Marcin Mroczek

3,8
944 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marcin Mroczek

Jechałem sobie tramwajem w Warszawie na dzielnicy Praga. Było to w godzinach wieczornych. W pewnym momencie do tramwaju wpada 5 dresów i podbijają do mnie. Jeden z nich chwyta mnie za kurtkę podnosi i mówi, że mam oddać telefon, zegarek i portfel. Byłem bardzo wystraszony i nie wiedziałem co zrobić, ani co powiedzieć. Pomyślałem, że najlepszym wyjściem będzie po prostu spełnić żądania oprawców może obejdzie się bez siniaków. Już miałem sięgać po telefon i portfel, gdy tramwaj zatrzymał się na kolejnym przystanku i wsiedli do niego Marcin Mroczek i Witold Pyrkosz. Pyrkosz spojrzał swoim morderczym wzrokiem na dresów i powiedział:
-zostawcie chłopaka.
Wszyscy w szoku, dresy patrzą na niego i nagle wybuchają śmiechem i odpowiadają:
-nie będziesz mi dziadzia mówił co mam robić.
Wtedy Mroczek na wyraźny znak Witolda przeszedł do ataku, ale dostał strzała od jednego z dresów i znokautowany padł jak kłoda. Pan Pyrkosz dostał takich nerwów, że sam się przestraszyłem. Myślę sobie, że w tym wieku to niebezpieczne się tak denerwować, ale widocznie nie dla niego. Dodało to mu siły i 2 ciosami znokautował 2 dresów, po czym wyciągnął rozkładany nóż z kieszeni i powiedział: "wyp.. to nasz rewir". Dresy w pośpiechu opuściły tramwaj i w tym momencie Marcin ocknął się i jeszcze rzucił na koniec w ich stronę, że mają szczęście, że dzisiaj nie jest w formie bo by im wszystkim dokopał.
Byłem w ogromnym szoku, chciałem im podziękować za pomoc, ale pan Witold podszedł do mnie, przystawił mi kose do gardła i powiedział:
-dawaj fanty.
Oddałem mu wszystko co miałem, po czym przybił piątkę z Marcinem mówiąc:
-i kolejny frajer ogolony,
następnie pociągli za hamulec ręczny i wysiedli. A ja w szoku tak bardzo byłem, że dojechałem, aż do zajezdni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones