Według mnie najlepsze filmy Jackie'go Chan'a zostały nakręcone w Hong-Kongu, oczywiście pod względem kaskaderki natomiast jako lepszy aktor Jackie pokazał na co stać w kinie Amerykańskim. Oczywiście są wyjątki od regóły ja np. dramatyczna rola JCh w filmie"New Police Story". Napiszcie czy podzielacie moje zdanie, czy wdług was lepsze są filmy z Hong-Kongu czy z USA w których gra Jackie Chan?
Wiesz trudno jest stwierdzić, które są lepsze czy te nakręcone w Hongkongu czy te w USA, ale przecierz on nie tylko tam przebywał bo w Agencie z Przypadku cała akcja dzieje się w Turcji. W sumie czy tam czy siam wszędzie gdzie by nie było nie robi mi to różnicy gdzie wystąpi Jackie.
Ale musisz przyznać, że pfilmy z udziałem Jackie nakręcone w stanach są bardzo komercyjne, producenci nie pozwolili mu rozwinąc skrzydeł-sam zresztą to powiedział w filme dokumentalnym "My Stunts". A największym przykładem niekontrolowania filmów przez Mr.Nice Guy'a jest np Cannonball (sceny walk są tak do dupy zrobione, że nawet jackie je skrytkował mimo, że to o niego chodziło).
Pozdro
Witam! Zapraszam na www.LegendyKungFu.glt . Niedawno dodana recenzja filmu "New Police Story":)
chyba http://www.legendykungfu.glt.pl/ [www.legendykungfu.glt.p ...]
dokładniej proszę......
Pozdrowionka
pokrótce::::
zbroja Boga
Tokio powerman
Bufet na Kółkach----------ten jest najwaspanialszy!!!!!!!! (Powerman)
prawa ręka Boga
Pijany mistrz
Dla mnie nie liczy sie ktory film z Chanem jest najlepszy tylko sam Jackie! widzialem z nim np totalne dno jesli chodzi o najgorszy jakis film ale mi wystarczy jak zobacze gębe tego aktora i to co jest w stanie pokazac w filmach A jezeli juz chodzi o najlepszy film to : "Draka w Bronksie" ... bardzo mi sie podobal i chetnie do niego wracam :]
Hehe, racja, racja to samo czuję oglądając filmy z Jackiem, nawet w filmach przy których zasypiam a Jackie tam gra epizodyczną rolę kiedy się pojawia na ekranie, uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Kocham tego gościa za to, że wszystko co osiągnął może zawdzięczać sobie.
Dla mnie najlepsze to te gdzie bylo dużo humoru i masa świetnej kaskaderki. Mój numer jeden to: Legend of Drunken Master. Oba Projekty A też są świetne :) No i majstersztykiem jest Police Story :)
Moje ulubione filmy z Chanem to Godziny Szczytu ... obie części
Przyjemne , nawet śmieszne ... Tucker i Chan to świetny duet .
Po obejrzeniu "Jackie Chan : moi kaskaderzy" naprawdę doceniłem "Policyjną opowieść." Dopiero ten dokument pokazał mi wspaniałość tego filmu. Od tego czasu inaczej patrze na filmy z Jackim, wiedzę i doceniam dużo więcej scen kaskaderskich. Co do amerykańskich to wiadomo "godziny szczytu."
KaeM zgadzam się w 99.9% z każdym Twoim powyższym komentarzem ;)-mam tylko jedno ale-jako aktor pokazał się zarówno w kinie azjatykim i amerykańskim <to tylko takie moje skromne zdanie-świetnie zagrał w "Wąż w cieniu orła"...ale nie tylko;>
jego azjatyckie filmy zawsze potrafią czymś zaskoczyć, amerykańskie wypadają na ich tle słabo :/ właściwie prawie wszystkie moje najulubieńsze filmy z jego udziałem to produkcje z Hongkongu-taki naj naj to chyba "Zbroja Boga 2:Operacja Kondor"
W jego starych filmach było czasem za dużo japońskiego humoru. Bardzo podobał mi się Pijany Mistrz i Legenda Pijanego Mistrza, a także Young Master, ale na przykład Wąż w Cieniu Orła nie podobał mi się; walki były takie sobie, odgłosy przy każdym ciosie dość denerwujące, a film przesycony japońskim humorem, który niezbyt mi się podobał. Co do amerykańskich filmów, super jest Policyjna Opowieść 1 i 2 oraz Nowa Policyjna Opowieść, trójka i czwórka nie przypadły mi do gustu. Z First Strike i Wheels on Meals podobały mi się jedynie końcowe walki, ściągnąłem je sobie oddzielnie zamiast całego filmu; reszta w obu filmach była dla mnie kiepska. Świetny był też Wspaniały i Zgadnij, Kim Jestem. Reszta filmów z jego udziałem niezbyt mi się podobała, zwłaszcza zbyt efekciarski Medalion, czy słaby Cannonball. Choć przyznaję, że jeszcze wszystkich nie widziałem. Jest całkiem niezłym aktorem, może na Oscara nie zasłużył, ale jego aktorstwo mi się podoba. A jego walki są niesamowite. I rzeczywiście nieźle śpiewa :-) Mam jedną jego piosenkę na komórce, ściągnąłem z Youtube. Sory za offtop, ale wie ktoś, gdzie można posłuchać inne jego piosenki?
PS: Co do filmów, które mi się nie podobały, to nie była wina Jackiego, tylko słabego scenariusza, przesadzonego japońskiego humoru czy kiepsko nakręconych walk. Zapomniałem jeszcze napisać o Nieustraszonej Hienie, która była całkiem niezła.
Nieźle namieszałeś - japoński humor (cokolwiek to znaczy - pewnie miałeś na myśli amerykański slapstick), amerykańskie filmy "Policyjna Opowieść 1 i 2", ktore są klasycznymi filmami z hong-kongu. Zastanów się o co Ci chodzi bo póki co zupełnie niewiadomo :)
Japoński humor w sensie po prostu żarty, które mnie nie śmieszą, jak w Pijanym Mistrzu scena, gdzie Jackie udaje, że szatkuje jakiegoś faceta mieczem, a tamten dziwnie podskakuje, pukanie młotkiem po głowie, na której po chwili rośnie masa guzów i tym podobne rzeczy. Akurat Pijany Mistrz poza paroma takimi scenami mi się podobał, ale już Wąż w Cieniu Orła mi się nie podobał. Dziwne dialogi, które w założeniu miały być chyba śmieszne, czy te kocie dźwięki podczas finałowej walki nie podobały mi się. Nie mam nic do takich filmów i mam poczucie humoru, na przykład scena z rzepą w kontynuacji Pijanego Mistrza była super. Po prostu w Pijanym Mistrzu I było parę takich scen, ale w Wężu w Cieniu Orła taki humor przewijał się przez cały film i słabo mi się go oglądało. Policyjna Opowieść to już zupełnie inny film, on jest zrobiony na serio i bardzo mi się podobał.
Dobra, to jeszcze pokrótce napiszę o filmach, które widziałem z Jackiem:
Pijany Mistrz - fajny film, niezłe walki, jedynie parę scen psuje ogólne wrażenie
Wąż w Cieniu Orła - jakoś mi nie podszedł, fabuła taka sobie, klimat jakiś dziwny, a walki średnie.
Nieustraszona Hiena - pozytywne zaskoczenie, całkiem niezły.
Młody Mistrz - super, jak dla mnie lepszy niż Pijany Mistrz
Policyjna opowieść 1 i 2 - niesamowite walki, Jackie w świetnej formie, fabuła i klimat też dobry.
Policyjna Opowieść 3 i 4 - takie sobie, wolę pozostałe części.
Nowa Policyjna Opowieść - świetna, chyba najpoważniejszy film Jackiego, niezłe aktorstwo i dobre sceny walk, Jackie nadal trzyma świetną formę.
Legenda Pijanego mistrza - jak dla mnie o niebo lepszy od pierwszej części, ciekawy motyw z nałogiem Jackiego i niesamowite walki, fabuła też lepsza niż w jedynce.
Pierwsze Uderzenie - nie podobał mi się, jedynie scena walki z wykorzystaniem pudeł i drabiny mi się podobała.
Wheels on Meals - tak samo, jedynie końcowa walka mi się podobała.
Przyjemniaczek - taki średni, nie jest jakiś super, ale nie jest też najgorszy.
Godziny Szczytu 1 i 2 - też tak średnio mi się podobało, wolę serię Zabójczej Broni.
Zgadnij, Kim Jestem - świetna komedia i świetne sceny walk, bardzo ciekawa fabuła.
Wspaniały - komedia romantyczna, ale całkiem niezła, podobało mi się.
Kowboj z Szanghaju - raczej mi się nie podobało, nie wiem czemu, po prostu mi nie podszedł.
Agent z przypadku - nie podobał mi się, jakiś taki słaby.
Smoking, Medalion - zbyt efekciarski, nie pasował mi do Jackiego.
W 80 dni dookoła świata - niezłe, ale bez przesady.
Forbidden Kingdom - fabuła niezła, ale walka na linach rodem z Matrixa nie podobała mi się, nie pasowało mi to do Jackiego.
No i to tyle, pozostałych filmów nie widziałem.
Może wydam swoją opinię:
Młody Mistrz - dobry film, ale nie w stylu komedii.
Mistrz Jang - extra - fajne sceny walki i nieźle można się uśmiać.
Projekt A - to samo
Pijany Mistrz - dość fajne, ale nie tak śmieszne jak Legenda Pijanego Mistrza.
Godziny Szczytu 1 - może być, ale Jackie za bardzo się wyluzował.
Godziny Szczytu 2 i 3 - lepsze, niż pierwsza część, ale to samo.
Przyjemniaczek - taki sobie.
Kowboj z Szanghaju - mi się podobał, ciekawa walka końcowa, fabuła niezła
Rycerze z Szanghaju - kolejna część - też całkiem niezła.
Agent z przypadku - taki sobie, ale fabuła może być.
Karate Kid - fajne, ale Jackie nie do końca jest głównym bohaterem.
Medalion - całkiem fajne, ale trochę za dużo tej fantastyki
Smoking - to samo, ale też fajne.
Wspaniały - fajne, ale nie najlepsze.
Nowa Policyjna Opowieść - film za bardzo poważny.
Zbroja Boga - może być.
Nasza niania jest agentem - bardzo fajne, fabuła i walki
Niania w akcji - też ekstra - niezły ubaw.
Pięść smoka - fajny film, fabuła i sceny walk, ale nie jest kwalifikowany na komedię.
<<<Jak obejrzę jeszcze inne filmy, albo jakiś sobie przypomnę, to napiszę ;).>>>