Nikita Michałkow

Nikita Michałkow-Konczałowski

8,0
1 377 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Nikita Michałkow

Ten znany dupoliz Kremla i "przyjaciel" Putina obraził się na władze dopiero gdy zabrali mu koguta: http://www.rp.pl/artykul/662751_Car_kina_obrazil_sie_na_rzad.html

baaba3

Tu nie ocenaimy pogladów politycznych tylko dokonania
Poza tym mowcie co chcecie ale ten nielubiany w Polsce Putin poza wieloma problemami ma zasadnicza zasługe dla Rosji zatrzymał upadek tego kraju a ze nie w smak to Polakom to inna sprawa

Tygrysek2533

Nigdzie na filmwebie nie jest napisane że nie oceniamy tu poglądów politycznych, zresztą na filmwebie można znaleźć wiele dyskusji wykraczających poza temat tylko i wyłącznie filmu oraz dokonań twórców. Jak już powiedział towarzysz Lenin "kino jest najważniejszą ze sztuk!" co najlepiej świadczy o tym że jest bardzo ściśle powiązane z polityką. Piszesz że nie oceniamy poglądów politycznych ale prawie cały Twój wpis jest o Putinie, na temat "dokonań" Michaiłkowa ani słowa. Jeżeli uważasz że w imię wzmacniania państwa można mordować swoich niczemu nie winnych obywateli (Kursk, Biesłan, Dubrowka, wysadzenie w powietrze bloków mieszkalnych, nie mówiąc o pomniejszych dokonaniach ekipy Putina), no chyba że nie wiesz o tych wydarzeniach w co wątpię, to raczej dyskusja jest bez sensu. Michaiłkow mieszkający i żyjący w Rosji też wie jakim przywódcą jest Putin, nie przeszkadza mu to jednak tej władzy popierać w zamian min. za koguta na dachu. Nie przeszkadzały wielkiemu rosyjskiemu reżyserowi zabójstwa rosyjskich dziennikarzy, wtrącanie do więzień decydentów politycznych itp. sprawy o których wie każdy Rosjanin, car kina obraził się na rząd dopiero gdy mu zabrano koguta.

baaba3

Putin wzmocnił Rosje a to co dokonali tzw demokraci bedzie jeszcze w Rosji pamietane przez 2 pokolenia. Nie bez powodu reformatorzy jelcynowscy sa w Rosji znienawidzeni. Z tego samego powodu sa w Polsce i na Zachodzie bardzo cenieni
Zreszta nie nalezy a nawet nie wypada wymagac od jakiegokolwiek obywatela zeby był przeciwko legalnej władzy swojego państwa.

Tygrysek2533

Jasne, że trzeźwy Putin wzmocnił Rosję. Posługując się terrorem przy wykorzystaniu min. FSB. Po nieudanych próbach zaszczepienia w niej demokracji przez pijanego Jelcyna i jego ekipę co najlepiej świadczy o tym, że Rosja nie była, nie jest i nigdy demokratyczna nie będzie. Zresztą nieprawdą jest, że "reformatorzy jelcynowscy sa w Rosji znienawidzeni". Dla wielu Rosjan za Jelcyna było spokojniej, bezpieczniej, dostatniej, bardziej "zachodnio" ( o czym pisze np. Krystyna Kurczab - Redlich w świetnej książce "Głową o mur Kremla"), jak przyszedł Putin znowu zaczęły się więzienia, tortury, morderstwa i zamachy. Dla wielu jest to bardziej realne od jakiegoś "wzmacniania Rosji".
Nie mieszkam w Rosji, mieszkam w Polsce, dla Polaków lepsi byli tzw. demokraci i "nie nalezy a nawet nie wypada wymagac od jakiegokolwiek obywatela" żeby popierał rządy dla Polski gorsze. Legalne wybranie władzy nie świadczy o jej cnocie. Można ją krytykować a nawet dążyć do jej zmiany. Pinochet też wzmocnił Chile po fatalnych rządach socjalistów, Hitler wzmocnił Niemcy. Na naszym podwórku mieliśmy również legalną władzę KPP, teraz mamy legalną władzę PO z której polityką i rządami nie zgadza się większość Polaków. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność. W państwie demokratycznym obywatel ma prawo być przeciw legalnej władzy a od niektórych artystów pokroju Michałkowa wypada wymagać żeby chociaż nie robili z siebie pajaca.

baaba3

Ma prawo być przeciw i co? Zagłosować sobie w kolejnych wyborach na inną partię, która będzie rozkradała między innymi twoje pieniądze. Za te pieniądze finansowała swoją kampanię, stołki, apanaże a jak się z jej poglądami nie zgadzasz to przecież możesz wybrać sobie jeszcze inną. Faktyczna alternatywa nie przebija się przez bariery prawne(system większościowy, finansowanie partii, demokratyczne zarządzanie partiami, partie o nie skrajnych poglądach). Tak jest na całym świecie i nie tylko w tej przeklętej Rosji odchodzą takie akcje. Hitler też był demokratą, w demokratycznych USA także torturują więźniów, wymyślają wrogów( Bin Laden, terroryzm, Irak) których później zwalczają. Tylko takie duraczki przesiąknięte propagandą powtarzają farmazony, że demokracja nas wybawi. Wystarczy wprowadzić ją u buszmenów, czukczów, pigmejów i w Rosji, a całe zło zniknie z tego świata bo "wszyscy ludzie będą braćmi tam gdzie demokracji przemówi głos!

arturbartos

Nigdzie nie napisałam że demokracja jest super i wszędzie się powinno ludzi na siłę uszczęśliwiać tym jedynym i słusznym ustrojem. Wiele społeczeństw ( np. te które powyżej wymieniłeś) nie "nadaje się" do demokracji i nigdy nie będzie społeczeństwem demokratycznym na styl zachodni. Powszechność demokracji na całym świecie to mit o czym USA się same przekonały rezygnując ze swojej roli "wprowadzacza" na świecie demokracji do roli "obrońcy" demokracji tam gdzie już jest. Ale jednak to hasłami demokratycznymi wycierali/ wycierają sobie gęby m.in. socjaliści jako najbardziej pożądane przez społeczeństwa na całym globie.
Hitler nie był demokratą, to społeczeństwo go wybrało demokratycznie, począwszy od puczu w Monachium cała jego droga polityczna to było sukcesywne wprowadzanie ustroju faszystowskiego wymyślonego przez jego kompana Mussolinego żeby potem zamienić go w narodowy socjalizm, który nawet z nazwy jest antydemokratyczny. Poza tym jak przyjrzeć się mapie świata to demokracja jest w mniejszości. Demokracja nie jest ustrojem idealnym ale jakbyś miał wybierać w jakim ustroju chciałbyś żyć??? Bo ja jako przedstawiciel zachodniej cywilizacji chcę żyć w demokracji. I założę się że narody żyjące w innych ustrojach niż ta nasza zgniła demokracja marzą o tym żeby żyć tak jak my. USA torturują więźniów - jak każde mocarstwo, robili to Anglicy gdy byli mocarstwem (pierwsze obozy koncentracyjne były stawiane właśnie przez anglików, w wojnie burskiej), robią to Amerykanie. Problem w tym że USA są takim chłopcem do bicia, obrońcy demokracji, ruchy antyglobalistyczne, pacyfiści krzyczą na cały świat o tym jaka Ameryka jest okropna. O tym co się dzieje w Rosji nie słychać wcale! Amerykańskie gwiazdy psioczą jaki to ich kraj prowadzi okrutną imperialistyczną politykę jednocześnie biją i krzyczą brawo na spotkaniu z Putinem! Jak zobaczyłam Sharon Stone, Mickey Rourke i innych jak wpatrzeni w Putina z zachwytem biją mu brawo, żygać się chciało. Gdyby Stone, Rourke, Sarandon mieszkali w Rosji, wylądowaliby w więzieniu za krytykę rosyjskich władz, w Ameryce mogą to robić do woli. Podałam pierwszy przykład jaki mi przyszedł do głowy związany z tematem filmowym. Temat rzeka. Wątek akurat dotyczy rosyjskiego reżysera nazywanego carem rosyjskiej kinematografii. Argument "a w Ameryce też jest tak jak w Rosji" jest niczym innym w kontekście tego wątku jak "a u was biją murzynów".

baaba3

Zabawne, cały mój odzew wziął się z tego, że mam zgoła inne wrażenie co do proporcji bicia. To ciągle o Rosji słychać, jak to tam jest źle, że ciągle dziennikarze się wieszają, że czarne wołgi i gorzej jak za Stalina, a wszystko przez Capa Putina i jego świtę. Mówię oczywiście o naszych krajowych mediach. Spotkanie się z taką opinią w tak elitarnym miejscu jakim jest strona filmweb.pl poświęcona tak mało znanemu w Polsce reżyserowi, wydała mi się kapiącymi propagandą wynurzeniami.
Amerykanie faktycznie mają pewien problem z Rosją a zwłaszcza z CCCP, jeżeli ktoś taki jak Murray Rothbard posuwał się do chwalenia polityki radzieckiej to o czymś świadczy. Zwłaszcza za pożytecznych idiotów lubią robić gwiazdy filmowe, tu pełna zgoda. Jako kolejny przykład dorzucę DiCaprio zapytany o to czy się cieszy z nagrody(Aviator lub Infiltracja) powiedział, że cieszy się z nowego prezydenta.

Co do samej demokracji. Tak znacznie bardziej wolałbym żyć pod rządami mężów stanu, a czołobitnych wobec motłochu papierowych mężyków, którzy poprzebierani w garnitury udają prawdziwą władzę. Kłaniają się w pas głupiemu tłumowi, obiecując mu złote góry jak tylko pozwoli im działać. Jak słusznie zauważyłaś demokracja to mniejszość, ale nie tylko obecnie. W historii demokracja to zdecydowana mniejszość, większość rządów to rozmaite formy autokracji i to właśnie one kształtowały cywilizację zachodu, o której wspominałaś. To tam wykształcali się najwięksi w historii mężowie stanu i przywódcy. To w takich czasach chciałbym żyć.

arturbartos

Mnie z kolei rozbawiło jak przeczytałam że ktoś uważa filmweb za elitarne miejsce:))) Domyślam się/mam nadzieję że słowo elitarność w przypadku filmweb.pl oznacza wąską dziedzinę jakiej dotyczy portal...
Piszesz o tym co byś chciał ja piszę o tym co jest. Każdy zdrowy na umyśle człowiek chciałby żeby rządzili nim mężowie stanu ale te słowa to przeżytek, nie ma takich. Historycznie - autokratyzm pozwalał im zabłysnąć i był jedyną drogą do osiągnięcia silnego państwa. Ale to było kiedyś. Trochę autokracji przydałoby się w słabych państwach, przy kryzysach itd. ale w momencie gdy państwo już jest silne, osiągnęło dobrobyt i stabilną pozycję na arenie międzynarodowej ( o ile wogóle można o takiej mówić) stawało się państwem demokratycznym. Państwo które tj. Rosja konsekwentnie prowadzi wciąż tę samą politykę rodem z KGB nie jest i nie będzie państwem "silnym". Rosja jest i zawsze będzie kolosem o glinianych nogach. Te gliniane nogi to m.in. nie zmieniający się od lat krajobraz życia zwykłych rosjan plus ich nie zmieniający się wizerunek międzynarodowy zacofanego i/lub nowobogackiego ruska w czapie z niedźwiedziego futra tudzież bogatej ruskiej z czerwonym różem na polikach i obwieszonej złotem.
Nie chce mi się już tutaj pisać więcej o Putinie, Rosji, demokracji, jak dla mnie temat jak na to forum już się wyczerpał. Ogólnie rzecz biorąc temat - rzeka. "Kapiące propagandą wynurzenia" wzięły się w odpowiedzi na posty na tym forum i żaden z nich nie dotyczył Michaiłkowa...Jak coś, zapraszam na priva.

baaba3

Każdy zdrowy na umyśle człowiek chciałby żeby rządzili nim mężowie stanu

No to ja jestem chyba niezdrowy, bo wolałbym, aby ludzie się sami rządzili, i wolałbym się sam rządzić - wydaje mi się, że choroba jest wtedy, jak chcesz, by tobą rządzili, bez względu, czy mężowie, czy żony, czy stanu, czy nogawek.

baaba3

Miałem szacunek do Michałkowa pomimo jego lizusostwa względem kremla, ale jak obejrzałem filmiki i nagrania z dyskusji o kogucie, to z przykrością musiałem stwierdzić, że reżyser wszechrusi jest zwykłym chamskim przedstawicielem kasty nietykalnych, których nie dotyczy prawo i ma zdanie innych w dupie.

baaba3

To samo mozemy powiedziec o p. Wajdzie, który ostatnimi czasu slynie jako piewca Platformy

milenasy

Nie porównywałbym rządów Tuska do Władimira Putina - najwybitniejszego chyba [dla Rosjan oczywiście, bo dla nas ich dobre rządy to niezbyt dobra wiadomość] przywódcy Rosji od czasów Piotra Wielkiego.
Natomiast Michałkow jest człowiekiem o poglądach bardzo szlachetnych. Jest bardzo przywiązany do narodu rosyjskiego, tradycji etc. A, że pewne aspekty wpoiła mu propaganda [pewnego rodzaju zrozumienie dla tyranii Związku Sowieckiego], cóż - odsyłam do filmów niedawno zmarłego Aleksieja Bałabanowa. Tam mamy wystarczająco mocne rozliczenie z komunizmem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones