Heath Ledger

Heath Andrew Ledger

8,9
52 933 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Heath Ledger

jeśli jedynym marzeniem aktora jest naćpanie się bez umiaru, to sorry. Ćpuny na odwyk i do roboty!

KillOff

z tego co wiem z jakiegoś filmu dokumentalnego , on nie skonsultował z lekarzem bodajże z Anglii jakie leki zażywa i po mieszance kilku rodzajów zmarl, on wcale nie chciał sie naćpać posiadanymi tabletkami tylko miał problemy ze snem i chyba jakies stany depresyjne. Tak więc opanuj swoja złość!

WeirdMindAlex

spoko, ale naprawdę te wszystkie akcje z piciem i ćpaniem aktorów czy piosenkarzy drażnią mnie po prostu strasznie, bo nie wiem co jest takiego super w nachlaniu się bez umiaru mając tyle mozloiwości

KillOff

"(...)jako człowiek idiota.jeśli jedynym marzeniem aktora jest naćpanie się bez umiaru, to sorry. Ćpuny na odwyk i do roboty!"
Super, znałeś Go na tyle by tak GO oceniać? Raczej nie, więc bardzo jestem ciekawa czy fajnie jest tak kogoś oceniać, po pozorach, anonimowo, bez konsekwencji...
a może by tak zastanowić się nad inna opcją, bo sława jest fajna ale nie na długo i nie dla każdego, dla niektórych to tortura, to tak naprawdę życie w samotności, znajomi na chwile i nie naprawdę, będący z Tobą bo mogą coś na tym zyskać, ślepi na to jak się czujesz, nie pojmujący jak i Ty, że popularny aktor/piosenkarz.. może być samotny pomimo tak licznych znajomych..częstym efektem tej sytuacji jest wpadanie w nałogi co słabszych osób, bo nie radzą sobie z tym, Ci co mają szczęście i prawdziwych przyjaciół zdążają się uratować, dzięki pomocy innych, inni zaś walczą bo mają dla kogo, ale niektórym nawet i to nie pomoże...
Wiele zdolnych i właśnie sławnych osób zmarło wg mnie tragicznie i zazwyczaj młodo, dla mnie to straszne i smutne, bo tylko człowiek samotny i nierozumiany może doprowadzić się do takiego stanu...

Moja powyższa wypowiedź na dobrą sprawę nie odnosi się konkretnie do Heatha, bo nie jest pewne czy popełnił samobójstwo czy też nieświadomie doprowadził do tej sytuacji, chciałabym tylko żebyś Ty, a także wiele innych osób na przyszłość zastanowił się, bo każda sytuacja może mieć drugie oblicze.

Rossellinique

Powiem krótko - samotna matka piątki dzieci z Nowej Huty NIE MA czasu na depresje bo musi zał iść do pracy w kopalni i by sam nie był, miałby k... kumpli od cholery

użytkownik usunięty
KillOff

Zażywał leki bardzo mocne, takie jakie ja teraz zażywam, tzn na tej samej bazie "robione". Tz +rl, to bardzo złe połączenie a on właśnie tak robił. Nikt nie wie co to nerwica, depresja i psychoza. Dla człowieka ze słabą psychiką to jest tragedia, tzn najgorszy jest lęk przy napadzie psychozy, lęk jest tak silny, że rzygasz "niczym", wręcz się dusisz. Lęk jest najgorszy, bo wtedy gonitwa myśli cię zabija, niszczy psychicznie i fizycznie.

Dziwi mnie tylko dlaczego brał te leki? z czym miał problemy? Tylko żyć i grać. Wiadomo, że po dłuższym zażywaniu to musi sie odbić na psychice

WeirdMindAlex

Ja nie mam jak Legder milionów, moje życie, podobnie jak życie jakichś 6.9 mld osób wygląda inaczej niż jego, ale jakoś nie zażywam tonami chemicznego syfu. Ciekawe co by zrobił jakby mieszkał w Somalii - do razu chyba podciąłby sobie żyły. Słaby psychicznie i tyle.

New_World_Order

to prawda, słaba psycha co nie znaczy od razu, że był ćpunem jak sugeruje KillOff, zresztą prawdy pewnie nikt nie zna...

New_World_Order

Właśnie o to mi chodzi

użytkownik usunięty
WeirdMindAlex

Zażywał leki bardzo mocne, takie jakie ja teraz zażywam, tzn na tej samej bazie "robione". Tz +rl, to bardzo złe połączenie a on właśnie tak robił. Nikt nie wie co to nerwica, depresja i psychoza. Dla człowieka ze słabą psychiką to jest tragedia, tzn najgorszy jest lęk przy napadzie psychozy, lęk jest tak silny, że rzygasz "niczym", wręcz się dusisz. Lęk jest najgorszy, bo wtedy gonitwa myśli cię zabija, niszczy psychicznie i fizycznie.

WeirdMindAlex

jeśli tak, to OK

użytkownik usunięty
KillOff

ledger wczul sie w role jokera bardzo, bardzo mocno, by ja bardzo, bardzo dobrze zagrac. to nie wplynelo dobrze na jego psychike. probowal leczyc bezsennosc i stan, w jaki popadl. wedlug mnie byl po prostu genialnym aktorem, ktory nie uniosl roli, a potem stalo sie co sie stalo od pomieszania lekow. zaloze sie ze w niczym nie doroslbys mu do piet, oprocz jednego, w czym go znacznie przerastasz. w tym, o co oskarzasz go jako czlowieka ;)

A dlaczego od razu jakieś osobiste wycieczki To że ktoś nie lubi uwielbianego przez ciebie aktora, nie znaczy że możesz go obrażać nie znając go w ogóle! Ćpunów i pijaków nie cierpie, nie ważne kim są. Jeżeli to były TYLKO leki, to ok, ale nie gadaj mi że mozna dostać szajby od tego, że gra się w jakimś komiksowym filmiku!!! Gdyby k.... Mengelego grał, to rozumiem, że mógłby dostać bezsenności, ale jakiegoś k... Jokera z komiksu? No sorry

KillOff

To że Tobie się nie podobają te filmy ok rozumiem. Ale zauważ, że batmany nolana, zwłaszcza TDK, w której występuje Heath, to nie jest zwykłe "komiksowe gówno", dla nastolatków jak Iron Man, Avengers.
Po prostu chciał stworzyć nie przewidywalnego psychopatę, w tanim fioletowym garniturze. Kilka miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć zamknął się w hotelowym pokoju na 6 tygodni, gdzie ćwiczył intonację głosu Jokera, wszystkiego jego tiki, itd, itp.
Już podczas kręcenia filmu Heath nie grał Jokera, on się nim stał. Zaczął prowadzić dziennik Jokera, gdzie opisywał swojego przeżycia, tak jakby rzeczywiście był psychopatą. Do tego popadł w bezsenność bo rola Jokera, zaczęła go wykańczać psychicznie, do tego jeszcze dziewczyna z nim zerwała i zabrała dziecko, jak to ktoś wspominał. To wszystko wywołało na domiar złego depresje i przez to te wszystkie leki, co doprowadziło do zgonu.

PS. Nie z hejtuj mnie zaraz :)

KillOff

Brak mi słów na ciebie człowieku - nie wrzucaj do jednego worka ćpunów i osób z zaburzeniami psychicznymi, bo się chyba za bardzo nie znasz w temacie ;/ Myślisz, że Ledger celowo osierocił dwuletnią córkę?

Nie mówi się o tym, ale artyści są bardzo wrażliwymi i emocjonalnymi osobami i to nie są jakieś dyrdymały. To kwestia osobowości, charakteru, ale też hormonów, o czym się często zapomina, zwłaszcza nie myślą o tym osoby, które potrafią ot tak wyłączyć się na otoczenie. Nie mówię jedynie o aktorach, ale i muzykach, malarzach, tancerzach, jednakże rzeczywiście aktorzy są najbardziej narażeni ze względu na fakt, że wcielając się w różne role może im się szybko pomieszać od tego w głowie.Mam tu na myśli prawdziwych aktorów, a nie te gwiazdeczki, które się teraz promuje (zresztą nie tylko teraz, bo to zjawisko było zawsze, aczkolwiek to jest teraz bardzo ułatwione dzięki internetowi). W każdym razie, aktor wczuwając się w role, zaczyna tracić własną tożsamość na krótsze, dłuższe okresy czasu, zwłaszcza jak się za bardzo angażuje w projekt, a akurat Ledger takim typem był i wiele osób to powtarzało.

Miał facet ciężki okres w życiu, wpadł z depresję, z Williams mu nie wychodziło, aż w końcu odeszła od niego, zabierając ze sobą dziecko. Do tego doszła rola Jokera, problemy z bezsennością, bólami głowy, do tego dołączyć antydepresanty. Robili mu badania toksykologiczne i nie stwierdzono obecności żadnych narkotyków, ćpunem nigdy nie był, to był wypadek. Cholerny wypadek, który sprawił, że odszedł wspaniały aktor, który mógł zagrać wiele wspaniałych ról. Pozostaje jedynie nam żałować i oglądać to, co do tej pory zagrał.

tolerancja91

A dlaczego od razu jakieś osobiste wycieczki To że ktoś nie lubi uwielbianego przez ciebie aktora, nie znaczy że możesz go obrażać nie znając go w ogóle! Ćpunów i pijaków nie cierpie, nie ważne kim są. Jeżeli to były TYLKO leki, to ok, ale nie gadaj mi że mozna dostać szajby od tego, że gra się w jakimś komiksowym filmiku!!! Gdyby k.... Mengelego grał, to rozumiem, że mógłby dostać bezsenności, ale jakiegoś k... Jokera z komiksu? No sorry

KillOff

ta strona jest po to aby oceniać grę aktorską a nie jego życie prywatne to że ćpał to jego sprawa życie różnie się kończy , każdy ma inny charakter a jeśli chodzi o grę aktorską to był naprawdę dobry

celcik21

Aktor Ok, nic innego nie napisałem, ale prywatnie kretyn, jeżeli ćpał, to jest moje zdanie, ćpunów nie cierpię

użytkownik usunięty
KillOff

Ty tak uważasz, bo oczywiście Ty Go znałeś osobiście przez wiele lat.

Nie ważne, ćpunów nie cierpię, a byłby oryginalny, gdyby sie wybił, był sławny i nie ćpał - ćpanie jest dla cieniasów bez wyobraźni i tyle. Mógł k.... za tą kasę na dragi biedne dzieci wspierać - czy mam słuszność czy NIE? Co jest lepsze? Tracić kasę na koke czy komuś pomóc? Czekam na odpowiedź. Wielka mi rzecz nawąchać się jakiegoś szajsu - jak to popierasz to nie mamy o czym gadać

KillOff

Wszyscy tobie piszą że nie ćpał, tylko przez źle połączone leki zmarł, a ty piszesz że ćpał. Przestań wypisywać bzdury i czytaj uważnie. Kreacja Jokera jaką stworzył była genialna. Szkoda że zmarł tak młodo. Każdego szkoda kto zbyt wcześnie odchodzi a tym bardziej jeśli jest to zbieg niefortunnego zbiegu okoliczności. Oskar zasłużony.

Bon_Jovi

Oczywiście, że szkoda każdego, ale jak piszą tu forumowicze, ze popadł w depresję po zagraniu jokera, to sorry....

KillOff

Never judge someone until you've walked a mile in their shoes,
- jak mówi stare przysłowie pszczół.

brethil666

Yes, but i`m thinking, so famous guy should to be more smart and careful!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones