Nic dodać nic ująć - no, może poza kwestią "Dollhouse", którego bardzo lubię; pomimo kasacji udało im się na szczęście go skończyć [ uf... ] Jeszcze przy "Tru Calling" miała trafioną rolę - szkoda, że go anulowali.

Często zachodzę w głowę czemu nigdzie nie gra - Whedon potrafi zatrudniać do swoich filmów innych aktorów, którzy przewinęli się przez jego produkcje, a o Duszku cisza. Może po prostu ma już dość i nie chce angażować się w nic większego? Jakby nie patrzeć seriale potrafią odebrać z życia sporą część czasu. Ponadto w Ameryce ciężko przebić się na szczyt - przy tych kasowych filmach, a małe role już ją nie interesują? Kto wie. Szkoda - ma predyspozycje do dużych ról: jedna z najładniejszych jak dla mnie kobiet, potrafi odegrać różne emocje [ w dollhouse świetnie to pokazała ] + ten głos. Hipnotyzująca. Może jeszcze kiedyś... ;-)

Acha - tak mi się przypomniało, że miała niby zagrać w trzeciej części "Ghostbusters", ale jak wiadomo są problemy z Murrayem czy coś i raczej ta odsłona nie powstanie. Coś pecha ma.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m1nx02PEJt1qcpno5o1_500.jpg

Nie no Dollhouse ja też bardzo lubię, miał wielki potencjał, oryginalny pomysł, fajna obsada, ale chyba powstał w złym czasie (jak wiadomo teraz jest era wampirów i to tych co łażą za dnia! wampiry w Buffy to było coś, nieraz się ich bałam, na te nowe mi się śmiać chce) niska oglądalność i FOX anulował, chociaż zastanawia mnie kwestia gdyby inne studio go wypuściło, to może byłoby inaczej. FOX słynie z kasacji dobrych seriali (Summer Glau - kolejna, która ma pecha do anulowania seriali i Foxa).

Bo teraz, to napalone nastolatki lecą na Wampirki - są seriale, które no są niskich lotów i trzymają się dlatego, że jest tam jakiś super przystojny aktor. Samo to wychodzi, Dollhouse był bardzo dobrym serialem, anulowali bo oglądali go ludzie, którzy szukali czegoś więcej niż przystojnej mordki hehe.
No cóż, taki biznes :)