Studiował inżynierię elektryczną w Dreźnie w Niemczech.
Jako 22-latek wybrał się z ojcem w Alpy. Podczas wycieczki Morduch Halsman zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w wyniku poważnych urazów głowy. Philippe został oskarżony o ojcobójstwo i skazany na 4 lat pozbawienia wolności. Listy w jego obronie pisali m.in. Albert Einstein i Tomasz Mann. W końcu po 3 latach Philippe został wypuszczony z aresztu pod warunkiem, że na zawsze opuści Austrię.
Zmarł w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA).