Właśnie ciekawa sprawa ale córka nie jest szczególnie podobna do swojego tatusia, chyba matka Liv musiała "dać" komuś innemu :D
Dość późno się dowiedziała kto jest jej ojcem, bodajże do 12 roku życia wychowywała się z matką i siostrą, ale nie jestem pewna 12 lat czy mniej.
Tak była już większą dziewczynką, gdy dowiedziała się kto jest jej ojcem. Jej matka twierdziła, że to Todd Rundgren nim jest aby uchronić Liv od nałogów Stevena. Z tego, co wiem pierwsze role często odrzucała, bo nie kręciły jej komercyjne produkcje. Przed przyjęciem roli do Armagedonu też długo się wzbraniała i to Steven ją namówił na przyjęcie jej. Ja uważam, że jest świetną aktorką i fajne jest to, że wybierała role, które naprawdę ją interesują. Nie mówię, że nazwisko nie otworzyło jej wielu dróg, bo to nonsens, ale gdyby naprawdę chciała roli w co drugiej hollywoodzkiej produkcji z nominacjami i ją zdobywała (według mnie od jakichś 10 lat nagrody wszelkiego rodzaju, nawet niesamowite Oscary bardzo straciły na wartości, ale to inna sprawa) to by świadczyło o nagminnej ingerencji Przywódcy ich Wilczego Stada w jej karierę :) Ale faktem pozostaje, że na pewno chętniej reżyser zaproponuje rolę jej i może późnej liczyć na pojawienie się Demona Krzyku na premierze, niż obsadzi jakąś nową twarz, która w pakiecie nie ma dołączonego choćby minimalnego pakietu darmowej reklamy. Jednak i tak w porównaniu z Kate Hudson to niebo a ziemia. Choć Kate według mnie poza urodą odziedziczyła po matce i talent.