No ta scena to jest dla mnie kultowa. Nie tam jakieś Szapołowskie czy inne tandety konkretna bardzo konkretna kobitka uprawiająca seks. Niby na ekranie trwało to z 6 sekund ale weszło w pamięć. Trzeba mieć odwagę i dystans do siebie żeby to zagrać hehe:)