najnowszy film Pana Mariusza Pilisa, tu zwiastun"
http://www.youtube.com/watch?v=cMuYeLXyYeM
czy taki dobry? mam co do tego filmu mieszane uczucia,wiadomo ze nie kazdy kibc to bandyta,ale wiadomo tez ze bandytow na stadionach nie brakuje. a czy przez zbiorke pieniedzy czy inne "dobre" uczynki ich wczesniejsze wybryki powinny zostac zapomniane?
znam kibicow, i musze przyznac ze wielu z nich nawet chwali sie i cieszy ze sa chuliganami i ze sa za takich postrzegani.. nie kazdy kto chodzi na mecze pilki jest bandyta i chuliganem ale nie oszukujmy sie ze ich tam nie ma i ze wszyscy hodza na stadiony tylko po to zeby ogladac mecze. kibole bandyci to nie wytwor mediow,przypomnijcie sobie wywiady Rossa Kempa,jego film pokazywal bandytow,a ten probuje pokazac ze ich niema.poza tym film bardzo nawiazuje do historii a problem tkwi w terazniejszosci.
Możesz go sam dodać, ale należałoby zadać sobie pytanie czy warto?
Reportaż interwencyjny o antytuskowym charakterze. Próba wybielania stadionowych bandytów na przykładzie skromnych i nielicznych, ale pozytywnych inicjatyw kibicowskich.
Ja nie chce nikogo wybielać. Za akty użycia przemocy należy karać, czy to kibic, czy nie. Fajnie jest jednak zobaczyć coś, czego ci w TVNie, czy Polsacie nie powiedzą. Po prostu słowo patriotyzm, naród i bóg, to od razu zostaje przez rządzących i media zestawione z nazista, nacjonalista, bandyta i koniec tematu.
Zgadzam się z pierwszą częścią twojej wypowiedzi.
Niemniej oglądając ten film (reportaż?) odniosłem wrażenie, że oglądam program "Uwaga".
No zgadzam się, że nie jest to jakiś wybitny dokument, tylko jedna rzecz - takie filmy są potrzebne, bo mimo wszystko warto poznać zdanie i punkt widzenia każdej ze stron.
Chciałem dodać film, ale mnie ktoś uprzedził, niestety moderator jeszcze nie potwierdził kontrybucji.
Nic nowego ten film nie wniósł. Ja jestem kibicem i o wszystkim co było w tym filmie wiedziałem. Taki zwykły reportaż, to już lepszy był film kibol.
No i ciekawe, kiedy to w końcu "wymoderuje" ten moderator, bo już film jest dość długo WPYCHANY na filmweb.pl, ale wciąż brak jego strony. ;/