Meryl Streep

Mary Louise Streep

8,2
116 278 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Meryl Streep

Ja wolę FONDĘ.

nie dlatego, że JANE FONDA to ikona kontrkultury, głoś kontestacji, głos budzących się do aktywnego życia kobiet(choć to jest imponujące). Ale dlatego, że FONDA to filmy:

"OBŁAWA" Arthura Penna
"CZYŻ NIE DOBIJA SIĘ KONI?" Sydneya Pollacka
"KLUTE" Alana J. Pakuli
"JULIA" Freda Zinnemana
"POWRÓT DO DOMU" Hala Ashby
"ELEKTRYCZNY JEŹDZIEC" Sydneya Pollacka
"CHIŃSKI SYNDROM" Jamesa Bridgesa


To laureatka:

7 nominacji do OSCARA i dwóch statuetek (obie za role główne!)
10 nominacji do ZŁOTEGO GLOBU i trzech statuetek
7 nominacji do BAFTY i dwóch statuetek



MERYL STREEP to

"ŁOWCA JELENI"
"MANHATTAN"
"SPRAWA KRAMERÓW"
"WYBÓR ZOFII"
"POŻEGNANIE Z AFRYKĄ"
"SILKWOOD"
"DOMU DUSZ",
"CHWASTY"
"ZE ŚMIERCIĄ JEJ DO TWARZY"
"DZIKA RZEKA",
"POKÓJ MARVINA",
"KANDYDAT"
"GODZINY"
"ADAPTACJA"
"ANIOŁY W AMERYCE"


Zdobywczyni

15 nominacji do OSCARA i dwóch statuetek (1 za rolę główną, 1 za drugi plan)
22 nominacji do ZŁOTEGO GLOBU i 6 statuetek
10 nominacji do BAFTY i 1 statuetki

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że STREEP gra intensywnie do dziś, a FONDA wycofała się z aktorstwa na wiele lat, a i powrót nie bardzo jej się udał.

A jednak...uważam, że FONDA była lepszą aktorką niż STREEP. Aktorką nieustraszoną.

Nie wiem czy MERYL STREEP miałaby odwagę z takim poświęceniem zagrać dziwkę, tak jak zrobiła to FONDA w "KLUTE", choć przecież STREEP zdolna jest zagrać wszystko...

Nie wiem, czy zagrałaby tak niejednoznaczną moralnie postać Anny Reeves, jak zrobiła to FONDA w "OBŁAWIE"

Nie wiem, czy potrafiłaby być jednocześnie tak waleczna i krucha jak FONDA w "CZYŻ NIE DOBIJA SIĘ KONI?", "JULII", czy "NAD ZŁOTYM STAWEM".
Nie wiem...

Wiem za to, że FONDA potrafiła. Była absolutnie wszechstronna. Sądzę, że wciąż jest.

Dlatego uważam, że jest najlepszą aktorką świata.

Co ważne od jej kariery filmowej nie da się oddzielać zaangażowania politycznego. FONDA była aktywną feministką i to z prawdziwego zdarzenia. I to wyziera z jej ról i filmów.

FONDA świadomie opowiadała się za kontestacją zastanej prawicowej militarno-imperialistycznej Ameryki.
ARTYSTA nie wchodzi na barykady (choć ona akurat to robiła), on gra w filmach, tworzy sztukę. I FONDA robiła to.

To ona nakłoniła kobiety do założenia spodni, pójścia do pracy, świadomego udziału w życiu społecznym i politycznym. Często się myliła, ale to były jej błędy. Niezwykle świadoma siebie kobieta.

Jej oddziaływanie nie ma sobie równych w kinie po 1968 roku.

JANE FONDA nie dla wszystkich była wielką kobietą, ale z pewnością dla wszystkich była wielką aktorką.

Jej talent i oddziaływanie nie podlegają dyskusji.



Tymczasem MERYL STREEP grała tylko w filmach (za to jak!).
Niemniej jednak grała raczej kobiety o tradycyjnych poglądach.

Fundamentalna jest tu rola w "POŻEGNANIU Z AFRYKĄ", w której grana przez nią kobieta za wszelką cenę chce udomowić, usidlić, zniewolić bohatera granego przez REDFORDA. Nie rozumie istoty potrzeby wolności, nawet za cenę samotności.

W jakimś sensie w jej niektórych rolach odzywa się pokłosie aktywnej postawy FONDY, ale tylko pokłosie - w "SPRAWIE KRAMERÓW" Meryl gra kurę domową, która postanawia odnaleźć swoje miejsce. Poza tym jednak STREEP gra po prostu mniej lub bardziej zagubione kobiety.

Wyjątkiem rzeczywiście wybitnym jest rola w "WYBORZE ZOFII" ALANA PAKULI
- to prawdziwie silna osobowość kobieca.

No i rola w "KANDYDACIE" JONATHANA DEMME.


To moja opinia, a wy jak uważacie?

AutorAutor

Osobiście nie mam nic przeciwko JANE ale wolę Meryl.
Ona już jest aktorką legendą, ma niesamowity, niedościgniony talent (czego nie mogę odmówić też Jane Fondzie), ale role Meryl są tak charakterystyczne, tak przekonujące,że nawet kiedy grała zgorzkniałą siostrę Siostrę Aloysius w Wątpliwości, potrafiła bardziej przekonać mnie do swoich racji niż miły i pogodny Ojciec Flynn. Meryl jest aktorką bardzo wszechstronną Zresztą jak sam(a) napisałeś(aś), podejrzewam, że też zagrałaby świetnie rolę Jane Fondy, Które zostały tu przetoczone, ale inaczej, po swojemu, ponieważ są to dwie rożne aktorki, ale obie to niekwestionowane wielkie gwiazdy filmu. Jestem wielką fanką Meryl
i uważam ją za najwspanialszą aktorkę świata (nie tylko żyjącą, ale aktorkę w ogóle, ale jeśli tobie bardziej odpowiada Jane Fonda to szanuje twoje zdanie :)

kasia_1493

A ja zupelnie popieram zalożyciela tematu , też chcialem zalozyć podobny temat ale pewnie lepiej bym tego nie przedstawil :)
Jane Fonda to aktorka krwi i kości , do niej nie sposób się przyzwyczaić ,nadaje postaciom zycie i silę. Do jej genialnych ról dorzucilbym jeszcze 'Nazajutrz' - slaby film ale rola sfrustrowanej alkoholiczki aktorki - fenomenalna.
Też się zastanawialem , jak Meryl okrzyknieta najlepsza żyjacą aktorką poradzilaby sobie z rolą dziwki w 'Klute' czy alkoholiczki w 'Nazajutrz'. Jednak co racja to racja , wybitna aktorką jest na czego dowód jest szereg jej ról i forma którą trzyma od lat.

kasia_1493

Polecam film dokumentalny "JANE FONDA w pięciu odsłonach"
https://www.filmweb.pl/film/Jane+Fonda+w+pi%C4%99ciu+ods%C5%82onach-2018-812537
rzuca nowe światło na całą Jane.

AutorAutor

Sercem jestem za Meryl. Dla mnie to właśnie ona jest tą najlepszą, najcudowniejszą... ;)
Jane Fondę podziwiam za jej zaangażowanie w sprawy kobiet. Z pewnością jest wielką aktorką. Niestety do tej pory widziałam zaledwie kilka filmów z jej udziałem. Obie panie wyróżniają się inteligencją, wielką klasą, talentem. To aktorki światowego formatu!
Meryl Streep angażowała się w wiele spraw. (teraz nieco zaprzestała ze względu na ciągłe kręcenie filmów). Brała udział w akcjach zachęcających do zdrowego odżywiania się, do wprowadzania diety katonicznej w przypadku dzieci chorych na padaczkę, przemawiała w sprawie łamania praw kobiet w Afganistanie oraz sytuacji dziewcząt i kobiet na uniewersytetach. Warto dodać również różnego rodzaju programy kulturalne, mające na celu ratowanie teatrów, zachęcanie ludzi do czytania książek i gazet.
Fonda skupia się na feminizmie - bardzo dobrze! Meryl również stara się brać udział w ważnych przedsięwzięciach. Także obie panie wspierają różnego rodzaju akcje ;)
Co do gry aktorskiej. O Fondzie się nie wypowiadam - zbyt mało filmów widziałam. Ale w 'Julii' zrobiła na mnie duże wrażenie.
Faktem jest, że Streep gra kobiety zagubione, których losy są zagmatwane, na pozór jasne i oczywiste. Doceniam perfekcjonizm, z jakim Meryl przygotowuje się do każdej roli ( gra na skrzypcach, nauka obych języków, mówienie wszelkimi akcentami, dowiadywanie się więcej o postaci, którą ma grać).
Streep potrafi doskonale zagrać kurę domową ('Co się wydarzyło w Madison County'), diaboliczną szefową ('Diabeł ubiera się u Prady'), bezdomną kobietę ('Chwasty'), zagubioną, nieszczęśliwą lesbijkę ('Godziny'), oddaną matkę ('Po pierwsze nie szkodzić') czy też matkę kochającą swojego syna miłością destrukcyjną ('Kandydat') oraz zakonnicę ('Wątpliwość') i Rabina ('Anioły w Ameryce'). Różnorodność tych postaci jest ogromna ;) Żałuję, że ma na swoim koncie ma tylko 2 Oscary. Dla mnie Streep jest wyjatkowa, jedyna w swoim rodzaju. Tak jak dla Ciebie Jane Fonda.
Zarówno jedna jak i druga mają w swoim dorobku niesamowite, niezapomniane role, które stawiają je na piedestale AKTOREK w pełnym tego słowa znaczeniu. Cześć im za to :)

AutorAutor

Podziwiam obydwie aktorki,ale dla mnie największą aktorką jest Meryl,nie tak po prostu,jej gra jest perfekcyjna,potrafi wcielić się w każdą postać mimo charakterystycznej urody..Poza tym jej filmografia mówi sama za siebie..pozdrawiam ;)

ooolka

zdecydowanie Meryl Streep. perfekcyjna do bólu. świeeeeetna! ale takie jest moje zdanie :D

afortunadamente

OK
czekam na kolejne głosy...

AutorAutor

Warto też porównać występy obu aktorek w rolach komediowych.

JANE FONDA to:

"KASIA BALLOU" - przebojowa rola kowbojki
"BARBARELLA" - klasyka, zabawa na całego z dozą erotyzmu
"BOSO W PARKU" - znakomity duet z REDFORDEM
"DICK I JANE"


MERYL STREEP to:

"MANHATTAN"
"ZE ŚMIERCIĄ JEJ DO TWARZY"
"SKAZANI NA SIEBIE"
"DIABEŁ UBIERA SIĘ U PRADY"
"MAMMA MIA"

Obie aktorki nie gustują więc w repertuarze komediowym, ale jeśli już się na to decydują, efekty bywają zabawne.

AutorAutor

Fonda to solidna aktorka, ale umówmy się nie wybitna. No w "Czyż nie dobija się koni" nie powiem dała popis dobrego aktorstwa, ale Streep ją przewyższa, bo potrafi zagrać wszystko. Nie chodzi już tylko o te nagrody i nominacje, Oscary, bo to może nie być miarodajne, czy wymierne, ale ktoś jednak te nagrody jej przyznaje... Gdyby rzeczywiście była kiepska, czy tylko dobra, to by aż tylu ich nie otrzymała, to chyba jasne. Ostatniego Oscara za "Wybór Zofii", otrzymała go w 1983 roku, czyli dość dawno. Zresztą ktoś napisał "Nie lobię jej" i próbował to poprzeć argumentami, a rozpętała się ostra dyskusja, a można rzec nawet burza, bo te argumenty niestety były śmieszne (przepraszam tę osobę, mam nadzieję, że się nie gniewa). O czymś to jednak świadczy. To jest niesamowicie wszechstronna aktorka, nieźle też śpiewa. Ubóstwiam ją, Fondę lubię na prawdę, ją lubię:) Pozdrawiam

anialek36

Lubie Jane cenie ja, ale zdecydowanie wole Meryl. Jest genialnym aktorem i jej role jakoś do mnie trafiają :P:P:P:P. Pzdr dla wszystkich fanów

kam001

Dzięki.

Czekam na kolejne głosy, choć jak już na początku pisałem, ja stawiam na FONDĘ za niespotykanie żarliwą, gorączkową wręcz aktorską prawdę.

Dla mnie JANE to prawdziwe aktorskie zwierzę.

Zjawisko absolutnie niepowtarzalne.

AutorAutor

JANE znowu pokazała klasę.
Poparła KENA LOACHA na ostatnim festiwalu filmowym w Toronto,
gdy ten usiłował przeciwstawić się przeglądowi filmów o konflikcie palestyńsko-izraelskim,
na którym to pokazywane były tylko filmy izraelskie, a to jest z gruntu nieuczciwe, blokuje dialog.

Ma FONDA charakter, nie ma co!

AutorAutor

Nie wiem czy to jest tylko moje odczucie ale zauważyłem że bardzo próbujesz nakłonić wszystkich do twierdzenia iż Jane Fonda jest lepszą aktorką od Meryl Streep. Uważam że każdy posiada swoje wyrobione zdanie i twoje argumenty nie przekonają nikogo ponieważ o takich decyzjach mogą zadecydować obejrzane role, kreacje filmowe i nic po za tym. Jak dla mnie Meryl jest najlepszą aktorką świata... Wątpliwość - pokazała mistrzowską klasę. Pozdrawiam fanów Jane.

Matusek17

Pewnie masz rację.
Dla mnie JANE FONDA jest najlepsza.
Ale czy nie wydaje ci się zwyczajnie nudne, że wszystkie role dla kobiet ok. 50-60 lat w kinie gra dziś MERYL.
Mi tak.
A przecież oprócz Fondy jest jeszcze choćby
JESSICA LANGE
czy
SISSY SPACEK.

Panie te w niczym nie ustępują Meryl.

AutorAutor

To Meryl dostaje propozycje, widać, że reżyserzy, producenci chcą by to ona grała w ich filmach. Po prostu jest najbardziej wszechstronna i najlepsza. Aktorki wymienione przez Ciebie są na prawdę dobre, ale nie tak świetne jak Meryl.

AutorAutor

Bezsprzecznie i z czystym sumieniem oddaje glos na Meryl Streep ;) Szanuje zdanie ludzi ktorzy uwazaja ze Jane Fonda jest najlepsza, ale nie oszukujmy sie :P Kazdy film w jakim zagrala Meryl byl w sam w sobie doskonaly a jej gra, emocje, nastroj w jaki wprowadza jest dowodem na genialność calego aktorstwa.. Nagrody nie sa potrzebne, kazdy dostrzega to co daje nam Meryl... Jej Urok, Wdzięk, nawet cudowny glos, to atrybuty ktorych nie posiada nikt inny na swiecie. Aniol w ludziej skorze :) Pozdrawiam

AutorAutor

chryste tak! jest tyle innych. fonda, lang, spacek, close. utalentowane i niepowtarzalne!

moim zdaniem, meryl jest przereklamowana. wszyscy uleglismy zbiorowej halucynacji. jej fenomen polega na starannym doborze ról,ktore (jak slusznie zauwazyles) sa do siebie dosc podobne - delikatne, zagubione, kobiety z wyzszych sfer. i w tym jest b. dobra, ale ile mozna...poza tym, tak sie skladalo, ze najczesciej byly to filmy udane.

irytuja mnie jej wieczne usztywnienie i manieryzmy (wciaz te same) w tych filmach -np. charakterystyczne poprawianie wlosow. jest niemal taka sama w 'sprawie kramerow', 'kochanicy francuza', 'domu dusz', etc. to nic zlego. mnostwo aktorow tak ma, ale nie sa tak obsypywani nagrodami i wychwalani pod niebiosa jak meryl streep. nie rozumiem tego.

w komediach - typu 'do smierci jej do twarzy', zaczela grac pozniej, ale tez wszystkie te postaci sa mniej wiecej na jedno kopyto.

AutorAutor

"A przecież oprócz Fondy jest jeszcze choćby
JESSICA LANGE
czy
SISSY SPACEK.

Panie te w niczym nie ustępują Meryl."

zgadzam się że absolutnie niczym jej nie ustępują, ale niestety gorzej się starzeją. Czas dla Meryl był najłaskawszy, a Hollywood zawsze najpierw patrzy na wygląd.

GhostFace

aha, oczywiście również wybieram Jane, chociaż Meryl też 10.

GhostFace

aha, oczywiście również wybieram Jane, chociaż Meryl też 10.

Poza tym Autor, miło się czyta twoje posty, ale na tym forum raczej mało kto ogląda wybitne filmy Fondy z lat 70-tych. Wtedy Jane była absolutna mega gwiazdą, a Streep dopiero stawiała pierwsze kroki w końcówce dekady, na drugim planie.

Ludzie którzy wybieracie tu Streep, powiedzcie co widzieliście z Fondą, bo jak NIC - to nie zaśmiecać!

anialek36

"ale Streep ją przewyższa, bo potrafi zagrać wszystko."

Niby skąd mamy wiedzieć że Streep potrafi zagrać wszystko? Z całym szacunkiem ale urodą nie grzeszy i seksowna również nie jest więc szczerze wątpię aby potrafiła zagrać role uwodzicielek, femme fatale czy chociażby rolę Jane Fondy z "Klute". Streep nigdy nie zagrała jakiejś super skomplikowanej bohaterki więc naprawdę zadziwiają mnie Jej fani którzy z taką pewnością wypowiadają się że POTRAFI ZAGRAC WSZYSTKO. Nie mówiąc już o tym że do europejskich gwiazd takich jak Liv Ullman, Isabelle Huppert czy Helen Mirren nie ma nawet startu bo to jest kompletnie inny poziom.

BMovieManiac

Zagrała by! Aktorki, które wymieniłeś/aś bardzo lubię Mirren klasa sama w sobie, Ullmann również, a Huppert grała nawet u Wajdy w 1988 roku w Biesach na podstawie Dostojewskiego, Pozdrawiam!

anialek36

Aha, Ty wiesz ze by zagrała xD i o Fondzie też wiesz ze ona to by już wszystkiego nie zagrała (inne aktorki zapewne również bo przecież tylko Streep jest w stanie zagrać wszystko. Naprawdę świetny argument. Umie zagrać wszystko BO TAK, nawet pomimo tego że nie mamy możliwości weryfikacji.

BMovieManiac

Ile filmów z tą aktorką oglądałeś?

majkalipcowa

Skoro mam o niej taka a nie inka opinie to musiałem obejrzeć ich sporo. Ale jeżeli chcesz wiedzieć to ocenionych mam 22 (I są to głównie te bardziej znane) + ogladalem jeszcze około 10 ale wstrzymałem się z oceną bo było to zbyt dawno). Tak czy siak obejrzałem na tyle dużo filmów z Meryl Streep i z innymi aktorkami żeby wiedzieć że są od niej znacznie lepsze aktorki i że Streep absolutnie nie jest w stanie zagrać wszystkiego bo nie ma do pewnych ról odpowiednich warunków i jest zbyt sztywna i teatralna. Wspomniana wyżej Fonda zjada Ją na śniadanie.

AutorAutor

Ja wybieram Meryl Streep.
Pozdrawiam.


_Olinka_

Zdecydowanie wybieram Meryl Streep ;)
Według mnie jest najlepszą aktorką w historii kina i długa nam będzie czekać aż ktoś zajmie jej miejsce.
Pozdrawiam

szopen14

Szczerze mówiąc, bardzo śmieszy mnie sposób, w jaki porównujecie te dwie dojrzałe, określane mianem ,,wielkie'' aktorki z długim stażem i nagrodami na koncie. Tak jakbyście nie wiem jak znali się na aktorstwie i nie wiem jak długo siedzieli w tym fachu.

Ekranizacja

Jeżeli się nie zgadzasz z mianem "wielkie", to mógłbyś podać powód.
Ja zgadzam się w 100%. Uwielbiam Meryl Streep. Jest naprawdę doskonała. Uratuje każdy film i przede wszystkim zagra wszystko. Może i się na tym nie znamy, ale obserwujemy je, dostrzegamy w nich co innego. To są tylko nasze opinie. Każdy ma prawo do jej wyrażenie. xDD
Pozdrowienia, dla wszystkich fanów Meryl Streep.

phistah

Każdego filmu nie uratuje,
Jej występy w filmach:
"TRANSFER"
"UKRYTA STRATEGIA"
należy nazwać po imieniu - miernymi.
Cóż każdemu się zdarza, nawet Meryl.

A co do uwagi, że Meryl była/jest w stanie zagrać wszystko, tak jest, ale nie popadajmy w przesadę, nie jest jedyną taką aktorką.

Są przecież:

JANE FONDA,
FAYE DUNAWAY,
JESSICA LANGE,
DIANE KEATON,
SISSY SPACEK,
NATALIE WOOD,
BETTE DAVIS,
BARBARA STANWYCK,
ELIZABETH TAYLOR
AUDREY HEPBURN,
MARILYN MONROE,
GRACE KELLY,
JULIA ROBERTS,
NICOLE KIDMAN
i wiele, wiele innych...

Pozdrowienia dla wszystkich fanów wielkich aktorek.

AutorAutor

JANE FONDA czy MERYL STREEP?

Polecam film "JULIA" Freda Zinnemanna.

Grają tam obie aktorki. FONDA była już u szczytu sławy, gra LILIAN HELLMANN.

MERYL zdobywała pierwsze szlify. Ale to ciekawa, wyróżniająca się rola.

Ciekawy pojedynek charakterów.

Która bardziej wam się podoba w filmie "JULIA"?






AutorAutor

masz może polskie napisy do tego fimu?

szopen14

Niestety. film widziałem na TVP2 w "Kocham kino".

AutorAutor

Ale po angielsku też warto "JULIĘ" obejrzeć.
To film scen, obrazów, nie tylko dialogu.
Przy tym jest zaskakująco sprawnie, szybko, z nerwem opowiedziany. Trzyma w napięciu jak pierwszorzędny thriller.

No ale za kamerą stoi FRED ZINNEMANN
("DZIEŃ SZAKALA", "W SAMO POŁUDNIE", "STĄD DO WIECZNOŚCI", "OTO JEST GŁOWA ZDRAJCY").

Ręczę, że warto "Julię" obejrzeć nawet po angielsku.

AutorAutor

Wolę MERYL STREEP!!!

Nie mam nic do Jane Fonda, ale uważam, że Meryl jest wybitna i ma większy talent. A do tego, czy Meryl reklamowałaby krem przeciwzmarszczkowy??? Nie sądzę. Ona potrafiła pogodzić się z upływem czasu...przecież w tym wieku nadal gra w filmach świetne kobiety z charakterem! I to jakim! A o Jane Fonda się teraz prawie nie słyszy (oczywiście nie licząc reklam).
:)

Moje serce jest za kochaną Meryl. Dlaczego nie za Jane? Meryl jest magiczna! Przyciągnęła mnie tak, że żadna inna aktorka nie jest wstanie zachwycić mnie tak jak ona...nawet niby tak wielka dla Was aktorka jak Jane Fonda!

Meryl is the best!!!

Ale szanuję zdanie założycielki...

Donna_Piper_Halliwell

MERYL!!!
Uważam, że Streep jest lepszą aktorką aniżeli Jane Fonda. Oczywiście z pełnym szacunkiem dla tej drugiej. Meryl Streep już za życia stała się legandą kina, jej talent jest niekonwencjonalny...

użytkownik usunięty
Donna_Piper_Halliwell

z tym kremem to dobre i święta prawda! Meryl wygląda świetnie i nie raklamuje kosmetyków!

W 100% wybieram Meryl jak dla mnie cudowna aktorka i świetny autorytet !!

Donna_Piper_Halliwell

https://www.youtube.com/watch?v=YZWUubePvTQ

AutorAutor

"Każdego filmu nie uratuje,
Jej występy w filmach:
"TRANSFER"
"UKRYTA STRATEGIA"
należy nazwać po imieniu - miernymi.
Cóż każdemu się zdarza, nawet Meryl.

A co do uwagi, że Meryl była/jest w stanie zagrać wszystko, tak jest, ale nie popadajmy w przesadę, nie jest jedyną taką aktorką.

Są przecież:

JANE FONDA,
FAYE DUNAWAY,
JESSICA LANGE,
DIANE KEATON,
SISSY SPACEK,
NATALIE WOOD,
BETTE DAVIS,
BARBARA STANWYCK,
ELIZABETH TAYLOR
AUDREY HEPBURN,
MARILYN MONROE,
GRACE KELLY,
JULIA ROBERTS,
NICOLE KIDMAN
i wiele, wiele innych...

Pozdrowienia dla wszystkich fanów wielkich aktorek."

Moim zdaniem JULIA ROBERTS, NICOLE KIDMAN, MARILYN MONROE, NATALIE WOOD nie zagrały by każdej roli, zresztą dwie z nich już dawno nie żyją, tak też nie mamy o czym mówić. Oczywiście są to dobre aktorki Natalie i Merlin przeszły do legendy światowego kina, nie tylko z tego powodu, że były świetnymi aktorkami. Po prostu zmarły w niewyjaśnionych okolicznościach, były piękne. Jak się ogląda stare filmy, w nich jest magia. Jakiś krytyk kiedyś powiedział, że Merlin kiepsko zagrała w "Pół żartem, pół serio" sratatata, kto by się teraz zastanawiał, czy ona zagrała tam dobrze czy źle, jak jej rola przeszła do historii kina. Meryl jest obecnie najlepszą aktorką na świecie, nie tylko ja tak sądzę. Ma tak wielki talent, że nawet w głupawej komedyjce potrafi zagrać po mistrzowsku. Daje z siebie 100% Nie gniazduje, nie robi skandali, nie zrobiła sobie operacji plastycznych, jest kochającą żoną, matką. Po prostu jest normalna kobietą. Pozdrawiam:)

szopen14

Aktorka która dorówna Meryl już żyje. Jest jeszcze dość młoda. Głośno o niej teraz.

dziurawa_krystynka

kogo masz na myśli?

karolyn17

Możesz zgadywać. ;) Nie jestem pewna czy 100 % jej dorówna, ale będzie napewno do niej porównywana. Jeśli ktoś się ze mną mie zgodzi, wybuchnie wielka, nieprzyjemna dyskusja więc wolę nie zdradzać kandydatki. Powiem tylko że ma 24 lata i cały czas się rozwija. ;)

dziurawa_krystynka

nooo to faktycznie nie mam pomysłu :D

karolyn17

Jestem oburzona! :) Możesz się ze mną mie zgodzić, szanuję to ale uważam że potencjalaną kandydatką na jej zastępczynie (oczywiście nie od razu ;) ) jest 24 letnia aktorka która była już trzykrotnie nominowana do oscara, jednego ma na koncie, do tego zgarnęła dwa złote globy, BAFTę za rolę drugoplanową też ma już na swoim koncie. Nie daje się szufladkować i dobiera sobie bardzo odmienne od siebie role. Jest pełna wdzięku, ekspresji i naturalności. Jako aktorka ma do siebie wielki dystans i nie uderza jej sodówka do głowy. ;)

dziurawa_krystynka

naprawdę nwm :D napisz, może jednak nie spotkasz się z wyzwiskami :D

karolyn17

Jennifer Lawrence oczywiście. :) Dziewczyna w każdej roli daje z siebie wszystko. Przez krytyków uznana za jedną z najbardziej utalentowanych aktorek młodego pokolenia i nadzieję amerykańskiego kina. Moim zdaniem jest w ścisłej trójce.

dziurawa_krystynka

jeżeli chodzi o Jennifer Lawrence to zgodzę się, że złą aktorką nie jest, bo potrafi grać super :)

dziurawa_krystynka

Chodzi o Lawrence ??

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones