W Grze o Tron przypomina mi on Księcia z bajki ze Shreka. I nawet czasem podobnie się zachowuje ;)
:O dopiero zobaczyłem, że podobny temat istnieje. :P Hehe, a myślałem, że tylko ja mam takie wrażenie ;)
Identyczne wrażenia miałam! Hahaha, od razu mi się skojarzyło z Księciem z Bajki xD Blond włosy i wypucowana zbroja ;P
Prince Charming jak żywy :D Jak go pierwszy raz zobaczyłam w serialu, dokładnie to samo skojarzenie ;)
http://images4.fanpop.com/image/photos/22700000/Jamie-Lannister-Prince-Charming- game-of-thrones-22751151-280-476.gif
i
http://24.media.tumblr.com/tumblr_ljvds5rhj11qbndjvo1_400.gif
mysle ze to wystarczajaco mocno pokazane jak bardzo sa do siebie podobni:D
Hahahaha ! Dobre xD Mnie też się wydawało, że to tylko moje subiektywne spostrzeżenie, ale widzę, że Nas tu całkiem sporo;p
A mnie z kolei kojarzy sie z tym aktorem http://www.filmweb.pl/person/Denis+Leary-2997 . Tylko ten tutaj jest jakby mlodsza wersją Denisa.
I to podobieństwo postaci odbiera całą patetyczność knującego Lannistera. Człowiek się śmieje bezsilnie, ale cóż zrobić? :)
Uderzające podobieństwo;p Również od razu je dostrzegłam ;) Ciekawa jestem czy też stosuje błyszczyk truskawkowy Oo...
haha dokładnie! zastanawiałam się kogo on mi przypomina, ale nie mogłam go skojarzyc. Jego uroda świetnie się wpisuje w bajkowy kanon:)
Poczekajcie na 2 sezon ;). Kto czytał książkę ten wie, jakim "księciem z bajki" jest Jamie Lannister :). Miał być taki, blond przystojny rycerz z wyglądu, a z charakteru...no coż, polecam całą sagę na papierze. No a poza tym, takie odnoszenie czegoś co się ogląda, do czegoś co się już widziało jest, wybaczcie, po prostu głupie (i to jeszcze do Shreka :O ).
"A odnoszenie SIĘ czegoś co się ogląda, do czegoś...". No "genialna" konstrukcja logiczna zdania. Ale ponieważ domyślam się (genialnie), do czego pijesz, to Ci odpowiem. Serial jest na podstawie powieści. Castingowcy dobierali aktorów, na podstawie OPISÓW postaci z powieści. Porównywanie OPISU do WYGLĄDU, jest ni to genialne ni to głupie, po prostu jest porównaniem. Porównywanie dwóch różnych postaci, podobnych tylko wizualnie jest głupie, bo patrzysz na jakąś rzecz przez pryzmat rzeczy zupełnie innej i nijak się do niej nie odnoszącej. Widzisz tę subtelną różnicę?
Nikt nie porównuje na siłę postaci z filmu animowanego i serialu charakterologicznie, po prostu ludziom się kojarzy z wyglądu. Tyle. Czy mam urządzać samobiczowanie i nazywać się idiotką, gdy jakiś aktor przypomina mi innego aktora grającego zupełnie inną rolę w zupełnie innym filmie? Nie sądzę. :)
dopiero się zaprzyjaźniam z GOT ale chciałem sprawdzić... widzę że to skojarzenie jest bardzo powszechne :)
Ta grafika też dobrze oddaje podobieństwo ;) :
http://i.chzbgr.com/completestore/2011/6/21/235b3172-fcaa-4367-9ed9-89d205635697 .jpg
jak zechcą nakręcić Shreka w wersji nie animowanej rolę księcia z bajki wiadomo kto dostanie. wypisz wymaluj synuś mamusi hihihi
Na szczęście już przestał i mogę z czystym sumieniem napisać, że uwielbiam Jaimego Lannistera :) Bo jest pokręcony, cyniczny i złośliwy, ale nie okrutny, bo pod maską 'królobójcy' siedzi w nim całkiem sporo dobroci. Im dłużej jest z daleka od ukochanej siostrzyczki, której faktycznie jest wierny jak pies (ona się marnie odwdzięcza), tym szlachetniejszy się wydaje. No i jak dla mnie, jak go już ze złotej zbroi wyciągnęli i obtoczyli w błocie, i cała masa 'kędziorków' mu się zawija, a brakuje mamusi do ich przylizywania, to zrobił się o wiele apetyczniejszy :)
Myślę, że Wasze skojarzenia nie sa przypadkowe ;) Gdzies czytałąm jak sam autor mówił, że w pierwszym sezonie wzorował sie właśnie na Księciu ze Shreka i wszelkie podobieństwo Jamiego do bajkowego księcia jest jak najbardziej zamierzone ;)
ale jaja ze osob myslacych w ten sposob jest wiecej :) od razu jak go zobaczylam ,pomyslalam-ksiaze z bajki! podobienstwo tak daje po oczach ze chyba jednak rzeczywiscie musi byc jakis zamierzony zwiezek miedzy postaciami :)
właśnie przypomina Księcia z bajki ze Shreka i nie wiem czemu ale mi przypomina też tenisistę Davida Ferrera,wczoraj oglądałam jego mecz z Nadalem i dopiero wczoraj po tylu meczach oglądanych z Ferrerem zorientowałam kogo mi on przypomina :D