Jan Kidawa-Błoński 

6,2
649 ocen pracy reżysera
Jan Kidawa-Błoński
Polski reżyser, scenarzysta, producent urodził się 12 lutego 1953 roku w Chorzowie. Studiował architekturę na Politechnice Śląskiej. W 1980 roku ukończył Wydział Reżyserii na PWSFTviT w Łodzi; pierwszy rok studiów odbył w WGiK w Moskwie. W latach 90. był prezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich oraz członkiem Komitetu Kinematografii (od 1991). Jako reżyser i scenarzysta zadebiutował w 1984 roku filmem "Trzy stopy nad ziemią" i od razu zebrał nagrody filmowe - Złote Grono na Lubuskim Lecie Filmowym w Łagowie, ZSMP nagrodę ZW ZSMP w Słupsku dla najlepszego filmu w słupskiej edycji Koszalińskich Spotkań Filmowych "Młodzi i Film", Nagrodę Artystyczną Młodych im. S. Wyspiańskiego II stopnia, Nagrodę Kinematografii za najwybitniejsze osiągnięcia programowe w dziedzinie filmu i drugą nagrodę w kategorii filmów fabularnych w Gdańsku (Młode Kino Polskie).

Kolejne jego filmy to: "Męskie sprawy" (1988), "Pamiętnik znaleziony w garbie" (1993), "Wirus" (1996). Wyreżyserował także kilka odcinków serialu "Plebania" i "Bao-Bab, czyli zielono mi". Jest producentem polsko-węgierskiego filmu Józsefa Pacskovszky'ego "A mi Szerelmunk" (1999), w którym zagrał także rolę Grunda.


więcej

Dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 12 lutego 1953

miejsce urodzenia: Chorzów, Polska

Złote Lwy
Zdobył Złote Lwy, 4 inne nagrody oraz 26 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody
żona Małgorzata, syn Jan
W 1980 roku ukończył Wydział Reżyserii na PWSFTviT w Łodzi.
W 2014 roku został uhonorowany Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Nagie piersi i łona to jego uroczy znak firmowy. To jest jego piętno: rozbieranie ładnych panien.
Paulina Młynarska (Wirus), Magdalena Boczarska (Różyczka), te piękne przecież kobiety nie byłyby nagie, gdyby nie Jan
Kidawa-Błoński, który dzielnie i bez powodu rozbiera je przed oczami widzami, pozwala rozkoszować...

więcej

Skazany na bluesa

użytkownik usunięty

Skazany na bluesa. Ten film w pewien sposób wywrócił mój świat do góry nogami. Mogę go oglądać bez przerwy i za każdym razem znajduję się w innym świecie, niekoniecznie lepszym, ale w świecie w którym muzyka daje wolność i szczęście. Wzruszający, wspaniały, uskrzydlający. Wybitny film, wybitna reżyseria, wspaniały,...

Dycha za Różyczkę :)

Nie wiem czy facet doznał nagłego objawienia, czy to tylko chwilowy wybryk; ale jak to się stało, że autor tak dennego dzieła jak "Wirus" i niewiele lepszego (z całym szacunkiem dla bohatera i odtwórcy głównej roli) "Skazanego na bluesa" popełnił tak dobry film jak "Różyczka"? Duże brawa i oby tak dalej!

Wpisujcie Wasze rankingi filmów, które wyreżyserował.