Ja myślę, że on i tak się cieszy iż jeszcze żyje. Poczytaj trochę o nim to się dowiesz dlaczego :p

Wiem, wiem, chłopak zbyt zdrowego trybu życia to raczej nie prowadził

ale i tak, przecież on wygląda strasznie. nie tyle reszta ciała co twarz, tragedia. te walki doprowadziły ją do ruiny, a kiedyś obiektywnie rzecz biorąc był jednym z największych przystojniaków w hollywood. złote czasy już dawno odeszły

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141128/STYLZYCIA03/141129627

Dokładnie! Sam sobie krzywdę zrobił niestety. strach patrzeć

Wóda i prochy zrobiły swoje

Kurde nie każdy może wygląda jak wygłaskane kolano w tym wieku, litości ludzie. Facet nie musi przypominać modelki ważne że ma charyzmę a tego mu nie brakuje.

To fakt niestety

Ja teraz go lubię bardziej niż kiedyś. W '' Zapaśnik u'' genialny.

Oj tak, tą rolą można powiedzieć powrócił!

Mickey wygląda jak ofiara oparzeń, ale nie mogę się nadziwić jak on to robi, że nawet z twarzą maską posiada tą niesamowitą charyzmę.

Charyzmę ma, bez dwóch zdań, dlatego nawet w słabszych filmach dobrze go obejrzeć

Nieźle to mało powiedziane. Moim zdaniem aktorem jest znakomitym i śmiało można go postawić obok Pacino,De Niro,Nicholsona.Ta sama półka, chociaż pokolenie z tych lat co Willis, Travolta,Costner i Gibson.

Ja na to patrzę trochę inaczej. Moim zdaniem Mickey nie jest aktorsko aż tak wszechstronny jak np Pacino, ale ma ekranową charyzmę i przyciąga uwagę (coś tak jak Willis), a to najważniejsze

Tu by można polemizować. Moim zdaniem jest wszechstronny.Ćma barowa,Harry Angel, 9 i pół tygodnia,Rumble Fish, Rok smoka. Całkiem odmienne role, udowadniające jego talent.Ale to tylko moje zdanie, może się nie znam ;)

Może... chociaż nie zawsze inny typ filmu i postaci powoduje, ze aktor się od razu przeobraża o 180 stopni. Ale to już kwestia osobistych wrażeń

Ma coś co powoduje, że ludzie się nim interesują i chcą go oglądać

Zgadza się