powrót do forum osoby Lana Turner 
Nie wiem, co sądzić o Lanie. Obejrzałam z nią mnóstwo filmów - większość to totalne gnioty, choć "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" oraz "Piękny i zły" są jak najbardziej genialne. Całkiem nieźle zagrała w "Kulisy Wielkiej Rewii" ale już w "Trzech muszkieterach" jej gra aktorska była wręcz groteskowa. "Inne miejsce" miałoby niesamowity potencjał ale jednak historia, przez źle skonstruowany scenariusz jest zbyt naiwna.
Lana na pewno nie była dobrą aktorką, dlatego moim zdaniem, najlepiej poradziła sobie ze swoją rolą w "Piękny i zły" gdzie zagrała.. właśnie słabą aktorzynę, która dopiero uczy się fachu. Jej gra często była sztuczna. Obsadzana była do podobnych ról, przez co nie mogła się do końca wykazać. Może, gdyby miała szczęście i trafiłby się jej dobre, ambitne produkcje jej kariera potoczyła by się inaczej. A tak to.. przez większość filmowego środowiska była uznawana za po prostu ładną buzię. Co do urody - o gustach się nie dyskutuje. Mnie osobiście nie zachwyca urodą. Ale niewątpliwe urody zazdrościły jej najpiękniejsze i największe aktorki Hollywood, takie jak np: Ava Gardner - z którą zresztą przypadkiem wymieniały się chłopakami.. a pozostały dobrymi koleżankami do końca swych dni. :)
Trudno mi ją więc ocenić. Na pewno jest ikoną i legendą, wzbudzała mnóstwo emocji, a jej romanse przeszły do historii. Była pewną siebie, charakterną kobietą. Ava Gardner wspominała, że Lana potrafiła być wredna i miała cięty język.
Ahh.. no i pięknie się starzała. Mogę śmiało stwierdzić, że była najpiękniejszą starszą panią jaką widziałam w swoim życiu :D.
Widzialem z nia ledwie pare kawalkow i wypadla w nich przyzwoicie. Moze na taka, a nie inna ocene, ma moje przeswiadczenie o tym, ze kiedys sporo aktorow i aktorek mialo przede wszystkim "wygladac". Z tego "zadania" Turner wywiazywala sie ponadprzecietnie :) Lana miala ledwie 74 lata jak zmarla i jak na swoj wiek wygladala dobrze, ale mysle ze chocby L. Young nie wygladala gorzej. Zreszta o czym tu mozna dyskutowac skoro 100-letnia (sic!) de Havilland ma ten sam blysk w oku co...w 1939 :D
74 ledwie ?
zawsze mówię, że jak ktoś przeżyje 3/4 wieku to dobry wynik, a jeżeli jest się gwiazdą kina, to już w ogóle. Lana tyle razy chłopa zmieniała, że dziwne, że żaden nie wpędził jej do grobu.
U mnie w rodzinie zaden dziadek czy babcia nie zmarli przed 85 rokiem zycia, a dziadek mial 101 :D 74 to nie jest wiek na umieranie. Inna sprawa, ze tyle co wypila i wypalila to sama wie:)
ja jak dożyje 75 to powiem, że dożyłem starości, bo w sumie 40 lat to już starość jeśli wiesz oc co mi chodzi :)
no bo co potem robić ? wnukami się zajmować ? nuda... :D
To fakt, Olivia de Havilland wygrywa w tym rankingu - błysk, szyk i klasa obecne do dziś dnia, a przypomnijmy, że niebawem ta Pani skończy 101 lat. ;) A Lana i tak długo żyła jak na swój szalony styl bycia :D no ale to się nazywa po prostu szczęście ;)
Mysle, ze dosc zaskakujace jest to, ze AFI nie umiescilo jej na liscie 25 legend zlotej ery hollywood. Jest tam Jean Harlow, a nie ma Lany Turner.
Jeśli charakter oceniać po ilości mężów, to - faktycznie - była kobietą z charakterem. I to wielkim.
Nie wiem czy przeczytałeś tylko tytuł czy także mój opis ale określając ją jako "kobietę z charakterem" miałam na myśli jej podobno bardzo trudny, temperamenty i bezkompromisowy charakter :)
Biografii Lany nie czytałam - nie wiem nawet czy taka została wydana? - aczkolwiek czytałam biografię Avy Gardner, która miała z Laną relację love-hate relationship i określała ją jako kobietę o bardzo ciętym języku i ripoście.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
