Nom szczególnie w 9odc 3 serii na końcu :D

Juliet od samego początku sprawiała wrażenie takiej miłej osóbki. Lubię ją :). Mam nadzieję, że w 13 odcinku 3 serii się w końcu ponownie pojawi ^^ Pozdrawiam wszystkich fanów Eliabeth Mitchell i LOST! :D

Elizabeth(aka Juliet:P)jest piękna! Nie jakaś super-sexy laska. Po prostu piękna!

fajna jest ale jak dla mnie ten uśmiech nie jest wcale miły tylko taki troche fałszywy jakby chciała kokoś w ciula zrobić no ale cóż to tylko moja opinia
PZDR dla fanów losta

O tak tak taaaak! Ten jej uśmiech jest boski! No kocham ją po prostu za to :)

A ja uwielbiam jej oczęta:)

Dokładnie :D Oczy i uśmiech są u niej porażająco zniewalające

http://www.youtube.com/watch?v=3KJ8f-iTuJI polecam zobaczyć :) m in Juliet ze swoim uśmiechem ^^

moim zdaniem, Elizabeth była jedną z najlepszych aktorek w lost. jest świetna poprostu ;)

Zgadzam się :) Piąty sezon oglądałem głównie dla niej i jej uśmiechu ;)

Ja natomiast zauważyłem, że nie znasz podstawowych zasad ortografii.

lol koleś, miałam 12 lat, zejdź ze mnie hahaha

serio ludzie? Jak dla mnie to była w "Lost" jedną z tych denerwujących aktorów. Cały czas ta sama mina, chciaż MUSZĘ przyznać, ze jej gra aktorska nie była aż tak zła. Może sama postać Juliet mnie tak denerwuje.

Wreszcie ktoś, kogo denerwowała w Zagubionych. Jeden wyraz twarzy, a do tego, jak dla mnie, niesamowicie złośliwy. Po prostu nie mogłam na nią patrzeć, najbardziej znienawidzona postać. I na serio, jakoś nie potrafię dostrzec tego przecudownego uśmiechu....

Ładny uśmiech ? Prawie przestałem oglądać serial przez nią i ten jej "miły" uśmiech. Robi takie miny bez względu na scene, nawet jak ktoś właśnie umarł. Nie moge patrzeć na jej gre w LOST. Właśnie obejżałem "Oskarżenie Casey Anthony" i tam grała normalnie. Nie wiem czemu w serialu takie miny robiła. Oglądam właśnie 5 sezon więc jeszcze troche będe się musiał pomęczyć, choć już dużo jej tam nie ma. Pozdro ;)

Właśnie obejrzałem film "Częstotliwość" z jej udziałem i jest zaraz na początku taka scena, w której Elizabeth się uśmiecha i powiem szczerze robi to tak uroczo, że kilka razy to przewijałem :D

Zauważyłem, że musisz popracować nad ortografią .

Jak już jesteś taki bystry, to szkoda że nie zauważyłeś daty tego posta. Wesołego jajka ghehe

Że niby już nie robisz błędów :P ? Wesołego Chanuka !

Jechać dwunastoletnie dzieci za to, że zrobiły błąd. Zepsułeś mi święta (;_\)

Ej, to ja chciałem ten temat założyć;p
Bo ma naprawdę zaje***ty uśmiech ;p

Ale chyba się spóźniłem o parę lat :D

Tez mi się bardzo podoba. Jóź nie mogę się doczekać kolejnego serialu z nią w roli głównej.

A ja nienawidzę jej uśmiechu. Tym bardziej, że bardzo go nadużywa. Jak jest smutna, jak wesoła, jak płacze, cały czas taka sama mina. Jakby rozmawiała z opóźnionym w rozwoju dzieckiem.

Przecież to jest kobieta - maska,a ten niby uśmiech to twarz z paraliżem nerwów mimicznych. W którymś z odcinków serialu Revolution ,jeden z bohaterów prosi ją, żeby się czasem uśmiechnęła,ona na to ,że właśnie jest ;-)

Kup słownik! ;D