spowodował, że z odcinka zrobili się Milionerzy. nie wiem jaki był tego motyw, ale to była zbrodnia.
Też się bardzo zdziwiłam i aż musiałam sprawdzić, czy mnie oczy nie mylą ;) zagrał pułkownika Skotnickiego.
No taki motyw, że on jest przecież aktorem z wykształcenia. Ciekawa jak to wygląda u reszty obsady...
Gdy wykażesz, że popełniłem błąd, to ostatnia opinia będzie zasadną. Urbański był drętwy, grał tak, że cały urok płynący ze złudzenia, jakim jest film prysł. O czym Ty chcesz gadać? Zamiast toczyć spory nie wiadomo o co i z jakiego powodu (krewny? fan? nadkrytyk?) uzasadnij twierdzenie, że błędnie oceniłem. Zobaczę co napiszesz. Ale przeszłości zmienić się nie da. W mojej percepcji filmu wypadł bardzo źle. A w Twoim przypadku co, podobał się? Oglądałeś ten odcinek chociaż? Czy tak dla zasady marudzisz?