Moim zdaniem napisał Pan rzecz oczywistą, ponieważ 90% facetów [test na 9 osobowej grupie qmpli i znajomych oraz na mnie:)] podziela Pańską opinię. Wg mnie jest to wynikiem roli jaką pani Grażyna kreuje w serialu TVP. Kobieta pewna siebie (być może przesadnie), wyzywająca, lubiąca stawiać sprawy jasno plus seksowne wdzianko. To działa na każdego, szczcególnie przy nienagannej figurze. Ten image często przyprawiany jest nieetyczną postawą Marity. Należy jednak zaznaczyć, że zdecydowana większość postaci serialu jest wysoce przejaskrawiona, by uzyskać na swój sposób, karykaturalny obraz różnych postaw z polskich realiów. Ale do rzeczy: uważam, że w momencie, gdyby spotkał Pan panią Grażynę Strachotę nie znając kreacji Marity, bez całej tej otoczki, nie zwróciłby Pan na nią większej uwagi. Zawsze należy odróżniać fikcję od rzeczywistości. Myślę, że Pan chciałby raczej "poznać ciało" Marity niż Grażyny, bo nie wierzę, że zależy Panu jedynie na kochaniu się z ciałem, a nie kobietą. A tak przy okazji jak już się uzewnętrzniamy: ja mam 21 lat. Pozdrawiam. rzeczywistości.