Jakoś nie jestem zwolennikiem "hejtu" i gnojenia kogoś za to co robi, ale jeśli mam być szczery, to Małaszyński jest naprawdę beznadziejnym aktorem. Bardzo mnie dziwi dlaczego tak wiele osób go wychwala, bo posługując się przykładem jak np. rola w "Listy do M", nie potrafił u widza wzbudzić żadnych uczuć. Niby tam jakąś postać sobie miał, lecz jak dla mnie wymienianie go w gronie aktorów w czołówce to jest niebywały sukces.
Nie potrafi wzbudzić uczuć? haha , ale emocje do dyskusji wzbudza. Samo to że tak hejtujecie świadczy o tym że jest świetny w tym co robi.:)
Po pierwsze gdyby Małaszyński tylko stał i nic nie robił to i tak jest numer 1, dlatego o nim się mówi bo przyciąga widza jest jakiś a nie nijaki:) Można by długo na ten temat .:)