czego się nie tknie ten konował to spartoli max payna tak spi.. ,że myślałem że osobiście pojade do niego i go zaje.. ale to co co zrobił ze szklaną pułapką mnie załamało totalnie ... no co wsiur gruby, czy on coś bierze jak kręci filmy??
"Max Payne" został SPIER.DOLONY przez yebanych amatorskich "SCENARZYSTÓW" -
John Moore tylko wyreżyserował ten gnój, jakim był "scenariusz" 3 bezmózgich idiotów!
Natomiast "A Good Day To Die Hard" rozpier.dala system swoją zayebistą realizatorką -
nie posądziłbym Moore'a o taki profesjonalizm, no ale miło było się pozytywnie rozczarować!:)))
bredzisz jak potłuczony. moore był także producentem, gdyby chciał mógł wywrócić skrypt na lewą stronę. facet miał ogromną władzę na planie i opcje są dwie:
1) albo dostał syf do ręki i nic z tym nie zrobił, ponieważ np.: nie ma pojęcia o robieniu filmów. to jest bardzo prawdopodobne, bo każdy jego film to skończone gówno.
2) albo dostał dobry skrypt i go spaprał, ponieważ np.: -II-
"Max Payne The Movie" jako film sam w sobie - jest nie do oglądania, a to najgorsze co może spotkać film!
Yebać to czy ekranizacja jest zgodna z oryginałem czy nie, istotne jest to czy film jest dobry i czy się nadaje
do oglądania czy nie. "A Good Day To Die Hard" wyszedł Moore'owi zayebiście i naprawdę kurvva - gdybym
nie wiedział kto jest reżyserem, to bym Moore'a za chuya nie posądził o taki profesjonalizm i widowiskowość!
"Max Payne The Movie", 3/10
"A Good Day To Die Hard", 10/10.
Die Hard 5 10/10? Dzięki takim ludziom jak ty powstaje spierniczona na maksa 6 część, jeszcze bardziej niż 5 i 4