Mój kolega powiedział, że spotkał Johna Travoltę w Grecji, gdzie był na wakacjach. Chciałem się dowiedzieć, czy ktoś ma jakieś info na ten temat i czy to mogła być prawda, czy mój znajomy najzwyczajniej w świecie kłamał? (ma do tego skłonności). Może ktoś zdementować / potwierdzić te informację?
Nie mogę zdementować, lub potwierdzić informacji, gdyż nie wiem, czy Twój kolega spotkał Johna Travoltę w Grecji. Skąd niby ktokolwiek poza Twoim kolegą i Johnem Traboltą miałby to wiedzieć?
Nie zrozumiałeś mnie. Chciałem się po prostu dowiedzieć, czy ktoś przypadkiem nie czytał gdzieś, że Travolta pojechał na wakacje do Grecji, tyle. Wy już musicie dołożyć swoje 3 grosze.
tak, mogę to potwierdzić, byłem świadkiem tego spotkania, siedzieliśmy w w greckiej knajpie, jedliśmy sałatkę gdzie było bardzo dużo sera feta i popijaliśmy winkiem
Potwierdzam, byłem tam. Chociaż trzeba niestety powiedzieć, że wino było zwietrzałe, a kelnerki brzydkie.
Zwyczajnie w świecie zapytaj Boga bo zwyczajnie w świecie nam nie jest dane wiedzieć takie rzeczy Amen.Ale i tak twój kolega pewnie łże sam miałem takiego kumpla który opowiadał nie stworzone rzeczy ale zwyczajnie w świecie świecie światów go olewałem.
Haha... :D -zabawne też miałem taki komputer i też sam go wystrugałem,niesamowity zbieg okoliczności ;D.Oczywiście żartuje ale jak już pisałem nie lubię bajkopisarzy i dlatego zwyczajnie ich olewam.
Tak, to prawda, Travolta był wtedy w Grecji i ja też wtedy byłam. Travolta siedział w knajpie i był w towarzystwie z kobitkami i kilkoma facetami. Nie chciałam mu przerywać bo to byłoby niegrzeczne więc skończyło się na tym że dopiłam piwo i opuściłam knajpę.
Ale śmieszne.... -.- Ale ty jesteś dowciapna... Autorowi wątku chodziło o to, czy fani Travolty orientują się, czy on jeździ w te rejony. Jeśli tego nie załapałaś, to nie świadczy najlepiej o Twojej inteligencji...