ale jako symbol aktorskiego drewna to klasyk. facet jest żywcem wyjęty z lasu - prawie jak Affleck.
Pierdoły gadasz, Dolph włada fajną mimiką i potocznie mówiąc ma swoje dobre minki. Drewniany jest Seagal jak coś.
Seagal jest tak samo drewniany jak on.
Dużo mniej.
Mnie się wydaje że trochę mniej ,dlatego tak Dolpha bardzo lubię .