Giancarlo EspositoI

W Breaking Bad aż ciarki przechodzą od jego postaci, jest świetnym aktorem.

hektor

Ten moment, kiedy chcesz zacząć oglądać Once Upon a TIme i widzisz że aktor grający Gustavo z Breaking Bad jest dżinem... bezcenne! :)

Jego uśmieszek ładnie sie komponował z despotycznym generałem. Mógłby wydać rozkaz rozwalenia planety rebeliantów a ja bym mu dopingował.
Taki Kadafi w Imperium, mam nadzieje że dadzą mu pograć w kolejnych częściach i dokopie rebeliantom.

Gustavo Fring to jeden z najlepiej wykreowanych i zagranych czarnych charakterów w kinematografii, bez dwóch zdań

A czy to nie on gra szefa Vought w The Boys?

Powinniście dodać, że gra także postać w serialu "Once Upon A Time" - Sidneya
Glassa.

Trzeba również dodać, że genialnie odegrał rolę w The Boys 2 sezonie, Staną Edgara.

Jeżeli kiedykolwiek zdecydują się nakręcić film o Obamie, to Esposito powinien być kandydatem nr 1
do tej roli. Nie mi chodzi tutaj wyłącznie o podobieństwo fizyczne, ale przede wszystkim umiejętności
aktorskie tego Pana. Z jego udziałem można mieć chyba pewność, że PRZYNAJMNIEJ postać (bo nie
wiadomo jak ze...

W tym filmie wygląda jak czarny Robert Downey jr.

On ma twarz dobrego człowieka, po prostu.

jedna z najlepszych postaci w Revolution....daje rade :)

To on powinien dostać nagrodę za najlepszą rolę drugoplanową w "Breaking Bad". Postać Gusa Fringa którą odgrywał była tak niesamowita i charyzmatyczna. Aaron Paul tym razem nie zasłużył na tę statuetkę. :P

pierwszy sezon Miami Vice odcinek 11 gra tam małą rólkę Lutera na początku odcinka - nie dodane w jego filmotece

W Breaking Bad świetnie zagrał, przerysowana postać, ale bardzo tajemnicza. W Better Call Saul już średnio według mnie - kompletnie bezosobowa postać, ale podejrzewam, ze może taka miał zagrać - jezeli tak to zwracam honor

Ilekroć widzę go na ekranie to w roli szefa, zwykle czarnego charakteru; Breaking Bad, Mandalorian, The Boys, Far Cry

To już wiedzą kogo obsadzić w głównej roli, gość jest idealny do wszelkich mafiozów, dyktatorów i czarnych charakterów.

???

To pokazuje wielkość tego aktora.

Pasowałby idealnie do tej roli. Poza tym świetnie zagrał w BB.

Grał geja w więzieniu, któremu imponował Eddia Murphy na początku filmu :)

Może dlatego, że był tam dużo młodszy, ale zagrać tak spokojnego Gustava a wcześniej kompletnie inny charakter, typowy rozszczekany cwaniaczek z Brooklynu, normalnie czapki z głów

Jak w temacie :)

W trzecim sezonie wielki powrót Gusa Fringa!

Zaklinaczka Duchów S01E19, rola Ely Fisher, brakuje tego w filmografii
Facet jest genialny, nawet z takiego epizodziku w średnim serialu potrafi zrobić spektakl.

Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał tutaj nic na temat jego bardzo dobrej roli w Breaking Bad.
Ciekawe, co się wydarzy w 4 sezonie.

Yo Yo z "Noc na Ziemi" i Gustavo z "Breaking Bad" grał ten sam aktor.

"Rób co należy" / "Noc na Ziemi"
Wszystko mówi samo za siebie, niezły jajcarz, koleś daje czadu.

http://i43.tinypic.com/api39s.jpg - zmieńcie na to zdjęcie.