Wpisujcie tu trzy wasze ulubione książki Maria Puzo. Moje:
1. Ojciec Chrzestny
2. Sześć grobów do Monachium
3. Mroczna Arena
1. Ostatni don
2. Omerta
3. Sycylijczyk
(nie czytalem jeszcze "Sześć grobów do Monachium" może ranking się zmienić jak przeczytam)
1. Ojciec Chrzestny 9,5/10
2. Ostatni don 8/10
3. Sycylijczyk 6/10
Poki co czytalem tylko to niestety, dlatego wiec lista jest dosc uboga
1. Głupcy Umieraja 10/10
2. Rodzina Borgiów 10/10
3. Dziesiata Aleja 10/10
4. Ojciec Chrzestny 9/10
5. Sześć Grobów Do Monachium 6/10
6. Mroczna Arena 4/10
aktualnie czytam Ostaniego Dona i jak na razie bardzo przypomina mi Fools Die z czego jestem abrdzo zadowolony. podejrzewam ze po przeczytaniu bedzie to najlepsza ksiazka Puzo jaka przeczytalem.
Sycylijczyk - 8/10, chociaż głównie za styl bo sam główny bohater nudny jak flaki z olejem
Omerta - 8/10
Sześć grobów do Monachium - 7/10 . Duży filmowy potencjał, Fincher mógłby to nakręcić.
Sorry ucięło mi post :D 2- "Śmierć Frajerom"- 9/10 (Lepsze tłumaczenie od "Głupcy umierają" 3-"Czwarty K", "Sycylijczyk", "6 grobów.."- 7/10
1. "Ojciec chrzestny"
2. "Mamma Lucia" (AKA "Dziesiąta Aleja")
3. "Ostatni Don"
Nie czytałam jeszcze "Sycylijczyka" i "Rodziny Borgiów", więc powyższą listę traktuję jako tymczasową :)
1. Głupcy umierają (świetna obyczajówka, świetny klimat 10/10)
2. Rodzina Borgiów (uczta dla duszy, móc oczami wyobraźni śledzić dzieje autentycznych postaci historycznych 10/10)
3. Ojciec Chrzestny 10/10 - dla zasady
4. Dziesiąta Aleja 9/10
5. Sycylijczyk 8/10 (miejscami trochę przynudzała, ale lektura obowiązkowa do przeczytania)
6. Sześć grobów do Monachium 5/10 (jak ktoś nie przeczyta, to nic nie straci)
Nie czytałem jeszcze Ostatni Don, Omerta i Mroczna Arena. Jak przeczytam, to zmienię listę.
No dobra, przeczytałem już Ostatniego Dona i Omertę.
Ostatni Don - daje 8/10 (ktoś wyżej napisał, że przypomina Głupcy umierają. Prawda, książka napisana w podobnym stylu, ale jednak Głupcy to książka mistrzostwo. Jednak Ostatniego Dona trzeba przeczytać, chociaż już takiej przyjemności z czytania nie ma).
Omerta - daje 5/10 (szczerze to najsłabsza książka o mafii, które napisał Puzo. Bardziej mi przypomina jakąś sensację od Jacka Higginsa albo Toma Clancy;ego. Czytając nie czułem klimatu mafijnego, jakoś szczególnie się nie przywiązałem do bohaterów. Także można przeczytać dla samej zasady.
Nie czytałem jeszcze Mrocznej Areny i nie wiem, czy będę ją w ogóle czytać. Może jak nie będę miał co do czytania, to sięgnę po tą książkę. Jakoś mnie nie zachęca książka napisana w latach 50 o jakiś tam emigrantach powojennych.