Mnie ujęła jego powaga, kiedy mówił tak absurdalne rzeczy. Jest mistrzem i nikt mu tego nie zabierze!

Czy miał łatwiej? Nie jestem pewna. Wbrew pozorom, przynajmniej moim zdaniem, nie łatwo jest grać w takich groteskach. Ralph Finnes genialnie poradził sobie w tej roli, ja również nie rozumiem dlaczego nie ma tutaj nominacji. Zaczynają mnie denerwować wybory i decyzje Akademii. Żenada.

oscara by nie zdobyl ale powinni mu dac nominacje zamiast takiemu cooperowi

Tak, to wiem. Ale właśnie - Cooper? Lubię go, ale ta rola nie była jakaś wybitna. Chyba po prostu chodziło o to, że przytył 20 kg. Akademia uwielbia takie metamorfozy.

Taaa... a wszyscy nad DiCaprio płaczą, jaki on biedny, poszkodowany. Przy całej sympatii dla Leo, Ralph jest dużo lepszym aktorem i juz dawno powinien od tej Akademii coś dostać, tyle genialnych postaci stworzył.

Mnie smutno, że tak niedoceniony został "Koriolan" (co było trochę do przewidzenia), o którego Ralph walczył z wielkim entuzjazmem - świetny film, zrealizowany za śmieszny budżet, jego interpretacja głównego bohatera to mistrzostwo świata. Myślę, że rola Gustave'a wcale nie była łatwa - te postaci nie są naturalistyczne, ale jednak cechują się realizmem i posiadają ten "czynnik ludzki", na tym polega ich komediowość. Nie wiem, który inny aktor byłby w stanie tchnąć życie w Gustave'a w takim stylu. Z drugiej strony czasem trudno uwierzyć, że Koriolan i Gustave to ten sam aktor, jego wszechstronność jest niewiarygodna. A większości decyzji Akademii nie rozumiałam nigdy.