Do "Zakochanej złośnicy" jej uroda pasowała, bo zazwyczaj brzydkie dziewczyny są szkolnymi złośnicami. Ale w "Książe i Ja" miałem wrażenie, że ktoś ją tam wkręcił na siłę. Jak koleś, który może mieć wszystko, kręci się u siebie z najfajniejszymi laskami nagle zakochuje się w pasztecie? Rozumiem, że w jakiejś lasce z ciekawą, obcą dla skandynawa urodą ale nie paszczurze.
kocham internetowców oceniających urodę pań. tutaj w sieci tyle do powiedzenia, a poza komputerkiem nie są w stanie nawet porozmawiać z dziewczynami ;3
spokojna głowa o mnie ,ale powiedz szczerze no nie jest ohydna? dzieki takim portala mozna to wywalic z siebie , a tak abstrachujac do twojej nerdowkiej wypowiedzi z jakimi ty rozmawiasz poza komputerkie o ile sa takie bo wnioskuje ze oceniasz tu swoja miara
rzecz nie w tym czy rozmawiam czy nie, a w tym że nie jestem jak wy, pojeżdżając w internecie po paniach, samemu będąc smutnym nerdkiem :<
Aha!? Też tak kiedyś oceniałem kobiety, ale w starczym wieku 30 lat zmieniłem zdanie. Ważne by miło się spędzało czas i miało o czym pogadać
tonik- nie rozumiem po co wchodzisz na forum pod profilem pięknej Julli Stiles i opisujesz swoje wrażenia po spojrzeniu w lustro? Kogo obchodzi opis twojej facjaty pod profilem tej pięknej kobiety?
Ja uważam, że jest śliczna:) Na pewno podoba mi się bardziej niż np. taka Scarlett Johansson, ale ja już tak mam, że wolę twarze które na pierwszy rzut oka wydają się niezbyt interesujące;)
Cieszę się że nie ja to napisałem. To bardzo źle o Tobie świadczy...
Ale... ale ona też mi się za bardzo nie podoba. Są gusta i guściki.
Moim zdaniem jest piękna, szczególnie uśmiech. Zresztą nie wiem co to za moda ,żeby oceniać aktora po jego wyglądzie.
Aktorką jest w miarę dobrą, ja tylko subiektywnie napisałem jak ją postrzegam. Pisałem o jej wyglądzie, nie o możliwościach aktorskich. Jeśli Ci się podoba, to ok.
Normalnie nie udzielam się w takich dyskusjach ale po zderzeniu z tak odmienną od mojej opinią i to agresywną i wulgarną pomyślałam ,że stanę w jej obronie. I o ile uczucie mdłości może być subiektywne to z porównaniem jej do Predatora można by polemizować ( http://www.wolfgnards.com/media/blogs/photos/miscellaneous/predator-film.jpg -> podobieństw nie dostrzegam ; p )
fajna jest a po niektórych wypowiedziam mam wrażenie że tylko piękni mają prawo do miłości że nic tylko wygląd się liczy , otóż nie jest coś takiego jak charakter i to on jest najważniejszy a przynajmniej ważniejszy od urody .
Bla bla bla, przecież to jasne jak słońce. Do stwierdzenia oczywistego faktu (że Julia Stiles nie jest ładna, jest brzydka) nie trzeba dodawać teorii o wyższości wnętrza nad zewnętrzem.
Może masz racje ona ma poprostu amerykański(typ twarzy) w tym kawałku jest naprawdę ponętna ach co znaczy dobra bielizna u dziewczyny http://www.youtube.com/watch?v=Dg59wBbegvk&list=TLRUIDbmIB4Fg
Jak można publicznie pisać tak o kobiecie.Osobiście julia mi się nie podoba ale ty chyba swojej starej nie widziales?to nie byla ironia,twoja stara to nie kobieta to nie czlowiek... to predator!
Nie ma się co obrażać Julia Stiles to taki amerykański średniak nie brzydka i nie piękna wg.mnie takie dziewczyny muszą się bardziej starać by być zauważonym i tyle bo figura też przeciętna ale nie powiem że jest brzydka taka średnia moich sąsiadek.
Rzeczywiście jest ochydna i nie rozumiem usilnego negowania tego faktu. Krzywda się jej nie dzieje, raczej tu nie przesiaduje i nie czyta ludzi piszących po Polsku. Mnie osobiście przypomina żabę ze spłaszczonym pyskiem i jest strasznie przeciętną aktorką. Śmieszy mnie dorabianie ideologii przez idiotów o tym, że ktoś jej zazdrości majątku bądź urody. A co ona takiego ma? Tyle samo, a na pewno mniej niż lepsze gwiazdy kina i to im co najwyżej można zazdrościć. Chociaż taka "sława" i obrzydliwie wielkie pieniądze również mają swoje złe strony.