dla niego problemem. Pozatym w internecie można znależć zapisy video z wyczynami tego co Maradona pokazuje na treningach, w tym przypadku nie wydaje mi się żeby Pele potrafił robić z piłką to co robi Maradona ponieważ nikt przed nim nie zainicjował tego typu zagrań,zwodów czy trików pilkarskich. W dodatku za Maradoną przemawia to że został wybrany najlepszym piłkarzem XX wieku z 78 000 głosów i można powiedzieć że zdeklasował Pelego który otrzymał tych głosów zaledwie 23 000. Oczywiście za chwilę ktoś napisze że to narkoman ale czy przez to ktoś odbierze mu talent, i to co osiągnął?
Ja wiem że Maradona ,pele i johann są lepsi niż polscy piłkarze ale denerwuje mnie brak w np grach takich jak pro evolution soccer (gdzie są klasyczni piłkarze) polskich zawodników (poza bońkiem ,który jest po maradonie johanie i pelem chyba najlepszym piłkarzem w grze).Co z Lubańskim ,Dejną ,Latem ,Tomaszewskim ,Żmudą ,Szarmachem?Świat jakby wogóle ich nie kojarzył.
Jest tylu piłkarzy.
Zależy też jaka pozycja
Moje parę typów:
Maradona,Cruijff,Alcantara,Kubala,Platini,Zubizaretta,van Basten,Romario, Rivaldo,Lineker,Stoichkov,Nedved,Cantona,Enrique,Bergkamp,Rijkaard, Beckenbauer
Komuna! Gdzie grał Lubański, Szarmach, Pohl, Cieślik itd? W Polsce bo nie mogli wyjeżdżac za granice. Górnik wtedy osiągnął troche w Europie ale to było dawno, wszyscy zapomnieli i nic z tym nie zrobisz. a Deyna jest już bardziej znany, nawet wzięli go do filmu Droga do zwyciestwa razem z Pele i Stallonem ;)
dokładnie Chandler,bardzo dobry tekst..."El Diez" można porównać do Michaela Jordana,byli najlepsi w tym co robili...
jeśli chodzi o piłke to pewnie ze Maradona. Chociaz Pele też jest godny podziwu .
To co, że nie grał w Europie? Pele zawsze grał fair play, był bardziej bramkostrzelny, zdobył 3 MŚ , umiał opanować nerwy i nie osłabiał drużyny, gdy go potrzebowała i umiał grać głową no i nie brał dopingu :) (1994)
Ponad dekada (sic! ) minęła ale trafiłem po obejrzeniu filmu "Diego" na Twój komentarz i chcę napisać, że Ronaldo (Nazario ...) nigdy mnie jakoś szczególnie nie zachwycał. Ot taki bardzo dobry piłkarz ale czegoś mu brakowało i moim zdaniem wymienianie go obok Maradony jest pomyłką i mnie po prostu śmieszy :) Jak dziś pamiętam finał MŚ we Francji 1998 gdy grał gorzej niż Rasiak na kacu przez rzekome problemy żołądkowe, wymioty a późniejsza wersja to atak padaczki przed meczem (skoro ktoś się nie nadaje, źle się czuje, jest chory czy kontuzjowany to nie ma prawa wyjść w pierwszym składzie i to jeszcze finału) przez cały mecz nie prosząc o zmianę i być może przez to za typem nie przepadam. Zresztą tak w istocie to powinien mieć jedno złoto MŚ a nie dwa (wiem przepisy jako członek kadry), bo przecież w Stanach nie zagrał nawet sekundy w jakimkolwiek meczu całego turnieju. Dobry piłkarz ale nie ta liga, nie ta klasa i charakter który cechuje największych :)
Maradona , Pele był świetnym piłkarzem ale grał z dobrymi piłkarzami a Diego zdobył mistrzostwo Włoch ze słabym Napoli a Argentyna też cudów nie miała ale wygrała w 86
No i wszystko. Napoli przed jego przyjściem nawet nie marzyło o mistrzostwie którego wcześniej nie zdobyło. Argentyna też wtedy nie należała absolutnie do faworytów .Po tym właśnie poznać jego prawdziwą wartość. Tylko Maradona
Pele umiał grać głową, co Maradonie brakowało, też wysoki to on nie był, Pele był bardziej bramkostrzelny i zdobył 3 MŚ a Maradona 1 , w 1994 za doping zawieszono go na 15 miesięcy, chyba nawet Argentyna musiała się pożegnać w z Mundialem , ale tego nie jestem pewien, nie lubię go , nie umiał opanować nerwów, osłabiał drużynę , w 1982 roku , gdy dostał czerwoną kartkę.Trenować też nie umie, każdy ma inny gust piłkarski:) ja tam się nie wtrąca, to moja opinia i trochę faktów. Pele był od niego o wiele lepszy, to, że nie grał w wielkich klubach nie oznacza, że jest gorszy od Maradony.
Pele przy Maradonie "sztycha" nie robi. Hmm "to, że nie grał w wielkich klubach nie oznacza, że jest gorszy od Maradony. Otóż moim zdaniem nie można kogoś oceniać tylko po występach w reprezentacji gdzie miał fantastyczną karierę. Gra w jednym klubie (bo jakiegoś kosmosu na koniec to nawet szkoda liczyć) wiele nie mówi, tym bardziej, że ze średnimi drużynami i nigdy nie poznał prawdziwego klubowego czyt. europejskiego futbolu i rywali wielkiej klasy.
1 PELE
2 MARADONA
3 CRUYFF
Zresztą to trzeba dekadami...
WILIMOWSKI
PUSKAS
BOBBY CHARLTON
BECKENBAUER
DEYNA
LATO
LUBAŃSKI
GERD MULLER
GEORGE BEST
PLATINI
BAGGIO
ROMARIO
RONALDO
DENNIS BERGKAMP
KLUIVERT
SUKER
ZIDANE
MIREK KLOSE
SZEWCZENKO
PAVEL NEDVED
MESSI
CR7
FERNANDO TORRES
DAVID VILLA
DROGBA
E'TO
DIEGO FORLAN
LUIS SUAREZ
HAZARD...
Ostatnio w wywiadzie powiedział, że marzy, żeby jeszcze raz zagrać z Anglią. Dziennikarz pyta: po co? Żeby strzelić gola drugą ręką, on na to! Bezczelny był jak Walęsa! Ale też zupełnie pozbawiony wyrachowania, politycznej poprawności, serce na dłoni.
"Trzymaj głowę ponad gównem" - to była jego dewiza!
Książę piłki nożnej. Piękny i zły. Człowiek, który w pojedynkę pokonując Anglię na Mistrzostwach Świata, wygrywał więcej niż mecz - bronił Falklandów przed inwazją Wielkiej Brytanii . Brakuje dzisiaj takich nieszablonowych kolorowych postaci, zarówno na boisku jak i poza nim.
Charyzma jest przeceniana, zwłaszcza w sporcie.
Czy Kamil Stoch ma charyzmę?
Szczerze wątpię.
Taki Zlatan - bez wątpienia charyzmatyczny, ale dla kadry narodowej nie zdobył nic. Podobnie dla Polski - Lewandowski.
Messi zawodzi, bo nie jest liderem.
Maradona potrafił poprowadzić do mistrzostwa i wicemistrzostwa średnich piłkarzy, na tym polegała jego wielkość. Ciągnął ich za uszy. Nawet Pele miał obok siebie wybitnego Garinchę, z kolei poprzednia generacja Argentyny: Mario Kempesa, Osvaldo Ardilesa, Pasarelli.
Messi odkąd pamiętam jest otoczony wybitnymi piłkarzami: Tevez, Mascherano, Di Maria, Aguero, Higuain, Lavezzi,
I co?
I nic.
Z dzisiejszych gwiazd taki numer wyszedł tylko CR7. Ronaldo z naprawdę średnią Portugalią osiągnął Mistrzostwo Europy we Francji. Duża rzecz.
Taki Kazimierz Deyna - zupełnie pozbawiony charyzmy. Skromny, cichy, małomówny, ale jak to relacjonował bodaj najlepszy polski napastnik Grzegorz Lato, gdy kopnął butem w murawę z niezadowoleniem, to wszyscy uszy po sobie i zabierali się do roboty!
https://www.youtube.com/watch?v=LGVKv3fE190
Tyle, ze tutaj nie chodzi mi o taką charyzmę "estradową" - Diego dla wielu był takim chłopakiem jak oni, wielu piłkarzy buduje dystans, a Diego był "swój", miał podobne słabości etc. dlatego dla wielu był czymś więcej niż tylko piłkarzem - w piłce klubowej nie osiągnął połowy tego co Messi, ale dla Argentyńczyków to Diego jest Bogiem
Co do osiągnięć to piłka jest sportem drużynowym i tutaj jeden geniusz nie pomoże. Stochowi, Kowalczyk, Gollobowi czy Włodarczyk pod tym względem jest łatwiej. Pierdo***nie młotem 83 m i nie musi się oglądać na koleżanki, a Lewy może się starać i machać rękami do reszty żeby szła i dobiła Portugalczyków na ME2016, ale większosć wolała pilnować 1-0 i się skończyło pudłem Błaszczykowskiego...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
