Hoffa

Wyraźnie widać, że te Maliny to syf. Tak samo było z De Vito (również w 1992), który dostał nominację za genialną rolę Pingwina w "Powrocie Batmana" i dla Kubricka (w 1980) za świetną reżyserię do "Lśnienia".

jak nicholson mogl za to dostac nominacje do zlotej maliny... to nie jest zla rola..

Twórcy filmu , szczególnie Danny deVito i Nicholson, poświęcili mnóstwo czasu, śledząc wystąpienia działacza, przegladając wszelkie dostępne materiały dotyczące jego osoby,a mimo to nie uchronili się przed krytyką, iż nadmiernie zafałszowali historię.

Bardzo dobra rola Jacka Nicholsona który jak zauważyliście jest świetnie ucharakteryzowany i bardzo podobny do prawdziwego Hoffy.
Wczucie się w psychikę całkowicie bezkompromisowego związkowca udało się tutaj Nicholsonowi znakomicie. Sam film moim zdaniem za bardzo "gangstersko" zrobiony ale De Vito chyba lubi takie...

Całkiem dobry film o związkach zawodowych. Obsada OK, technicznie też, ale nie to jest najlepsze - Jack Nicholson jest tak ucharakteryzowany, że poznać go nie sposób. Gdybym nie wiedział, że on tam gra to nie wiem czy bym go poznał. Sama gra Nicholsona też jest oczywiście bez zarzutu. Polecam zainteresowanym ówczesną...