Jane Campion

7,7
1 529 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Jane Campion

J.Campion uwielbiam za film "anioł przy moim stole" opartej na znakomitej ksiazce - moim zdaniem jest to jej najlepszy obraz.....pozniej był fortepian wielki sukces, wspaniała muzyka, znakomici aktorzy lecz sama historia - szczyt feminizmu... opis wyzwolonej kobiety (scena ostatnia z fortepianem) wybierajacej miedzy mezczyznami i samej decydujacej (teoretycznie) o swoim losie.....film jest ciekawy ...Campion stworzyła niesamowity swiat, w ktorym umiesciał swoich kochanków ..lecz pozniej powstał portret damy......hmmm trudna sprawa film raczej "akademicki" bez świeżej krwi - mimo iz aktorzy stworzyli widowisko na najwyzszym poziomie - dla mnie przeszedł bez echa i zapowiedział nastepnym tym razem juz zły film -
święty dym - film , któremu zabrakło zwykłgo realizmu - postacie sa wrecz na granicy realności (szczególnie postac grana przez H.K) a sama historia jest zwykłym nie porozumieniem - wiecej tu nielogiczności niz normalnie przywykłem.......tatuaż widziałem 15 minut chyba ..i to dla mnie wystarczy nie iwme po co i dla kogo powstał ten film ..pomyłka ? chyba tak i dalszy ciag złej pasy rezyserki moze jak da sobie spokój i przestanie kombinować a przejdzie ponownie w strone prostoty - sweetie i anioła moze stworzy film godny zapamietania....wiecej niz na sezon (i trzeba przy tym pokazywać seksu oralnego bez zadnej konkretnej przyczyny i zysku dla fabuły)

thom95

Zgadzam się w zuepłności. Szkoda tylko,że Campion zmarnowała pomysły.

Lady_Kumiko

Ja obejrzałam jeden film oto tej Pani, a mianowicie: "Fortepian". Film dla mnie godny podziwu, zachwycił mnie. Może ogólnie nie tak bardzo film, jak sama główna bohaterka tego filmu: Ada(Holly Hunter). Zagrała swoją postać perfekcyjnie, znakomicie i nie wiem jak można jeszcze opisać jej zwycięstwo. Przekonała mnie Ona do tego filmu. Film, jak film, chociaż nie wolno pożałować dobrych słów na temat fabuły, ponieważ nie jest ona zwykła i banalna. Skłania do głębszej refleksji.
Niestety w najbliższym czasie nie zapowiada się na to, bym obejrzała kolejny film J. Campion. Może w dalszej przyszłości. Ale do jednego jestem pewna, że wrócę i jeszcze raz obejrzę film: "Fortepian".
Ten film jest po prostu arcydziełem, jak dla mnie. Nie ma na niego mocnych. J. Campion pokazała, że umie reżyserować nietuzinkowo, ale jak wcześniej wspomniałam 60% efektywności dla filmu, dla jego niebanalności zdobyła Holly.
Dzięki. Oczywiście mówię przed zakończeniem posta, że to jest moje osobiste zdanie, odczucie. Nikt nie musi się ze mną zgadzać. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyrazić swoją opinie na temat każdej sprawy.
Pozdrawiam!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones