Forest Whitaker

Forest Steven Whitaker

7,7
36 949 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Forest Whitaker

We wszystkich filmach "gra" tak samo: rozdygotane grube cielsko z zestawem min człowieka upośledzonego. Nieważne czy to dramat, film sensacyjny, komedia, horror - gość twardo robi swoje. Do niektórych filmów ta maniera pasuje, w innych boleśnie razi, nie świadczy to o kunszcie aktorskim.

użytkownik usunięty
Pseudoautochton

Oscar, Złoty Glob, trzy nagrody BAFTA i parę innych jeszcze wyróżnień nie świadczy o niczym? Doprawdy?!
No to widać posiadłeś wiedzę tajemną, której nie mają krytycy , którzy te nagrody przyznali jak również setki tysięcy ''zwykłych'' kinomanów (w tym i ja) , którzy uważają go za dobrego aktora....
Ale oczywiście Ty wiesz wszystko najlepiej, Panie Znawco Wszechrzeczy...

wiesz może odbywa się to na zasadzie: w ramach równouprawnienia trzeba co jakiś czas nagrodzić czarnoskórego aktora i pada na niego - taki rasowy, amerykański parytet

Pseudoautochton

Można ci zarzucić, że w zbyt ostrych słowach opisałeś aktorstwo Whitakera, niemniej spostrzeżenia są celne. Pisałem już o tym wcześniej. Jeśli się uda go "wpasować" w konwencję, to wychodzi to całkiem zgrabnie; w pozostałych przypadkach ledwie przeciętnie. To taki sam typ aktorstwa jak np. Brody, który snuł się raz po ekranie u Polańskiego (zresztą tak miało być) będąc elementem spajającym wspaniały scenariusz i reżyserię. Dostał za to Oscara i nagle wszystkim się wydało, że to wspaniały aktor. No i próbuje się tak snuć u różnych reżyserów i skutek jest najczęsciej opłakany.
Whitaker opracował zestaw min, które znamy na pamięć a większość nie odróżnia tego co jest zasługą reżysera a co aktora. Tak samo jak za sympatyczny wygląd od razu podnosi się ocena.
Ja uważam, że to średni aktor. Oskar za Ostatniego... był dla mnie zaskoczeniem. Już bardziej podobał mi się u Jarmusha albo Jordana...

użytkownik usunięty
Borys_17

Jeżeli nawet Pseudoautochton ma trochę racji, to przesadził z formą co skutkowało moim dość emocjonalnym komentarzem. Z pewnością Whitaker nie jest aktorem wybitnym i raczej nikt za takiego mieć go nie będzie.
Inna rzecz, że ocena 1/10 jest dość absurdalna i całkowicie niezasłużona.

To prawda 1/10 to zdecydowanie za mało. Taką notę to nie wiem, może Nicholas Cage albo Demi Moore... Jeśli podpisać Whitakera pod aktora charakterystycznego to możnaby mu dać całkiem wysoką notę. Ja w ogóle nie oceniam aktorów bo nie potrafię tego robić. Łatwiej mi ocenić film jako efekt końcowy pracy całego zespołu.

no cóż tylko chwytliwe nagłówki zwracają uwagę, później już można prowadzić rozmowę na spokojnie ;)
co do oceny to nie zasługuje na 1 ale moim zdaniem nie zasługuje również na 8,5! Jedynka ma na celu obniżenie oceny do rozsądnego poziomu, np. 6,0

Borys_17

mamy podobne zdanie co do Foresta ale z Brodym się nie zgadzam :)

Pseudoautochton

jedno trzeba stwierzdzić że forest w każdym filmie jest mocno zamyślony i fakt pasuje to do filmów w których gra on duchowego pośrednika między demonami duchami i potworami, a co do innych fimów w których nie gra takowej roli jego ślamazarność bardzo razi widza - (gościu przesadziłeś trochę z tymi wyzwiskami)

Borys_17

Marna masz wiedze o dobry aktorstwie, oj bardzo marne. Radze uzupelnic filmy z Forestem, bo praktycznienic nie widziales, a oceniasz kogos, kto ratuje kazdy film swoimi rolami.

Straight_Outta_GDW

To, że nie wystawiam oceny filmowi, że oznacza, że go nie widziałem. Na Filmwebie jestem od jakiegoś czasu i staram się na bieżąco wpisywac moje subiektywne oceny właśnie obejrzanych produkcji ale rzadko sięgam wstecz i oceniam filmy obejrzane w przeszłości. Tak więc twój zarzut, że widziałem z nim niewiele filmów jest chybiony.
Widziałem sporo i mimo mojej do niego sympatii (role u Jarmusha i Jordana) stwierdzam, że jest bardzo limitowanym aktorem. Najczęściej jedynie poprawnym, zmanierowanym, kopiującym samego siebie.
To, że jest przemiłym człowiekiem co daje się odczuc oglądając wywiady z nim nie spowoduje, że zacznę wyżej oceniać jego aktorstwo. Jesli reżyser zna limity Whitakera i potrafi go dobrze obsadzić w roli - wtedy mamy do czynienia z poprawna rolą. Oskar za Ostatniego Króla Szkocji dla mnie kompletnie niezasłużony. No ale to w końcu nasze subiektywne oceny, bez większego znaczenia.

Borys_17

No to albo jestes ślepy, albo masz jakies zaburzenia w odbiorze tego jakie sa fakty, a sa takie, ze FW to aktor genialny. Ciagnie nawet slaby film o kilka punktow w gore, a juz nazywanie go jednowymiarowym aktorem, graniczy z jakims absurdem, jak nie z glupota.
Nie ma takiego czegos jak "limitowany" aktor, limit to ty powinienes miec w ocenianiu dobrego aktorstwa

Forest nie zasluzyl na oskara za OKSZ ? Ty chyba kpisz sobie. pozamiatal ta rola cala konkurencje.
Po za tym jak ty nie doceniasz takich wybitnych rol jak w filmach ponizej, to na aktorstwie znasz sie tak samo dobrze jak kogut na lataniu:
- Ghost Dog ( Jarmush jest wyczulony na aktorstwo, byle kogo nie bierze do swoim produkcji)
- Eksperyment
- The Last King od....
- Good Morning, Vietnam
- Trąbka Clifforda Browna
- Azyl
- The Great Debaters
- Zulu
- Out of the Furnace
- Southpaw

Kurcze i masa innych filmow takze

Pseudoautochton

Boże on jest tak beznadziejny, że zacząłem omijać szerokim łukiem filmy, w których gra. To, że komuś podoba się jego gra aktorska to tylko wina statystyki, bo podejrzewam, że gdybym zagrał powiedzmy w stu filmach i w każdym przez cały film wpierdalałbym tylko hamburgera w jednym i tym samym miejscu, to pewnie za którąś z ról dostałbym oscara...

st_leaves

yyy masz takie same kompetencje w ocenie dobrego aktorstwa jak kaczynski w graniu w koszykowke na pozycji wsadów. Na aktorstwie to ty sie nie znasz wogole.

Straight_Outta_GDW

widzę, że na każdy post w tym temacie odpowiedziałeś wzorowo, wręcz jak fanfanatyk, więc trzep sobie dalej przy Foreście a mi pozwól napisać coś jak mam na to ochotę, bo to jest moje zdanie a Twoje jak widać jest inne. Koniec dyskusji!

st_leaves

Niestety trzepanie to twoje ulubione hobby, takze zachowaj dla siebie swoje ulubione rozrywki zycia codziennego. Mozna miec swoje zdanie, pod warunkiem, ze sie ma do tego podstawy, a ty nie masz, albo FW nie widziales na ekranie.

Pseudoautochton

Według mnie jest genialny, Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że gra tak samo, ale tylko na pierwszy rzut oka. Jednakże wystarczy chwila, żeby ten facet grający np fajnego gościa przemienił się w odrażającego psychopatę, niewyraźnego mamlasa w człowieka, który poraża charyzmą. Według mnie jest mistrzowski, nie tylko potrafi zagrać wszystko, ale wpływa na cały klimat filmu. Bez niego "ostatni król Szkocji" nie byłby tak przerażający, "klub dyskusyjny" tak intelektualny. Na pierwszy rzut oka człowiek o charakterystycznym ale niezmiennym wyglądzie jawi się nieistotny człowiek drugiego planu. Nic bardziej mylnego. On potrafi zagarnąć show i szczerze mówiąc właśnie z filmów, w których grał, to przede wszystkim jego zapamiętałam, pozostałych aktorów ledwo kojarzę.

Pseudoautochton

Rozumiem, ze to twoja prowokacja, jak nie to współczuje ci tak malego ilorazu inteligencji.
Forest to prawdziwy czarodziej aktorstwa, bardzo niedoceniany, podnosi nawet dziadowski film o kilka punktów wyżej, a to cecha tylko genialnych aktorów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones