Ładna i koniec :)


Zawsze lepsze to niż być świetną, brzydką aktorką....

aha

Krytykowany (i słusznie) jest jej "kunszt" aktorski, Ty zaś oceniasz i zachwycasz się wyglądem zewnętrznym.
Widzisz różnicę ?

Źle rozumiesz pojęcie „zachwyt” Ładna kobieta i tyle. Mam prawo to wyrazić.

Popieram. Też mi się podoba. Aczkolwiek jest to taka diaboliczna uroda. Mia Farrow też była na swój sposób ładna. Taki diaboliczny sposób. Nie mówię, że obie te panie są do siebie podobne, bo nie są. Mają natomiast obie tę wspólną cechę, że niepokoją swoją urodą