Hugh JackmanI

Hugh Michael Jackman

8,6
79 004 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Hugh Jackman

Mówcie co chcecie, ale po obejrzeniu z nim kilkunastu różnych produkcji, przyznaję rację Russelowi
Crowe, że Jackman to najbardziej utalentowany aktor w Hollywood. Ściślej mówiąc, nieważne czy
zaśpiewa czy zatańczy czy zagra w filmie, zrobi to zawsze z wdziękiem i klasą. Po za tym
jest niesamowicie inteligentny, ma wysoką kulturę osobistą, dystans do samego siebie i poczucie
humoru a na dodatek jest przesympatyczny! Jak można mieć 45 lat, być wielkim facetem o
konkretnej muskulaturze a zachować przy tym urok małego dziecka? No i jak go tu nie lubić?? :)

sanscooa

podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami :)

sanscooa

Jak widze ze nie tylko ja znalazlem w nim perle Hollywood. To ze jest inteligentny i ponad miare utalentowany to widac w kazdym jego wystepie. Nie zawsze produkcje, w ktorych bierze udzial sa wysokich lotow ale on zawsze stawia wysoko poprzeczke dla samego siebie przez co jego role sa interesujace i przyciagaja uwage. Moge go spokojnie porownac jako wspolczesnego Clinta Estwood'a, tak jak on jest inteligentny i wyrazisty. Clint byl i jest niewatpliwa gwiazda filmow sensacyjnych i westernow klasy B, Hugh przejal paleczke w filmach sf fantazy i action. Dlaczego takie porownanie? Po prostu sa to aktorzy, ktorzy w sposob bardzo oszczedny aczkolwiek dobitny potrafia nakreslic charakter granej przez siebie postaci nieustepliwego, walczacego z emocjami twardziela.

zarkadiusz7

Zgadzam się i ja również to zauważyłam. Clint i Hugh znakomicie sprawdzają się w tych rolach. Rewelacyjni aktorzy z nich, chociaż akurat według mnie Clint gra chyba tylko i wyłącznie "walczącego z emocjami twardziela". Przynajmniej nie kojarzy mi się w jakiejś "spokojniejszej" roli. Myślałam że może coś innego będzie w "Gran Torino", ale jednak nie... Co nie zmienia faktu, że właśnie takich gości gra świetnie :)

sanscooa

Aczkolwiek aktorsko jednak zdecydowanie wole Crowe'a, to Jackman jest tak pozytywny, ze chyba nie da sie go nie lubic. I jest bardzo przystojny, chociaz za czasow Gladiatora, to rowniez Crowe mi sie bardziej podobal :) Jackman wtedy wygladal jak sliczny chloptas. Ale juz tego dawno wyrosl :) jeden i drugi zreszta, nie da sie ukryc....

semira1

Pamiętam jak kilka miesięcy temu zobaczyłam na jakieś stronie zdjęcię Hugh , chyba z 2009, kiedy prowadził Oscary i przez kilka ładnych minut zastanawiałam się co to gość na tej fotce. Myślę sobie "ale przystojniak!". Zjechałam niżej i nie mogłam uwierzyć kiedy zobaczyłam podpis gdzieś tam na dole z jego imieniem. Dla mnie Jackman był wtedy nieziemsko przystojny, natomiast teraz, bo nie ukrywam, że "odkryłam" tego aktora jakieś półtora roku temu a konkretniej kiedy Les Miserables wchodziło do kin i już wtedy tak średnio podobał mi się z twarzy, lecz myślę że nie można o nim powiedzieć że jest brzydki. Gdybym była facetem, to raczej nie pogardziłabym takim wyglądem ^^ Natura była dla niego całkiem łaskawa :) a Crowe wgl mi się nie podoba a ni teraz a ni kiedy był młodszy :) Zupełnie nie mój typ, lecz i tak go uwielbiam ! ( chociaż nie tak bardzo jak pana Rosomaka:)

sanscooa

Kwestia gustu :) Wolę męskich facetów, kompletnie nie rozumiem dzisiejszej idei przystojniaków anorektyków, którzy zapewne mają w łazience więcej kosmetyków niż ja :) Crowe za czasów Gladiatora spełniał wszelkie moje prywatne kryteria męskiego faceta, ale nie tępego mięśniaka. A Jackman w tym samym czasie był może i napakowany i zdecydowanie śliczny, ale taki... chłopięcy i metroseksualny (nie to, że mam coś do metroseksualistów, przynajmniej są czyści i pachnący :) Z wiekiem Crowe stał się 50latkiem i nie można o nim powiedzieć, że się dobrze starzeje, a Jackman pozbył się chłopięcości. I jest super facetem.
Poza wszystkim obaj są pierwszej klasy aktorami i mogą być dowolnie oszpeceni, bardzo lubię ich na ekranie oglądać, najlepiej razem, choć to się zdarzyło tylko raz. No i tu, co mnie rozbawiło do łez, chociaż chyba bardziej z sentymentu. https://www.youtube.com/watch?v=nFP-GrynCe8

semira1

Ja też uwielbiam ich oglądać i chętnie zobaczyłabym z nimi jakiś naprawdę dobry dramat lub thriller. :) szkoda tylko, że Hugh nie ma jeszcze Oscara... Liczyłam na niego po Les Miserables i po Prisoners ale niestety nic :( Mam nadzieję, że chłopak będzie miał jeszcze swoje 5 minut i zaliczy statuetkę ;) Wgl jak najwięcej go na srebrym ekranie! Tak jak ocenił go wyżej zarkadiusz7, Hugh to "współczesny Clint Eastwood " . Złoty facet z niego i niech się nie zmienia. <3 A no i ja również wolę męskich facetów, oczywiście dbających o swój rozwój fizyczny jak i wygląd, lecz nie lalusiów, nie kontrolujących rozmiarów zawartości kosmetyczki :)

sanscooa

Jackman mimo, że gra koncertowo jeszcze nie trafił na oskarową rolę. Oprócz Prisoners i nie rozumiem dlaczego go choć nie nominowali. W Nędznikach był dobry, ale miał za dużą konkurencję i sama bym się czuła zniesmaczona, gdyby nie wygrał Lewis (mimo, że Lincoln jako film mi się nie podobał, Lewis był pierwsza klasa). Skoro już go przestali obsadzać w kryteriach urody to może doczeka się swojego czasu.
Crowe zresztą również dostał Oskara za rolę, za którą w zasadzie nie powinien. Miewał znacznie lepsze, jak Romper Stomper, Informator, Piękny umysł.

Problem w tym, że ja Clinta Eastwooda wyjątkowo nie lubię i wcale nie uważam, żeby był dobrym aktorem :) Podobał mi się tylko w dwóch filmach, w reszcie mnie zwyczajnie drażnił...

sanscooa

polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=lcdW-yIMxHQ

klaudiunia14

Hahahha :D Genialne ! Kolejny powód by kochać całą trójkę :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones