Jóhann JóhannssonI

8,4
2 693 oceny muzyki
powrót do forum osoby Jóhann Jóhannsson
wuj_Jozef

Powoli już zbiera nominacje, więc może zyska nieco uwagi i szerszego odbioru;) Myślę, że najlepsze dzieła filmowe jeszcze przed nimi. Muszę poszukać ost do "Teorii wszystkiego".

tocomnieinteresuje

Znajdziesz ją na Spotify + kilkanaście innych albumów.

Private_Witt

Nawet słuchałem już, ale... pozafilmowe albumy ma naprawdę niezłe i z takim autorskim zacięciem. Przebłyski na tej konkretnej płycie są jedynie miejscami. Dla mnie zbyt konwencjonalnie i nijako niestety, ale też fanem klasycznej muzyki filmowej nie jestem, stąd jakby przy okazji Johana się nią tutaj zainteresowałem. Odpowiada mi np. jego muzyka do filmu wydana na płycie (i filmu ogóle nie znam) "Copenhagen dreams". "TOE" dam jeszcze później szansę, a i film zamierzam obejrzeć, więc zobaczę/poslucham podczas seansu

wuj_Jozef

jest i nominacja do Oscara.
już przy Labiryncie mnie zachwycił, gdy opowiadał, jak tworzył muzykę, czym się inspirował.
teraz czas na poznanie soundtracku Teorii wszystkiego.

Pauka_

I jak wrażenia? Tak, jak pisałem obok. Bardzo go lubię za pozafilmowe albumy i polecam je szczerze. W tej konkretnej "Teorii wszystkiego" niestety mnie nie zachwycił. To trochę taki "the best of" jego stylu, ale moim zdaniem zbyt przerysowany. Obejrzałem też film, który niestety zdania nie zmienił. Wydaje mi się, że przy subtelniejszej muzyce te mocniejsze partie ładniej by wybrzmiały, a tak wszystko jest niezależnie od sceny na podobnym pułapie. W "Labiryncie" mi się muzyka podobała. Sam film też dobry.

tocomnieinteresuje

niestety nie znam jego twórczości poza soundtrackami, więc mogę mieć inne podejście niż Ty.
z soundtrackiem "Teorii..." zapoznałam się w trakcie filmu i wydaje mi się, że w muzyce było za dużo patosu. chociaż oglądając doszłam do wniosku, że mimo to dość dobrze pasuje do treści. moim faworytem spośród utworów jest ten kończący film. spośród filmów nominowanych do Oscara za muzykę nie widziałam Mr. Turner i po pozostałych seansach, mimo że soundtrack Johannssona nie jest idealny, trzymam kciuki, żeby statuetkę otrzymał, bo chyba jest najlepszy spośród nominowanych.
"Labirynt" jako film jest dla mnie fenomenalny. muzyka mnie również zachwyciła. nie były to próby stworzenia iście hollywoodzkiego soundtracku. dzięki temu Johannsson został przy swoich korzeniach i zdecydował się na muzykę w klimatach skandynawskich, która zresztą świetnie oddaje atmosferę filmu. liczę na to, że przy tworzeniu ścieżki dźwiękowej do kolejnego filmu wróci on do klimatów "Prisoners", które są zresztą jego rodzimymi.

Pauka_

Za całokształt chętnie bym mu przyznał, ale na tym polu lubię również bardziej filmowego Desplata. Przyznam, że nie jestem jednak fanem kina biograficznego, a tego jest pełno ostatnio, również wśród nominowanych filmów. Do "Teorii" zachęciła mnie głównie osoba kompozytora. Desplat ma dwie nominacje. "GBH" widziałem (muzyka fajna, ale przy scenografii ciężko na niej się skupić;)), a "Gry tajemnic" jeszcze nie. "Mr Turner" chętnie obejrzę, ale nie wiem, czy to w ogóle pojawi się w kinach, więc pewnie poczekam na coś dostępnego poza nimi. "Interstellar" nie widziałem i nie wiem, czy zobaczę, bo nie przepadam za sf, a poza tym Zimmer mnie męczy, więc nie wiem, czy potrafię go docenić. Widziałem "incepcję" i średnio mi się podobała. O dziwo w "Teorii..." właśnie jest sporo takiego męczącego mnie patosu. Pozafilmowo J.J. też ma w sobie coś takiego monumentalnego - Polecam "Forlandia". - , ale jednak to inna bajka. Fakt - wpisuje się to niemal idealnie w film, ale on sam jest mocno cukierkowy i banalny.

tocomnieinteresuje

Za to podoba mi się zarówno na płycie jak i w filmie, który idealny nie był, muzyka "Gone girl". Nawet wydaje mi się ciekawsza od tej za którą Reznor dostał statuetkę. Prawda jest jednak taka że Akademia lubi doceniać te same tytuły i film Finchera został pominięty ( prawie całkowicie;)).

tocomnieinteresuje

Piszesz o Desplacie (mogę tak napisać, prawda? :) ) i z ciekawości sprawdziłam ile filmów z jego muzyką widziałam i aż się zdziwiłam, że tak dużo. po raz pierwszy zainteresowałam się jego twórczością po "Idach marcowych", gdzie stworzył soundtrack dość specyficzny - praktycznie jeden temat w różnych aranżacjach - i przyznam, że byłam pod wrażeniem. teraz zawsze wiadomo, że jeśli jest on kompozytorem w filmie, muzyka będzie dobra.
Są filmy, w których nie zwracasz uwagi na muzykę i np. w GBH właśnie nie kojarzę jej kompletnie.
"Gra tajemnic" jako film pozytywnie mnie zaskoczył. mimo że nie jestem fanką aktorów tam występujących było zaskakująco dobrze.
akurat Zimmera lubię, ale w Interstellar (jeśli nie lubisz takiego gatunku nie oglądaj, nie jestem fanką sf, ale z jakiegoś powodu obejrzałam i był to w sumie stracony czas) nie pokazał nic szczególnego.
u mnie fakt, kto jest kompozytorem "Teorii..." dodatkowo zachęcił mnie do obejrzenia, bo przyznam, że byłam od początku zainteresowana, jak zagrał Redmayne, którego kojarzę z "Les Mis".
skoro polecasz "Forlandię" w najbliższym czasie muszę to sprawdzić.
a jeśli mowa o wielu kompozytorach chyba nigdy nie zmienię zdania, że moim ukochanym jest Clint Mansell tworzący dla Aronofsky'ego. jedynie w "Noah" mnie rozczarował, bo nie było to nic nowego. ale soundtrack do "Źródła" to dla mnie od dawna ukochany soundtrack ever.

Pauka_

Ja pozafilmowo nie słucham muzyki filmowej często. Na pewno nie doceniam takich typowo orkiestrowych kompozytorów. Sporo reżyserów ma stałych współpracowników i tak jest z Andersonem i Desplatem. Akurat w "GBH" chyba reżyser sięgnął swojego opus magnum stylizacji i stąd muzyka gdzieś w tym zanikła, ale w przypadku np. animacji "Fantastic Mr Fox" czy "Moonrise kingdom" idealnie się komponuje z kadrami. Daleko się nie cofając świetnie brzmi też w "Tajemnicy Filomeny", chociaż czasem trochę wręcz wychodzi przed swoją drogą bardzo przyjemny film;)

tocomnieinteresuje

Czasami są takie soundtracki, które po obejrzeniu filmu długo mi jeszcze towarzyszą. Chociaż o "Idach..." już jakiś czas temu zapomniałam, to po obejrzeniu dość często wracałam do niektórych utworów.
"Filomena" jest fantastyczna! Spodziewałam się typowego dramatu a kreacja Judi Dench sprawiła, że nie raz można było się uśmiechnąć i ostatecznie powstał słodko - gorzki cudowny film.

Pauka_

Ja do tych "Id..." się nie odnosiłem, bo filmu nie widziałem. Miałem w planach, ale zawsze coś spychało ten tytuł na dalszy plan. Nie śledzę też na bieżąco działalności Desplata, ale on ma totalny rozrzut gatunkowy, więc nie zawsze "jego" filmy mnie interesują.

Zarówno Johannsson, Reznor, jak np. Richter trafili do komponowania dla filmu, wcześniej będąc po prostu muzykami. Stąd może wnoszą coś świeżego do tego obszaru. Richter akurat nadal jest jeszcze "przed" tym swoim przełomem, ale na razie działa całkiem dobrze;) Możesz kojarzyć jego muzykę, jeśli widziałaś "Perfect sense", czy "Walc z baszirem". To przy okazji warte obejrzenia filmy. Nie każdemu się spodoba "Womb", a mi niespecjalnie podeszły "Disconnect" i "Congress", ale pierwszy jest wg mnie zbyt banalny, a drugi przekombinowany. Jednak muzyka - dobra. Ze względu na niego sięgnąłem też po "Lunchbox", ale malo tam go posłuchałem. Film jednak nietypowy. Fabuła wydaje się taka oczywista, ale mimo wszystko scenariusz ładnie ją ogrywa. W przypadku "Filomeny" też czułem się zaszufladkowany, bo film po obejrzeniu okazał się czymś innym, niż się spodziewałem. W "Lore" nie pamiętam muzyki, ale sam film lubię. Jest bardzo klimatycznie nakręcony, ma też ciekawy punkt wyjścia i wyrazistą rolę kobiecą.

tocomnieinteresuje

Mansella słuchałem w okresie tej pierwsze fazy współpracy z Aronofskym. On jednak nie pracuje tak dużo, jak Desplat, stąd mało teraz kojarzę filmów z jego muzyką. Fakt, że też rozgrywa je na podobnych patentach. "Noah" słuchałem na płycie, ale samego filmu nie obejrzałem. Nie pociąga mnie tematyka biblijna i szczerze mówiąc nie pasuje mi do estetyki twórcy. "Źródło" mimo nie do końca udanego efektu było ciekawym doświadczeniem, a muzyka jest bardzo ładna i dobrze jej się słucha poza filmem.

Redmayne zagrał bardzo dobrze, ale też nie powiem, aby mnie powalił;) Był jednak najlepszym punktem całego filmu. Jones mi się podoba z urody, ale moim zdaniem nie wypadła dobrze. Niestety jej proces starzenia się jakoś twórcom nie wyszedł i zawsze wyglądała dziecinnie, a nawet bardziej dziecinnie, niż w innych swoich filmach;)

Pauka_

Bardzo melodramatyczna była muzyka w "Grze tajemnic" i z pewnością nie jest to moja ulubiona konwencja. Sam film dosyć zręcznie zrobiony, uważam za niezły, chociaż brakowało mi czegoś więcej. Trochę zawieszony był pomiędzy historią o łamaniu kodu, ale intymnym portretem bohatera. Wspomniałaś o aktorach. Ja też tak średnio za nimi przepadałem, ale doceniam tutaj Cumberbatcha. Jego maniera akurat wpasowała się w postać. Do Keiry też pretensji nie ma, jedynie do scenarzysty, bo jej postać mogła być ciekawiej napisana. Nie wiem, kogo wskazałbym do nagrody, bo za te konkretne filmy nawet Desplata nie;)

tocomnieinteresuje

Johannsson ma Globa, Desplat ma Baftę i wydaje mi się, że między nimi będzie rywalizacja. Zimmer jest pomijany, więc chyba jego nawet nie ma co brać pod uwagę.
Bafta wydaje mi się bardziej miarodajna i myślę, że jednak statuetka powędruje do Desplata. nawet jako nagroda za jego ogólną twórczość, bo w Hollywood jest jednak bardziej rozpoznawany niż Johannsson.
jeszcze parę dni i wszystko będzie jasne. :)

Pauka_

O. Z nominowanych filmów wychodzi i tak na to, że najbardziej lubię "GBH" i wszystkie nominacje zamieniłbym na statuetki. Może wahałbym się, co do reżysera, bo Linklater. "Interstellar" jednak dosyć mocno ubogo obsypali nominacjami, stąd chyba w kręgu zainteresowania nie jest tym razem. Tak, jak pisałem - czasem zdarzają się niespodzianki, jak w przypadku "Social network" Reznora, człowieka bez przeszłości filmowej. On wcześniej dostał Globa też, a do Bafty nawet nominacji;) Zimmer wtedy do Oscara nominowany był z innym filmem Nolana "Incepcją", a Desplat z "Jak zostać królem" (którego wciąż nie obejrzałem;))

tocomnieinteresuje

Desplat od 2007 miał 6 nominacji i teraz podwójną. 2011 to były właśnie "Idy" oraz np. "Drzewo życia", więc teoretycznie i wtedy mógłby, zbierając coroczne nominacje.

tocomnieinteresuje

Z nominowanych filmów ogólnie, czy w kategorii muzyka?
Mnie niestety GBH zawiódł. Miałam ogromne nadzieje po świetnym "Moonrise Kingdom" i ten film jakoś mi nie podszedł.
Moimi faworytami są Boyhood albo Whiplash także za nie trzymam kciuki. :)
Jeśli nie widziałeś "King's Speech" to polecam jak najszybciej nadrobić.:) Widziałam to kilka razy i zawsze bardzo dobrze się ogląda. Ogólnie cenię Hoopera, co się zresztą zaczęło od tego filmu.

Pauka_

Ogólnie. Przyznam się, że wszystkie filmy nominowane mnie zawiodły i z perspektywy czasu najmilej jednak wspominam film Andersona. Zarzutem jest jednak to, że w kontekście jego poprzednich filmów już tak dobrze się nie bawiłem, a wspominam tu choćby Foxa, Moonrise z tych bardziej szalonych i te wczesne, kameralne Rushmore.

Od Linklatera oczekiwałem czegoś więcej, nie wiem... Doceniam "Boyhood", nawet mogę wypisać szereg argumentów, ale i tak byłem nieco rozczarowany. Jednak "Przed Połnocą" też musiało mi się uleżeć;) Wydaje mi się, że jednak wygra najważniejsze nagrody. Nieporozumieniem widzę jedynie nagrodę dla Arquette. A "Whiplash", nie, uważam, że to przeciętny film z dobrą rolą Simmonsa i tyle:)

"Jak zostać królem" przypadło na mój tzw. rok bez filmu, nic wtedy nie widziałem (może jakieś wyjątki) i nie wszystko nadrabiam, ale obejrzę... Może i w weekend. Hoopera nic nie obejrzałem. Nic a Nic:)

tocomnieinteresuje

Sprawdziłem. Właściwie z tych lat widziałem "Incepcję", dobrze, że w kinie, bo w domu, bym usnął;) i "Czarnego łabędzia". Z "Alicji.." miałem wyjść, bo pomylili kopie i musiałem oglądać dubbing, ale film bliski tragedii. Po latach obejrzałem dobre "Biutiful" i takie sobie "The Kids Are All Right". Chyba z reguły oscarowe filmy średnio mi podchodzą. "Social network" mimo znajomości ost też nie oglądałem.

wuj_Jozef

Jest wspoltworca muzyki do islandzkiego serialu "Trapped".Zaje...fajny serial a muza Jóhannssona uzyta w nim poprostu zwala z nog.Polecam!!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones