Aż do obejrzenia "Witaj w klubie". Świetna rola, jego postać wzbudziła we mnie ogromną sympatię.
we mnie taki mizdrzący i kokietujący do wszystkich mężczyzn trans wzbudza obrzydzenie.
Do normalnego geja mógłbym poczuć sympatię, ale nie do takiej Grodzkiej
Poczucie sympatii do tego bohatera nie wynika z tego kim jest, ale od wrazliwosci widza na jego historie. Szczerze mowiac postac Raya bardziej utkwila mi w pamieci niz Rona. I zgadzam sie z zalozycielem tematu - ta postac naprawde budzi sympatie. Obrzydzenie? Nieee, daleko mi do czegos takiego.
Mnie ta postać obrzydzała, to jej machanie nogami, ocieranie się o Rona itp.
Ron miał znacznie ciekawszą i bardziej poruszającą historię.
Z teksańskiego dupka , u progu śmierci, stał się mega wrażliwym człowiekiem, który uratował wielu ludzi
Na sposob bycia Raya nawet nie zwracalam uwagi. Nie dzialalo to na mnie tak irytujaco. Dla mnie to byla czesc bycia/grania tej postaci. Ale nie zmienia to faktu, ze historia Raya tez potrafi poruszyc widza. Co on komu winny? Chcial byc soba to i byl. Chyba najbardziej podobala mi sie scena, gdy przyszedl do ojca w meskim ubraniu, by powiedziec mu o AIDS. I ten jego placz. Nie moge byc obojetna na cos takiego.
Jak juz pisalam Ron nie zapadl mi w pamiec tak jak Ray, ale obie postaci sa fantastycznie odegrane.
No nic nie był i tu się zgadzam, ale po prostu jako chłopak przechodzą mnie dreszcze, jak pomyślę, że ktoś taki moglby mnie podrywać xD
Dla mnie Leto zagrał słabo, bo nazbyt przeszarżował, przez co grał jak ten typ od Wie Sławy
Przeszarzowal? Ale gdzie? Moim zdaniem lepiej juz kobiety zagrac nie mogl. Serio, w zyciu nie widzialam choc troche podobnej roli do tej, gdzie facet gra faceta udajacego kobiete tak przekonujaco, ze mam wrazenie, iz patrze na kobiete. Ten jego glos, mimika, gestykulacja wskazuja, ile Leto musial spedzic czsu poza planem na wcielanie sie w te postac, tak by nie sprawiala wrazenia granej tylko rzeczywistej. Moze Twoje wrazenia biora sie z tego, o czym wlasnie piszesz - ze na sama mysl o kontakcie z taka osoba przechodza Cie dreszcze? wiesz, od plci to tez moze byc zalezne ;)
Jakich milion. Nie mierz wszystkich swoją miarą. Że Ty jesteś homofobem nie znaczy, że wszyscy są tacy uprzedzeni i ślepi, i nie potrafią oceniać postaci wedle innych aspektów.