Zły nie jest. Ale i tak Polsat każe, a on robi szmiry w postaci tych żałosnych paradokumentów. Nie jego wina, gdyby ludzie tego nie oglądali, to nigdy by nie musiał robić takich dziadowskich seriali. Błysnął w świecie wg. kiepskich, czy fali zbrodni, ale skończyło się zapotrzebowanie na tego typu produkcje, to i on miał wybór "być lub mieć".

Inaczej. Ludzie to oglądają, bo oni to puszczają. Masz jakiś wpływ na program telewizyjny? Puścili by king-ong-dzuna jadącego na koniu to też by było, że ludzie oglądają to puszczają?

King Ong Dzun? A kto to taki? Ten grubas z North Korea? Trochę inaczej się to pisze, ale i tak się ubawiłem :)

Jakie znaczenie ma to, jak to się pisze?

Ano takie ma znaczenie, że równie dobrze może istnieć - i najpewniej istnieje - ktoś taki, jak King Ong Dzun, prawda? Więc nie wiem czy chodzi Tobie o kogoś konkretnego o takim właśnie imieniu.
Właśnie takie to ma znaczenie.

Jasne, że tak. To podobnie mogę się zapytać o miasto(?) państwo(?) o nazwie jaką podałeś "North Korea"? W języku Polskim nie znam takiej nazwy. Oczywiście znam Północną Koreę, ale North Korea? Nie jestem pewien, czy mówimy o tym samym miejscu.

Jesteś pewien. Ale że masz problem z zaakceptowaniem swojego analfabetyzmu lub najzwyklejszego niechlujstwa językowego, to odgryzasz się i prawdopodobnie nadal będziesz się odgryzał. Ze zwykłej złośliwości, aby tylko utrzymać tę bezsensowną polemikę, którą z mojej strony niniejszym kończę.

Nie jestem pewien, czy masz takie problemy z psychika czy masz za duzo czasu. A może jedno i drugie? Co prawda nie jestem ekspertem w tych sprawach (bo wydaje mi się, że jesteś po tych wpisach), ale wydaje mi się, że analfabeta nie zdaje sobie sprawy z tego, że robi błędy. Ja wykonałem je świadomie. Idź lepiej oglądać "Trudne sprawy"

Już idę :)

Ponieważ jest głupota w ludziach to gościu ma rynek . Ale on dokładnie powiela ekonomiczny mechanizm dilerów narkotyków czy dopalaczy . Po co zajmować się inną praca jak można zarabiać na idiotach chętnych kupować chemiczne gówno . Jego reżyserski talent mógłby tworzyć dzieła ambitne , ale gość woli tanie chałtury, aby mu tylko dali kasy . Zero ambicji, nie może być docenione szacunkiem . Jego płody doceniają fani z minimalnym ilorazem inteligencji . A ten pseudosukces tylko pogłębia to zagłębie upadku intelektualnego .