Patryk Vega

Patryk Krzemieniecki

4,1
13 466 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Patryk Vega
jan_niezbedny0

ten DŹWIĘK taki MA BYĆ!!!

przemofan

nie, po prostu jego dźwiękowcy odwalają chałę. Ale to nie jest tylko problem Vegi. Jeśli w filmie są dialogi, to widocznie czemuś one służą ;) , scenarzysta nie pisze ich tylko dla siebie, ale dla WIDZA. Gdyby dialogi w założeniu miałby być niezrozumiałe , to mógłby zrobić film niemy z podpisami. Byłoby taniej, a Patryk pieniądze umie liczyć. Więc nie wciskaj ludziom kitu. Często jest taka wymówka, jak coś się sypnie, że tak miało być. Nie zdążyli przed premierą tego poprawić i tak poszło. Terminy gonią i wszystko jest zaklepane, to wielka kasa.

clavier

Nie, kolego po prostu tu w tym wypadku jest to CELOWY zamysł reżysera aby pokazać jeszcze bardziej realizm sytuacji.to tak mówiąc w skrócie...ale oczywiście w wielu polskich filmach jest to po prostu słaba robota przede wszystkim montażystów którzy to wszystko sklejają, może także dźwiękowców

jan_niezbedny0

Taka jest specyfikacja naszego języka

kacperpogorzelskipl

Obejrzyj serię Kargula i Pawlaka, nakręconą prawie 40 lat temu. Jakoś z usłyszeniem naszego specyficznego języka nie ma problemu. Dźwięk w produkcjach Vegi w kółko psuje trzech tych samych panów, którzy zapewne są znajomymi reżysera, bo ciągle mają u niego angaż, a nie mają pojęcia o robocie.

perun_6

100/100 ale to i tak kulawe produkcyjki wiec nie ma co zalowac.
gosc nie robi niczego co mozna by porownac do Kargula i Pawlaka, a od klasy takiego "Manuskryptu znalezionego w Saragossie" dziela go LATA SWIETLNE>

użytkownik usunięty
El_Draque

Poprawny tytuł to "Rękopis znaleziony w Saragossie".

dzieki, nie przyblizylo to jednak Patryka do tego dziela nawet o minutke swietlna.

jan_niezbedny0

już myślałam, że to z moimi uszami jest coś nie tak. połowę wypowiedzi aktorów jest niezrozumiałych. powinni dać napisy :P

jan_niezbedny0

Oglądaj z oryginalnych nośników na prawidłowo skonfigurowanym sprzęcie to problem zniknie....

mocherman

Oglądałem już z różnych - i zawsze był ten problem. W jednych filmach PV bardziej, w drugich mniej, ale jednak był.

jan_niezbedny0

No właśnie z różnych i tu jest problem..... To nie wina realizatora tylko dystrybucji, ja pierwszego Pitbulla (film i serial) obejrzałem kilkukrotnie na z oryginalnych DVD (oficjalne pierwsze wydania) i uważam że dżwięk jest okej.... Jakiś czas temu byłem u znajomego i tam oglądaliśmy Pitbulla wydanego z jakąś gazetą w slimboxie.... Niby wydanie jest identyczne ale sam film ma mocno skompresowany dżwięk przez konwersje z DVD9 do DVD5 aby obniżyć koszty produkcji.... Służby Specjalne, oglądałem w kinie i dżwięk był bardzo bardzo dobry, na BluRayu również a potem TVP robią wersja serialową zrobiło downsampling z dolby digital multichannel do stereo i tu faktycznie pojawił się problem gorszego dżwięku.... Natomiast film na BluRay trzyma dobry dżwięk.... Więc widzisz, to że dżwięk jest kiepski nie zawsze jest wina realizacji a już napewno nie jest winą samego Vegi bo jego zadaniem w filmie jest dobre wyreżyserowanie postaci a nie dbanie o to żeby dżwięk był dobry na vod czy w tv (już nie wspomne o tym co piraci robią z dżwiękiem konwertując go z 5.1 do 2.0 jakimiś chujowymi algorytmami, zresztą w ekipa TVP VOD korzysta z identycznych metod)

mocherman

Toteż nie zarzucam mu złej reżyserii, a tylko zwracam uwagę na dźwięk. Tak się składa, że mam całą serię Pitbulla na oryginalnych płytach DVD, kupiłem ją właśnie ze względu na poziom (razem z Gliną Pasikowskiego to jest po prostu zupełnie inna liga, niż reszta polskich produkcji o tej tematyce) - i nie powiem, żeby dźwięk mnie powalał, choć oczywiście jest lepszy niż TVP i na jakichś "wynalazkach".

jan_niezbedny0

Tak ja też mam na oryginalnych nośnikach. Masz absolutną racje, inna liga. W Glinie dżwięk jest dobry z bardzo prozaicznego powodu, to co dla wielu jest wadą dla mnie jest totalną zaletą.... dżwięk w glinie był realizowany w klasycznym stereo, nie był mixowany do 5.1 i bardzo dobrze.... dopiero na potrzeby emisji w TVP HD dźwięk został zmuxowany do 5.1 i szczerze mówiąc wyszło w miare okej....ale co z tego że obraz był w HD i dżwięk w 5.1 skoro bitrate wynosił 6mb/s, mniej niż w wersii DVD.

mocherman

Glina w ogóle był robiony "oldskulowo" - np. nie użyto cyfrówki jak we wszystkim obecnie. Efekt wyszedł znakomity, także jeśli chodzi o zdjęcia.

jan_niezbedny0

Z dźwiękiem jest problem. Nagrałem film z Polsat Film i to samo co inni wspominają. Raczej nie sądzę aby to był zamiar bo w tym filmie każdy zwrot i każda wypowiedź jest dość istotna. W filmach Tarantino nawet ktoś kto słabo zna angielski słyszy wyraźnie każdą kwestię...

Rybnikers

Właśnie o to chodzi. Jak jest dźwięk dobry, to nawet mamroczącą postać da się zrozumieć, np. wymowy Franco w "Spring Breakers", czy Ledgera w "Tajemnicy BM" też nie da się nazwać wyraźną, ale wszystko dało się zrozumieć.

mocherman

weź przestań pier...
filmy ewidentnie skopane dźwiękowo ale zamiast napisać prawdę to jakieś smuty typu oglądaj najlepiej w domu u Patryka Vegi.

Dobrze udźwiękowiony film ogląda się bez problemu, kurna oglądałem raz film po czesku bez napisów i nie musiałem się tak wysilać ze zrozumieniem dialogów jak w służbach specjalnych.

mocherman

oglądałem z oryginalnych źródeł i była MASAKRA dźwiękowa. Np skądinąd niezłe "Służby specjalne" . Serio myślałem że mam głuchotę, ale jakoś inne filmy słyszę, więc to jednak dźwiękowiec Vegi albo Vega ma jakiś problem ze słuchem. Sami znają tekst na pamięć, więc wydaje im się, że inni też rozumieją.

jan_niezbedny0

No właśnie, ten dźwięk, jak już ktoś zauważył, taki właśnie ma być. Czy to Służby specjalne, czy Pitbull. Na tych filmach trzeba się po prostu skupić i wszystko się zrozumie. To nie seriale typu M jak miłość czy Barwy szczęścia, podczas których można zrozbić sobie kanapkę czy kawę i dalej się wszystko wie. Ja nie miałem problemów ze zrozumieniem.

chemas

Ja tam nie muszę się na takich filmach jak Pitbull, cz Służby... szczególnie skupiać, żeby je rozumieć, tu jest kwestia tylko i wyłącznie partaniny dźwiękowców - i nie ma co odwoływać się do mitycznych już telenowel, które z prawdziwym kinem niewiele mają wspólnego.

jan_niezbedny0

Czytałem ksiązkę Patryka Vegi Służby specjalne zajefajna
A tutaj jest wywiad z Jarosławem Pieczonką
https://www.youtube.com/watch?v=Hh61flpVo7I

jan_niezbedny0

a może warto

chemas

nie, nie warto

sol82

aha okej

jan_niezbedny0

dokładnie xD

jan_niezbedny0

w polskich filmach udźwiękowienie już ma taki przykry defekt, że lepiej z napisami oglądać :-)

dzikudzina

najlepsze jest to, że w serialach właśnie typu M jak Miłość, czy Barwy Szczęścia, czy nawet w takich produkcjach jak Trudne Sprawy, jakieś komedie romantyczne i tym podobne, dźwięk jest dobry, wszystkie dialogi można usłyszeć poprawnie, nawet gdy u niektórych aktorów dykcja kuleje. A w filmach Smarzowskiego, czy właśnie Pitbulach dźwięk jest tragiczny! I to nie wina złej kopii, zdarzało mi się oglądać filmy skompresowane do .rmvb gdzie 1,5h film ma około 200mb a i tak wszystko zrozumiesz, to wina dźwiękowców i tyle. Najbardziej tragiczny film pod tym względem to chyba Dom Zły, gdzie naprawdę przydały by się napisy. Nie wiem jak oni to robią, ale znają się na tym jak spierdzielić film, przecież filmik nagrany zwykłym smartfonem ma lepszy dźwięk. Nawet polskie produkcje z lat 60-tych chociażby te z Maklakiewiczem i Himilsbachem mają o wiele lepszy dźwięk :)

Czarny_Lotos

Pewnie nie chce im się robić dodatkowych postsynchronów, więc niestety słychać to co zostało kiepsko nagrane na planie.

Czarny_Lotos

zgadzam się, z dzwiękiem w polskich filmach jest istna tragedia, lepiej rozumiem filmy w ENG niż rodzime:P włanie dziwne jest to, że w starszych produkcjach lepiej słychać dialogi. A w "trudnych sprawach" czy innych "dlaczego ja?" wszystko słychać bo cały seans drą japy :).

Czarny_Lotos

Bo u nas jest chyba taka mania kręcenia dialogów, że jak ktoś krzyczy to ma wyrywać głośniki, a jak ktoś mówi szeptem to trzeba uszy nadstawiać. Taki pseudo realizm dźwiękowy.
Ja już od dawna polskie produkcje tego typu oglądam ze słuchawkami na głowie i słyszę wszystko, a moja małżowina siedząca obok wyzywa, bo nie rozumie połowy dialogów.

tentego

Zgadza się. Przed chwilą obejrzałem ostatniego Pitbulla i przyznaje, że dźwięk nadal jest fatalny.

jan_niezbedny0

nie tylko u niego... dla mnie najbardziej spier***ony dźwięk w polskim filmie to ścieżka dźwiękowa w filmie Reich... totalna klapa :) strzały z kapiszonów kiedy strzelają, ale to jeszcze nic, mój szwagier, który jest Niemcem pytał mnie co oni tam mówią po niemiecku bo on nie rozumie :D bezcenne :)

Shaker82

Ja akurat w "Reichu" nie miałem problemów ze zrozumieniem polskich dialogów, z niemieckimi być może było coś nie tak.

jan_niezbedny0

Aaaaa, to o to chodzi...;-))))

jan_niezbedny0

Niestety ale bez napisów filmów Vegi nie da się oglądać. Dotyczy to chyba każdego filmu. Nieważne czy film oglądany w kinie, na VOD czy z innego źródła.

jan_niezbedny0

Haha :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones