No i mam problem, bo nie wiem, jak gościa właściwie ocenić. W większości filmów przyćmiewały go jego partnerki (Hepburn, Caron). Ale w "Domu ze wzgórza" (1960) rolę drugoplanową zagrał koncertowo. Chyba nieodkryty talent po prostu.
A mi się jego role bardzo podobały szczególnie w filmie Noc w Jericho. Grał w dobry filmach, może nie wybitnych czy takich jak Bogart, Stewart, Fonda, czy Wayne, ale dobrych.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.