Jak zginie, to Valarowie zawsze go odsyłają z powrotem do Śródziemia i tak w koło Macieju, póki Pierścień nie zostanie zniszczony w rozżarzonych odmętach Orodruiny.

w sumie mara fabuła?
nieprawdaż?

Ale mara w sensie taki zły duch?

moczna zmara

Bóg mara, sen wiara, jak to mawiają.

Ciągnie i długo jeszcze pociągnie.
Gandalf zawsze wraca.

A jakby coś to zawsze może wrócić do Śródziemia.

właśnie kolega juz mówił, Za chwile kolejne zaduszki , znowu się dowiem że zmarł wybitny aktor, odtwórca roli Gandalfa, atu takiego wała,

Ludzie robią z nas głupków. Ian McKellen jeszcze trochę pożyje, tak sądzę. Tak samo myślano o Seymour-Hoffnan i proszę.
Sorki za błędny w nazwiskach, jeśli są.

*Hoffmanie- myślano i nie żyje.

polskie media najpierw podały że zmarł Dustin Hoffman.......

co jeszcze było , Patrick Swayze umiera co rok na swojego raka, Jak pojawił się w Donnie Darko to całą polska była w szoku -ale jak to?

Paul McCartney, Violetta Villas- więcej nie pamiętam,

Każdego chcą uśmiercić.

Twarda stara szkoła. Jeszcze pociągnie. Jakby miał pójść, to by poszedł pod pięćdziesiątkę. Nie poszedł na zawał, znaczy - kategoria 80+ w perspektywie.

Poza tym przetrwał jako niemowlak drugą wojnę światową. I w wywiadach mówił, że trochę czasu mu zajęło, żeby nauczyć się, że wojna to nie jest stan naturalny.

I może nie wszyscy śpią w schronach.

Zabawne, że w filmach lubi grać jeszcze starszych gości, niż on sam. Zauważyliście? Sherlock Holmes ma ponad 90 lat, jeśli wierzyć serwisom.
To jest sposób. Jak się gra 90, to te marne 75... ;)

http://www.telegraph.co.uk/culture/tvandradio/9965322/Lord-of-the-Rings-star-Sir -Ian-McKellen-Dont-call-me-old.html