W rankingu ma 15 miejsce ?!?!?! Ja się zastanawim jakim cudem ??? Czyli wedłyg top 100 Janusz Gajos jest lepszym aktorem od wielu amerykańskich aktorów jak min : Gary Oldman , Christian Bale , Samuel L Jackson i Leonarda Di Caprio - tutaj się MASAKRYCZNIE zdziwiłem . Na dodatek według '' Rankingu '' więc skoro jest na 15 miejsu to jeszcze trochę i by był leszpy od : Clint Eastwood i Robert Downey Jr. Wiem że trochę się uniosłem ale TO jest wielką przesadą
No właśnie to nie jest miarodajny ranking, tylko w dużej części top popularności, gdzie np. w 50 bytuje Statham, więc dziwi mnie czemu tak wielu userów ma tak duży ból dupy w kwestii tego rankingu i sra przy każdej sposobności. Nie mniej dziwne, że takie żale są adresowane w persone tak świetnego aktora jakim jest Gajos. Pewnie nic prawie nie widziałeś i teraz wyszczekujesz bełkot bez sensu. Rozwiń dla czego uważasz ich za lepszych, sam uważam Oldmana, czy Bale’a za bdb, ale Gajos nie ma się co wstydzić. Clint to dobry aktor, ale ograniczający się głównie do jednego typu postaci, czyli niezłomnych, twardych, bezkompromisowych bohaterów. Jeżeli o warsztat to pan Janusz jest o kilka poziomów wyżej. Podałeś Samuela hehe niezłe kpiny, oczywiście to niezły aktor, który ma pare dobrych ról na koncie i jedną naprawdę zajebistą w PF, ale on gra hurtowo i wszędzie prawie tak samo, jakieś drugoplanówki zazwyczaj, to samo się tyczy Freemana, który wszędzie gra siebie.
A ja nie przepadam za tym aktorem i jego zmęczoną twarzą, podobnie jak nie lubiłam Tadeusza Łomnickiego i jego złych oczu. Dobrzy aktorzy ale każdy z nas ma swoje gusty.
Nic dodać nic ująć, każdy ma swoje gusta, a ten ranking jest tylko ich średnią. On nie przedstawia gustów poszczególnych osób, tylko je uśrednia. Jest gdzieś ranking samych polskich aktorów ? Chętnie bym poczytała. Tak czy inaczej Janusz Gajos różni się od Karolaka tym, że jest Aktorem, a Karolach tylko występuje w filmach.
Masz rację. Gajos gra, a pan Karolak tylko jest. I na niego w ogóle patrzeć nie mogę. Ponadto nieładny i za gruby, a zachowuje się jak niedorosły rozbrykany chłopiec. Pan Gajos to przynajmniej dojrzały facet po przejściach.
Zajrzałam do tego rankingu i przepraszam ja bardzo, ale Quentin Tarantino na 12-ym miejscu w rankingu aktorów ? On gra przecież tylko epizodyczne rólki... więc to dopiero cios dla Gajosa (!), że jest po aktorze-Tarantino.
Z tych co wymieniłeś tylko Oldmana można nazwać lepszym.
Choć to porównywalna klasaklasa. Downey Jr czy Clint są bardziej kultowi ale nie lepsi.
Człowieku, te rankingi to jedna wielka bzdura - jak będziesz starszy dojdziesz do tego samego wniosku co ja.
Ów ranking jest tylko zagadnieniem statystycznym. Po prostu najzwyklejsza w świecie średnia. Jak gimbaza zacznie "doceniać" Miley Curtis (czy jakoś tak) to właśnie ona wyprzedzi Ala Pacino cz de Niro i obejmie prowadzenie. To tylko ranking. Nie zmienia to faktu, że Pan Janusz Gajos jest aktorem wyraźnie lepszym od Gary`ego Oldmana , Christiana Bale`a , Samuela L Jacksona, że o LeonardoDi Caprio już nawet nie wspomnę. Narodowość nie ma tu nic do rzeczy. Można być Rumunem (z całym szacunkiem do Rumunów) i być lepszym aktorem niż np. Jack Nicholson. Pozdrawiam.
Fakt dicaprio dobrze a nawet genialnie gra w filmach że przytoczę np gilberta grapa i titanic ale nasz rodak pan Janusz Gajos jest aktorem genialnym i ci wszyscy co piszą o tej samej roli,mimice i graniu na to samo kopytu mogą panu Januszowi czyścić buty,wystarczy pójść do teatru by zobaczyć organoleptycznie jego grę i talent,który kreuję na scenie...dla tych co nie chodzą proponuję zobaczyć film żółty szalik..nikt nie zagrał lepiel alkoholika lepiej niż On,Nicholas Cage zbliżył się ,grając w zostawić las vegas oraz Anna Dymna w tylko strach,ale panJanusz wygrywa,rzekłem od co.
Oczywiście zgadzam się Janusz Gajos to świetny aktor, a kto wątpi powinien zobaczyć Żółty szalik! Obowiązkowo.
Jeżeli Steve Buscemi jest 20 miejsc za stathamen to wsadź se ten ranking głęboko w dupe !!!
bez odbioru:)
odpowiedź brzmi: tak, jest lepszy...
pewnie znasz go jedynie z 4 pancernych, dlatego się uniosłeś. nie tylko dobre to co hamerykańskie...