Ludzie to nie zwierzęta...

Ja ją ogólnie lubie, ale nie moge ztrawić tego że ona nosi te prawdziwe futra ze zwierząt... Tutaj pisze że na jedno futro zużywa się sierści z 18 zwierząt... www.fwz.jawsieci.pl/okrutnezdj ecia/ (UWAGA ZDJĘCIA SZOKUJĄ, ale niech każdy widzi do czego jest zdolny człowiek :( ) Pozdrawiam!!!

"Ludzie to nie zwierzęta..." Gówno mnie to obchodzi. Równie dobrze zwierzęta to nie ludzie. Gdybym mógł to bym zakazał: polowania, usypiania, chyba że cierpi biedactwo i przede wszystkim robienia jakiegoś jebanego futra. A tej Jenniffer Lopez to bym spalił wszystkie futra na jej oczach. Ja kocham zwierzęta i nienawidzę takich co je męczą, zabijają i podniecają nosząc ich ubrania.
Nobri to co pokazałeś to nic w porównaniu do tego co przysłała mi moja kumpela z klasy. Takie tam zdjęcia zobaczyłem np. obdzierania ze skóry na żywca chyba psu. Wyobraźcie jak one muszą cierpieć. Wyłączyłem to po oglądnięciu 3 zdjęć i usunąłem całą rozmowę na gg, żeby nie zaglądać tam więcej, bo bym popełnił samobójstwo chyba. Dopiero gdybym dorwał takich skurwieli do bym ich pozabijał, ale najpierw pomęczył przypalając palnikiem, przecinająć splot słoneczny, wyrywając paznokcie potem pourywałbym im palce i na koniec kąpielą w soli. NIENAWIDZE ICH WSZYSTKICH !!!!

Szczerze mówiąc jesteś bardzo prymitywny. Po pierwsze nie ma na świecie rzeczy czarnych ani białych. Bawełna jest robiona z owczego "futra" - ścina się biedne zwierzątko na łyso i przerabia na nici (i zapewniam Cię że one też przy tym strzyrzeniu "cierpią"). Nosisz tylko syntetyki? Nie wierze. A już napewno nie uwierze żę ubrałbyś w to swoje dziecko. Podobnie jest z futrem jako takim. Dla ludzi starszych i z chorym krążeniem najlepsze są właśnie futra. Ja mam skurzane rękawiczki bo już od października mi palce przemarzają (i żadne nieskórzane rękawiczki mi nie pomagają) i w cale nie czuje się z tego powodu jakoś źle.

Nie jestem za zabijania zwierząt dla zabawy ale zwierzęta też zabijają "na potrzeby własne" - to czemu jak człowiek to robi to od razu "skur*el" i "pozabiłałbym jakbym dorwał"?

Ja nie rozumiem takich ludzi jak ty. Zwierzęcia nie ruszy ale człowieka to by torturował i zabił z zimną krwią - przecież jesteś gorszy od tych co przerabiają zwierzęta na schab. I możesz zaprzeczać i mi grozić ale taka jest prawda. Jak kiedyś dorośniesz to może zrozumiesz że to co mówileś było głupie i dziecinne..

I na koniec jedno pytanie i mam nadzieje że każdy kto jest przeciwnikiem jakiegokolwiek wykorzystywania zwierząt mi na nie odpowie:
Co zrobilibyście jakby się okazało że Was albo osobe Wam najbliższą ugdyzłoby wściekłe zwierze? Albo jakby się okazało że Wy albo osoba Wam bardzo bliska ma cukrzyce? - Odpwiedźcie szczerze a nie dla popisów. Nawet jeśli tutaj skłamiecie pamiętajcie dalej o tym pytaniu...

"Co zrobilibyście jakby się okazało że Was albo osobe Wam najbliższą ugdyzłoby wściekłe zwierze? Albo jakby się okazało że Wy albo osoba Wam bardzo bliska ma cukrzyce?"
Chyba ugryzło kogoś z twojej rodziny skoro takie pytania zadajesz... Co ja bym zrobił?? Nie wiem co bym zrobił, bo takiej sytuacji nie było.
?Ja nie rozumiem takich ludzi jak ty. Zwierzęcia nie ruszy ale człowieka to by torturował i zabił z zimną krwią - przecież jesteś gorszy od tych co przerabiają zwierzęta na schab. I możesz zaprzeczać i mi grozić ale taka jest prawda. Jak kiedyś dorośniesz to może zrozumiesz że to co mówileś było głupie i dziecinne..?
Poniosło, mnie to prawda, ale prawda jest taka, chodziło mi o tych co torturują zwierzęta(np. z tego filmiku i takich bym prędzej skrzywdził niż zwierzę).
?Dla ludzi starszych i z chorym krążeniem najlepsze są właśnie futra. Ja mam skurzane rękawiczki bo już od października mi palce przemarzają (i żadne nieskórzane rękawiczki mi nie pomagają) i w cale nie czuje się z tego powodu jakoś źle.? Wszystko byłoby pięknie gdyby nie fakt, że sztuczne futra byłby równie dobre. Więc twoja wypowiedz, jest mało dla mnie znaczna.
Pozdrawiam.
P.S Nie zrozumiesz mnie dopóki nie zobaczysz tego filmiku.

Ktoś tu napisał"Bawełna jest robiona z owczego "futra" - ścina się biedne zwierzątko na łyso i przerabia na nici (i zapewniam Cię że one też przy tym strzyrzeniu "cierpią"). Nosisz tylko syntetyki? Nie wierze. A już napewno nie uwierze żę ubrałbyś w to swoje dziecko."
Buhahah - chyba WEłNA, BAwełna to taka ROŚLINA której robi się ubrania...ludzie myście co piszecie...
A co do Lopez- nie lubię jej, ani jako aktorkę, ani jaką piosenkarkę. A przez te futra to jej już nienawidzę....jestem straszną przeciwniczką futer...

Sorry, byka gramatycznego zrobiłam, póżno było to już mi się pomyliło;D
Powinno być - aktorki, piosenkarki;)

Ja jakies 10 lat temu podglądnęłam ( mialam 11 lat i rodzice zabraniali mi ogladac takie programy :P )kawałek programu jak obdzierali akurat kota ... I do dzisiaj mam ten masakryczny widok w oczach. Lubie J.Lo ale za te futra to bym jej co nieco obiła!!!!

ona przez to co robi jest gorsza od zwierzat :

Ludzie to zwierzęta. Pochodzą od małp człekokształtnych, naczelnych. I wiesz co? Ja wolę być spokrewniona z małpami niz z Tobą i tą Twoją Lopez.

A co, rośliny? Fan prof. Girtycha czy co? A może jeszcze wprowadzimy kreacjonizm jako jedyną i słuszną teorię? A teraz Ci dogadam: jesteś [ja zresztą też] krewniakiem szympansów i goryli ):D

a i owszem , jesteśmy zwierzętami a zachowujemy się jak panowie tego świata.

Też bym chętnie tą wiedźmę ze skóry obdarła, by lepiej babsko wzięło przykład z takiej Charlize Theron, to jest inteligentna kobieta.
Głupią Lopez guzik obchodzi to, ile zwierząt musi się nacierpieć, żeby mogła założyć raz jakieś futro. Sztuczne futra nie są brzydsze od naturalnych, ale ta głupia "gwiazdeczka" musi nosić naturalne, bo tylko takie pasują do strojów Versace.
A co do jednej z wypowiedzi-ludzie są zwierzętami, bo niby czym innym? Roślinami?
Pozdrawiam miłośników zwierząt(w tym ludzi:-)!

Przeszkadza wam noszenie futra a jecie mięso? Futro to juz pikuś malutki tego co się ładnie nazywa przemysłem mięsnym.
A Jennifer była za*ebista w U-Turn. Moj kultowy film.

Żadnych zdjęć nie zamierzam oglądać, bo kilka dni temu obejrzałam (nie do końca) okropne nagranie, na którym obdzierano ze skóry żywe zwierzęta.
Mówmy NIE okrutności wobec zwierząc- mówmy NIE futrom.

[Ludzie są zwierzętami.- to do Adama]

Pozdrawiam

Belinea ma rację, Adam. Ludzie zaliczają się do człekokształtnych, człekokształtne do ssaków, a ssaki do zwierząt. Innymi słowy: ludzie są zwierzętami. No, chyba, że chcesz byc bakterią albo grzybem, ale to tylko we własnym mniemaniu.

Na dodatek jest kiepską aktorką. Ma kilka Złotych Malin na koncie za najgorsze role.

Może marzy o tym, żeby być grzybem.
A poza tym nawet grzybów się nie niszczy bez powodu. A aktorką to Lopez jest żadną, niszczy każdy film, w którym gra. Przez nią nie mogłam obejrzeć kilku filmów z dobrymi aktorami, bo patrzeć na nią nie mogę.

Jeszcze zostały glony i pierwotniaki :)
Obejrzałam kiedyś "U-Turn" Olivera Stone'a, jakże ona tam kwiliła! Aż płakać ze śmiechu się chciało! A wokół niej była absolutnie świetna obsada aktorska, czemu wśród nich wystąpiła? Z Affleckiem tworzyła równą parę, szkoda, że zerwali ;p

Z tego tematu zrobiła się niezła organizacja PETA ;];];];] Pozdrawiam Was wszystkich!!!!!! DON'T KILL ANIMALS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Aha i jeszcze jedno... Ja swojego psa nie jestem nawet w stanie uderzyć jak coś zrobi, a co dopiero pobić go na śmierć:(:(:(:(:/

Ja na psa czy koty czasem potrafię się wydrzeć, ale chwilę potem i tak zaczynam gadać coś w stylu:"Mój śliczny, mądry:-), kochany Chesterek", kota sciągam czasami z klatki z kanarkiem i nie potrafię się na niego złościć. Bo zwierzaki nami manipulują, mają takie śliczne ślepka i w ogóle mordki, że potrafią nas przekabacić, jedno spojrzenie i już piesek dostaje przysmak:-)
Pozdro

Ooo tak, pasowała do Afflecka, nie wiem, co Jennifer Garner w tym gościu widzi. Ale właściwie to go nie znam, mogę go oceniać jedynie na podstawie umiejętności aktorskich, a raczej ich braku.

Cholera dziwię się wam. Może i ludzie zaliczają się do biologicznej rodziny zwierząt, ale żal mi was jak uważacie, że ludzie są TYLKO zwierzętami. JA na pewno nie jestem tylko zwierzęciem, a jak wy jesteście to wasz problem.

Ale oczywiście w pełni popieram zwalczanie naturalnych futer i ograniczanie/zwalczanie cierpienia zwierząt. Ech... ale pewnie nie za wiele to da co ? Może napiszemy jakąś petycję do jaśnie nam panującego ? ;)

A kto twierdzi, że jesteśmy TYLKO zwierzętami?
Ja też nie uważam się za Tylko zwierzę, zresztą nie uważam też np. mojego psa za TYLKO zwierzę.
Ludzie są od zwierząt inteligentniejsi i głównie na tym polega różnica, a skoro jesteśmy lepsi, to powinniśmy też dbać o słabszych od siebie, prawda?

To według ciebie Ariana to na tym polega różnica ? Na inteligencji ? To w takim razie szympans jest prawie osobą. To jest dla mnie chore, że stawiasz mnie, albo siebie na równi ze swoim psem. Słyszałaś o czymś takim jak duchowość ? Nie wiara, to coś zupełnie innego.

Ta tzw. "duchowość" wynika właśnie z większej inteligencji. Oczywiście można wierzyć, że to coś innego, można też wierzyć, że człowieka stworzył Bóg, że człowiek ma duszę, a zwierzęta nie itd. Ale to już nie moja sprawa, co inni na ten temat myślą.

Wchodzimy w sprawy wiary, a na tym polu nie da się całkiem racjonalnie dyskutować, a nawet to nie jest po temu miejsce. Ja osobiście nie wierzę, że jestem niskonapięciowym zbiorem komórek, ale masz rację to moja sprawa. Tylko nie stawiaj człowieka na równi ze zwierzętami nawet jak wierzysz tylko w empiryczny świat bo to hmmm... trochę niekulturalne.

Niekulturalne? Może nieodpowiednie w czasach rządów Giertycha i jemu podobnych;-)
Hehe, ja wierzę w MOC;-) A tak na poważnie, to nawet gdybym była wierząca, nie twierdziłabym, że ludzie mają duszę, a zwierzęta nie.

Nie wiem czy jest sens ciągnąć tą dyskusję. Raczej cię nie przekonam. To sprawa, chyba głównie wiary, a nie mam zamiaru cię na siłę nawracać na forum J.Lo... Chyba ją powinniśmy spytać co o tym sądzi, ale po tym cyrku z futrami wnioskuję, że przychyla się bardziej do mojej opini. Tz, że ludzie stoją wyżej od zwierząt. (Co nie znaczy, że to popieram to ohydne robienie futer) Ale ogólnie przyjęte normy obyczajowe też nie stawiają zwierząt i ludzi na równi. Co powiesz na to żeby się dostosować do obyczajów ? Aha i nie jestem fanem Giertycha. Jest mi obojętny. A w MOC też wierzę ;)

Ariana zakończmy tą filozoficzną debatę pokojowo. Szanuję twoje zdanie. Hmm.. Niech moc będzie z tobą ;)

Ależ ja też Twoje zdanie szanuję, po prostu wyraziłam też swoje:-)
Niech Moc będzie z Tobą;-)

Nienawidzę Jennifer własnie za to, że ma tyle futer. No oki jedno jeszcze można zcierpieć, dwa to uż szczyt, a żeby mieć kilkadziesiąt?? Tego to ja nierozumiem i nigdy niezrozumiem. JEŚLI JEST KTOŚ ANTY FANEM TEJ PUSTE LALI TO www.anty-jenifer.mylog.pl JET TO BLOG POTĘPIAJJĄCY JĄ ZA FUTRA. Pozdrawiam.

Hahaha aż tak jej nienawidzisz? Czy tego, że nosi futra? A Ty jesteś świadoma, co codziennie wkładasz do gara? :D

Widzę, że zamiast komentować jej zdolności aktorskie i filmy rozpętaliście wielką dyskusję moralną. Jeśli już poruszyliście takie tematy i ja wypowiem się. Prawdziwe futra to faktycznie nie jest czymś godnym pochwały, jednak istnieją złe rzeczy i gorsze rzeczy. Uważam, że obrażanie i życzenie śmierci CZŁOWIEKOWI jest czymś gorszym niż ból zwierząt. Jeśli nadal będziecie się podpierać, że ludzie należą do królestwa zwierząt to nie zamierzam kontynuować dyskusji, radze jedynie mocno stuknąć się w głowę.

Jej "zdolności" aktorkie wiele razy już komentowałam. Jak tak bardzo ci jej szkoda, to ty stuknij się w głowę.

[cytat]"Ludzie to nie zwierzęta..." Gówno mnie to obchodzi. Równie dobrze zwierzęta to nie ludzie. Gdybym mógł to bym zakazał: polowania, usypiania, chyba że cierpi biedactwo i przede wszystkim robienia jakiegoś jebanego futra. A tej Jenniffer Lopez to bym spalił wszystkie futra na jej oczach. Ja kocham zwierzęta i nienawidzę takich co je męczą, zabijają i podniecają nosząc ich ubrania.
Nobri to co pokazałeś to nic w porównaniu do tego co przysłała mi moja kumpela z klasy. Takie tam zdjęcia zobaczyłem np. obdzierania ze skóry na żywca chyba psu. Wyobraźcie jak one muszą cierpieć. Wyłączyłem to po oglądnięciu 3 zdjęć i usunąłem całą rozmowę na gg, żeby nie zaglądać tam więcej, bo bym popełnił samobójstwo chyba. Dopiero gdybym dorwał takich skurwieli do bym ich pozabijał, ale najpierw pomęczył przypalając palnikiem, przecinająć splot słoneczny, wyrywając paznokcie potem pourywałbym im palce i na koniec kąpielą w soli. NIENAWIDZE ICH WSZYSTKICH !!!!
[/cytat]

Zgadzam się z tobą, Szajba!!! To co napisałeś, uderzyło we mnie okropnie. Ja też, gdybym ich dopadł, to zrobiłbym im to samo, a nawet gorzej, wrzuciłbym ich gołych pokaleczonych do wapna. I polewał kwasem. Ku*wa mać, jak można takie rzeczy robić? I niby dlaczego? Jarają się tym, ku*wa? Popieram wszystkich którzy mówią okrucieństwu zwierząt NIE.

"wrzuciłbym ich gołych pokaleczonych do wapna. I polewał kwasem. Ku*wa mać, jak można takie rzeczy robić?"

No właśnie "Ku*wa mać, jak można takie rzeczy robić?" i to jeszcze człowiekowi. Tyle w Tobie agresji i nienawiści. Radze Ci się leczyć, a nie wypowiadać na forum... :|

Adam popatrz,oni na to zasłuzyli! to są ludzi bez zasad ! zabijają i meczą niewinne i BEZBRONNE zwierzątka i dobrze wiedzą ze to jest złe! ale dla kasy zrobią wszystko!TO NIE SĄ LUDZIe! to są jakies potrory!! oni są duzo mnie warci niz te zwierzeta nad ktorymi sie znecają!!!!
skończyłam;(

Może i ludzie, którzy to robią tak - są godni pogardy. Ale futra nosi dużo osób i jeśli ktoś chce obedrywać ze skóry, kogoś za część garderoby, powinien zacząć od swojej matki lub innych bliskich.

Akurat nikt z moich bliskich futer nie nosi, babcia miała kiedyś sztuczne, różnicy właściwie nie ma żadnej, więc po cholerę męczyć te biedne zwierzęta? Ktoś, kto nosi futro po prostu ma gdzieś los tych biednych zwierzaków.

"Może i ludzie, którzy to robią tak - są godni pogardy. Ale futra nosi dużo osób i jeśli ktoś chce obedrywać ze skóry, kogoś za część garderoby, powinien zacząć od swojej matki lub innych bliskich."


Nie, nie, nie, Adam! Pisząc tę moją 'makabryczną' wypowiedź nie miałem akurat na myśli Lopez! Chodziło mi o to, co napisał Szajba, o tych ludziach, co obdzierają zwierzęta żywcem ze skóry i w ogóle takich skur*****ów co robbią takie rzeczy jak w linku który ktos tam podał. Co do futer - tu akurat się nie wypowiem, to jest tak samo jak z mięsem - ci, co zabijają te zwierzaki, to je właśnie najpierw utłuką (przynajmniej powinni), później robią resztę. Poza tym wykonuja swój zawód. Więc, Adasiu, nie myśl, że jestem chory psychicznie, ja dokończyłem wtedy wypowiedź Szajby... z którym raczej się zgadzam.
Pozdrawiam

A wy pewnie w zyciu nie mieliscie na sobie ubrania ze skory albo np kurtki z jakims futerkiem? I pewnie nie jecie miesa...

Nie zebym popieral obnoszenie sie z futrami ale nie lubie obludy.

Nie, nie miałam ubrań ze skóry, nawet butów z prawdziwej skóry nie noszę. Ostatnio kupiłam sobie kożuszek ze skóry ekologicznej i naprawdę nie widzę powodu, by nosić naturalne futra.
Co do jedzenia mięsa-ja nie jem, ale nie mam nic przeciwko temu, by inni jedli. To coś zupełnie innego niż noszenie cudzej skóry z powodu próżności(bo sztuczne futerko nie pasuje do sukni Versace).

Tak się składa, że mając ze 12 lat postanowiłam nie kupować więcej odzienia ze zwierząt. A mięsa jem tylko tyle, ile mi karzą, ale i tak przestanę.

zgadzam się w 100 %

nie wygladalbys normalnie tak samo ja ta wariatka w futracj zwierząt. to tylko debilne fanaberie, teraz jest tyle sztucznych futer a ta kretynka woli naturalne. mam nadzieje ze kiedys sie przekona jaką jest idiotką. powinni jej pokazac jak się zabija zwierzęta na futra i jak sie te futra robi.

naturalne futra - ZDECYDOWANIE NIE. uważam, że sztuczne są takie same, a nawet LEPSZE. i ja potępiam zarówno ludzi, którzy noszą takie futra i tych, ktorzy robią. dlaczego? gdyby nie ci, którzy noszą, nie byłoby tych, którzy robią. więc i jedni i drudzy są równie winni.

ha! widzisz! ja komuś z mojej rodziny wymawiałam, że miał futro prawdziwe. więc mam prawo wypominać to też szanownej pani J.LO, która podobnież nadal jest "jenny z sąsiedztwa" (z futrem z szynszyli - -')

mięso jem. uważam, że to jest coś innego, niż futra. jemy, żeby przeżyć. a czy musimy nosić naturalne futra, żeby przeżyć? chyba nie

zgadzam się!!!! cieszę sie że ktoś tak uważa! co prawda mięsa nie jem-ale to inna sprawa. przestałam jeść jak miałam 7 lat bo mi było żal zwierzątek, a teraz by mi było trudno zacząć znowu. ale do rzeczy: to jest straszne! zabijać żywą istotę (najlepiej młodą) żeby sobie zrobić szaliczek, zupełnie nie potrzebny. i zgadzam się:futra sztuczne są lepsze! ekologiczne! jak można zabić uroczą fretkę żeby sobie zrobić płaszczyk?! potworność nie do wypowiedzenia!!!futra nie są potrzebne, a jeśli ktoś uważa że jemu są to niech nosi sztuczne!
pozdro:*