Pierwowzur szakala to klasyka europejskiego kina, ktora jednoczesnie jest niemal nie znana,a juz na pewno niedoceniona.
Remake amerykancow jest juz tylko marna komercha, z mnustwem akcji i zerem klimatu.
To jest chyba najwierniej sfilmowana powieść jaką czytałam,remake to już za duża przeróbka ,czy raczej "unowocześniona"wersja ,choć nie najgorsza,widziałam dużo gorzej sfilmowane powieści.Ale po jednym super zrobionym filmie inne wersje można przeboleć,niech się amerykańce cieszą.
Dzień Szakala to klasyk i kanon gatunku. Zagrał koncertowo i nawiasem mówiąc zdefiniował jaki powinien być płatny snajper w filmach. Każdego innego snajpera porównują i w pewnym sensie porównuję do tej roli Foxa.
To co zrobili Amerykanie z Willisem woła o pomstę do nieba. Po raz kolejny udowodnili, że powinni mieć zakaz robienia remaków europejskich produkcji. Azjatyckich też, sądząc pod Old Boyu. Nie wiem co tam bo do polepszenia.