RihannaI

Robyn Rihanna Fenty

6,7
5 046 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Rihanna

i innych jarmarcznych śpiewaków, którzy zatwardziale plują jadem na jedną z ciekawszych wokalistek muzyki rozrywkowej XXI wieku, bo artystycznie przegoniła ona ich idoli o co najmniej dwie długości. Talk That Talk na luzie zjada wasz ulubiony album komci, ac/dc czy guns n roses, pogódźcie się z tym w końcu, hejterzy!

daydreamnation

Wreszcie budzą się normalni filmwebowicze. Miło przeczytać opinię rozsądnego człowieka, który zna się na muzyce. Niestety Twój wpis na niewiele się zda, ponieważ Ci ludzie są przeżarci gniewem. Przychodzą tutaj aby wyrzucić z siebie kompleksy, w które wpędza ich Rihanna. Chcieliby aby na albumach ich idoli, znalazłaby się chociaż jedna piosenka, z tak wysokiej półki jak songi Riri. Pozdrawiam.

Troublesome

Takie małe sprostowanko... :)
Jestem fanką szkockiego punka rocka, ale nie pogardzę też inną muzyką. Każdego artystę szanuję, bo wiem, że wkłada mnóstwo pracy w to, co robi. Nienawidzę np. muzyki, którą tworzy U2, ale do samego Bono nic nie mam - niech sobie śpiewa. Więc do założyciela tematu - masz pretensje do innych, że nie lubią Rihanny i jadą po niej, a robisz to samo w drugą stronę. Nie mam zamiaru obrażać żadnej ze stron, ale ani jedna ani druga z nich nie powinny jeździć po fanach innej muzyki. Mam więc nadzieję, że wpis ten był adresowany TYLKO do tych, którzy ewidentnie obrażają Waszą idolkę Rihannę. ;)
Pozdro. :)

m4d214

również małe sprostowanko ; ) skoro lubisz szkocki punk rock, co powiesz na irlandzki punk rock czyli początki U2...
youtube.com/watch?v=_tH8jOP98C0 to taka próbka a polecam cały album "October", później w miarę dojrzewania muzyków i muzyki:
youtube.com/watch?v=tYxQpxD3oQk ( album The Unforgettable Fire)
aż do Joshua Tree, najlepszego albumu - wszystkie utwory (ale tu już nie punk oczywiście)
Od Joshua poszli w pop (corn) i komerchę, dla mnie również (z wyjątkami z ZooRopa i Achtung Baby) U2 dalej już się schyla ; )
pzdr

daydreamnation

drogi amatorze!!!! jeżeli dopowiada ci muzyka pop i '' najciekawsza wokalistka muzyki'' to nie rozumiem dlaczego wypowiadasz się o całkiem innej bajce. Wyśmiewasz muzyke lat '80 a co teraz mamy totalnych amatorów i kręcenie gołymi tyłkami w klipach w tym zero muzyki! Ale dla niektórych rzeczywiście artystyczny krok na przód o co najmniej dwie długości:)

milenczas

jasne, że odpowiada mi muzyka pop, dlaczego miałaby nie odpowiadać? zresztą, pisanie do osoby, której nick i avatar zawierają nazwy dwóch bardzo ważnych dla lat '80 płyt, że wyśmiewa muzykę z tego okresu, jest rzeczą bardzo nierozsądną.

milenczas

Zgadzam się, muzyka pop, zwłaszcza dzisiaj jest dla osób które nie mają żadnego gustu muzycznego, jest robiona pod publike by zarobić kase.
Drogi/a daydreamnation:
Tacy ludzie jak James Hetfield, Ozzy Osbourne i jego zespół Black Sabbath trenowali godzinami w piwnicach, wiedziałeś/aś że gitarzysta Black Sabbath stracił opuszki palców, co uniemożliwiłoby mu granie na gitarze, ale i tak znalazł sposób by grać na gitarze bo to jest jego pasja, Black Sabbath stworzył nowy gatunek w muzyce, a to najwięcej co artysta może zrobić, jest tak dobry, że pomimo iż są już po 60, nadal grają, dla fanów, których jest wiele i są to fani którzy kochają tę muzyke przez całe życie, a nie tak jak w popie, że jeden sezon, jeden singiel, i potem nic, pamiętam jaki był szał na O-Zone, czy US5, gdzie oni teraz są?
Nie ma ich, bo już nie są popularni, a Black Sabbath, Iron Maiden czy Metallica albo Guns' N Roses będą zawsze popularni, bo ich piosenki to nie tylko zmiksowana na komputerze nutka z banalnym tekstem.

Jacob Voorhees

Co do popu to zależy kto i w jakich artystach się lubuje. Są osoby, które potrafią szmirę odróżnić od prawdziwych perełek. Do wielkich artystów tego gatunku na pewno nie zaliczają się pesudoartystki pokroju Rihanny. A i chcę zaznaczyć, że nie każdy nastawiony jest tylko i wyłącznie na kasę np. Adele. Ta jest mistrzynią i z czystym sumieniem ją właśnie mogę nazwać najciekawszą artystką XXI w. Minimalizm, prostota z jednoczesną elegancją i taką dozą emocji, że głowa mała. Co do Guns'N Roses. Świetni artyści, świetne utwory.

kamil10025

Wiesz ja się nie znam na popie, nie za bardzo, więc kojaże tylko tych bardziej znanych artystów, nie mam nic do popu lat 80, czasem słucham nawet samej królowej playbacku - Britney Spears, ale głównie z powodów nostalgicznych.
Ale i tak najlepszymi wykonawcami popowymi zostaną dla mnie Michael Jackson i (co prawda te dwa przykłady to bardziej rock, ale mają również dużo popowych piosenek) The Beatles oraz Queen.
Co do Adele, przesłucham, ale nie nastawiam się na coś specjalnego, gustuję przede wszystkim w wszelkim metalu poza metalcorem, nu metalem oraz alternatywnym metalem, najbardziej lubie metal ekstremalny, ale podobająmi się letsze żeczy, np dzisiaj spodobała mi się piosenka Eminema - Stan, ale to głównie za mroczny tekst, za rapem też nie przepadam, ale stoi u mnie odrobine wyżej niż pop i wszelka muzyka elektroniczna poza dark ambientem.

Jacob Voorhees

Michael, The Beatles, Queen to legendy i wydaje mi się to oczywiste, więc dlatego o nich nie wspominałem. Pop do 1998 był rewelacyjną muzyką. Później zaliczył spadek z powodu wejścia właśnie Britney Spears czy Justina Timberlaka i tak było aż do roku 2005. Od 2005-2009 znaczny wzrost za sprawą Madonny, Christiny czy Beyonce. Od momentu pojawienia się Lady Gagi na scenie muzycznej odbyła się horror jednak wraz z Adel jest szansa, aby ta sytuacja się zmieniła. Liczę również na duży szum związany z płytą Christiny, która znowu wraca do jazzu i soulu czyli moich ulubionych gatunków. Tak więc jest jakaś nadzieja.

kamil10025

Adele? Amy Winehouse, man!

Tortuga033

Zważ na to, że Amy zmarła ,i raczej nie ma możliwości aby jakoś zmieniła zaistniałą sytuację dlatego wymieniłem właśnie Adele. A Winehouse to oczywiście legenda. Rehab istne mistrzostwo. Zresztą cała płyta jest niesamowita.

kamil10025

Dla mnie Adele to nic ciekawego. Brak jej charyzmy, jest nudna. za 3/4 lata będzie po niej, jeśli będzie jechać ciągle na tych samych smętach.

Tortuga033

Adele jest właśnie bardzo ciekawą i interesująca artystką, jednak aby zrozumieć przekaz jej utworów należy postawić się tak jakby w jej położeniu. Fakt faktem, płyta 21 była lekko depresyjna ale nie aż tak. Ponadto w końcu dostaliśmy coś co nie mówi jedynie o seksie. Na dodatek cała płyta opiera się na brzmieniach instrumentów za co już ma wielkiego plusa. Ją można uznać właśnie za najbardziej interesującą artystkę. Ma wiele do pokazana. Do tego ma niesamowity prawie 4 oktawowy wokal o świetnej barwie z taką nutką chrypki. Ja wróżę jej długą karierę i oby utrzymywała się długo. Może w końcu pseudo gwiazdeczki się opamiętają.

kamil10025

Mnie jej głos denerwuję. Jak słyszę jej wycie w "Somone like youuuuuu" to mam dość.
Szczerze? To już wolę Lady Gagę. Jej piosenki znacznie się od siebie różnią, są bardziej żywe, ma lepszy głos moim zdaniem i jest postacią barwną i charyzmatyczną co trzeba przyznać nawet jeśli się jej nie lubi.
Poza tym nie oszukujmy się - stabilizacja, skromność, spokój, brak jakichkolwiek kontrowersji nie bardzo popłaca.

Tortuga033

To zależy, kto i na jakiej muzyce się wychował :) Ja osobiście Lady Gagi nie trawię. Dla mnie jest jej po prostu za dużo i ta jej barwność jest aż za bardzo uwypuklana. Jeżeli chodzi o piosenki z pierwszych płyt to owszem, każda się różni ale te nowe to przerost formy nad treścią. Do tego te udziwniane stroje, jakieś kości i zbędna nagość. Jednak nie zmienia to faktu, że cenię ją za to, że nie jest sztuczna a ponadto ma o dziwo bardzo dobry wokal. Co do stabilizacji, czy skromności mi to akurat nie przeszkadza. Może dlatego preferuję muzykę do 1998, a później od 2005 do 2009. Wszystko wydawało mi się takie normalne.

Tortuga033

muszę ci rozczarować bo jest 2016 rok i Adele pod ostatnim teledyskiem ma ponad milliard wyświetleń :) zatkało?

candyxxx

Nope?

daydreamnation

No ja chyba śnie. Co Ty tu dziecino napisałaś? Lubuje się w wielu gatunkach muzyki w tym pop, ale Rihanna jest na samym dnie artystycznym tego właśnie gatunku. Za sprawą jednego prostego powodu, ona nie potrafi śpiewać, a jej teksty do kupa g...a bez przekazu. Kolejna papka dla takich małolatów jak Ty. Daleko jej do takich osobowości jak Christina Aguilera, Madonna, Celine Dione, Beyonce, Fergie itd. One tworzą piosenki z jakimiś wartościami, przekazem, a ona? Singiel za singlem, który po dwóch dniach ginie w natłoku beznadziejnych łupanek.

kamil10025

To nieprawda, ona jest bardzo hahahaha uzdolniona hahaha śpiewa na żywo... a nie czekaj, z playbacku... i do tego pisze piękne... a nie czekaj nie pisze... hm no coś na pewno ładnie robi skoro czarni się cieszą i kupują jej płyty :p

kamil10025

Zapuść Soulji i nie bluźnij.

kamil10025

Poza tym One nie sprzedały swych dusz na aukcji kupującemu o numerze 666.

kamil10025

Sądzę, że powinieneś się w końcu obudzić i opuścić stworzony w swojej głowie urojony bunkier, może wtedy będziesz w stanie sformułować jakieś sensowne wnioski, które chociaż w małym stopniu oddadzą rzeczywistość. Pisanie, że żaden z singli Rihanny nie zapisał się na dłużej na kartach muzyki popularnej to jakiś bardzo przykry żart, niech za przykład posłuży chociażby ubiegłoroczny "We Found Love", który od samego października zebrał ponad 160 milionów wyświetleń na YouTube i na wielu portalach, NAWET reprezentujących muzykę niezależną, zyskał miano singla roku, bardzo zasłużenie zresztą.
Jeżeli chcesz prowadzić dyskusję na poziomie, to wykazuj się przynajmniej zalążkiem tego poziomu, no bo jak poważnie traktować mam osobę, która twierdzi, że w muzyce, uściślając- popularnej, niezbędną rzeczą jest rozpowszechnianie przez artystę wyuzdanych wartości moralnych, przesłania czy przekazu? Chcesz zgłębiać filozoficzne wartości- czytaj Nietzschego, oczekujesz pięknej prozy- sięgnij po Dostojewskiego, komercyjny pop ma kompletnie inne założenia i zarzucanie Rihannie, że się z nich nie wywiązuje, bo nie ma w tekstach "przekazu", to zwyczajny strzał w stopę. Inna sprawa, że z tych bezsensownych zarzutów też można bardzo łatwo obronić twórczość Rihanny, odwołując się chociażby do wcześniej wymienionego singla, przecież klip do We Found Love samą realizacją czy konceptem spokojnie zjada większość klipów twojego ulubionego artysty.
Fergie? Celine Dion? Nie rozśmieszaj mnie, kim jest Fergie, jaki jest jej dorobek artystyczny i zasługa dla muzyki popularnej (poza brzydką twarzą i udzielaniem się w jednym z najgorszych zespołów poprzedniej dekady)? Przepraszam, fakt stawianie kogoś takiego w opozycji do Rihanny już na starcie przekreśla cię jako poważnego dyskutanta, chciałem się jeszcze odnieść do kilku bzdur zawartych w twojej wiadomości, między innymi przeanalizować ostatnie płyty Madonny czy Rihanny pod kątem komercyjnym/artystycznym czy przytoczyć zalety eklektyzmu produkcyjnego Talk That Talk, ale widząc, jak bardzo niereformowalną jesteś jednostką, zwyczajnie szkoda mi czasu.

daydreamnation

Dziecinko droga, wyjdź ze swojego wyimaginowanego świata, w którym rządzi Rihanna. Piosenka We Found Love nie jest w żadnym wypadku jej utworem. Wystąpiła ona w nim jako gość to po po pierwsze, po drugie Twoja Riri nie ma talentu wokalnego, ginie w natłoku pseudgwiazdeczek a swoją sławę zawdzięcza fanom w przedziale wiekowym od 6-15 lat. Każdy szanujący się słuchacz muzyki uzna ją za komercyjny, plastikopodoby wyrób tak samo jak Katy Perry czy Selena Gomez. Są to twory mające za zadanie trzepać kasę dla wytwórni płytowych, które wzięły je pod swoje skrzydła. Wyniki na youtube nie są wyznacznikiem prawdziwego artysty, a co najważniejsze artyzmu. Poza tym skoro dla Ciebie muzyka pop służy tylko do przekazywania wyuzdania to nie mamy o czym rozmawiać. A teraz wróćmy do artystów przez mnie wymienionych.
A mianowicie Fergie charakteryzuje się niezwykle silnym wokalem (4 oktawy) co świetnie udowodniła w utworach takich jak Be Italian czy w ducie razem ze Slashem. Też nie pochwalam jej członkostwa w grupie Black Eyed Peas jednak jest to jej wybór. Co najważniejsze Fergie staje się bardzo ceniona wśród rockowego grona. Uznanie zdobyła ze strony grupy Rolling Stones, U2, Aerosmith czy ze strony wyżej wymienionego Slasha, choć to i tak nie wszystkie grupy i muzycy.
A teraz na warsztat weźmy Madonnę. Ja bynajmniej nie mówiłem o nowej płycie MDNA, ponieważ jest ona wariacją na temat jej starych stylów i piosenek, co nie znaczy, że nie jest dobra. Ona po prostu chciała przypomnieć kto zi tym biznesie co jej się skrzętnie udało biorąc pod uwagę fakt, że jej nowa płyta jest najlepszą sprzedającą się płytą w obecnym czasie. Można na niej wyczuć klimaty z takich płyt jak Hard Candy, Connfession czy Ray of Light. Znajduje się też na niej kilka świetnych perełek takich jak Masterpiece, Jej utwory znalazły się na szczycie listy Billboard. Mowa oczywiście o Frozen, Like a Prayer, Vogue i masie innych singli, których na koncie ma około 300. Chcę również zaznaczyć, że Rihanna kilkakrotnie dopuściła się profanacji utworów Mad, mowa tu o Vogue. Madonna przez całą swoją 30- letnią karierę realizowała się w każdym muzycznym stylu jaki obecnie funkcjonuje za wyjątkiem rocka i metalu bo to raczej ma małe powiązanie z popem. Jest ona chodzącą jednoosobową firmą, która potrafi zrobić coś z niczego. Mad była wyznacznikiem wielu trendów modowych i nie tylko. Cała elita muzyczna uznaje ją za jedną z najlepszych artystek ubiegłego i obecnego wieku.
Teraz czas na Christinę ale tutaj nie ma co się zbytnio rozpisywać. Posiada ona 4-tero oktawowy wokal, czasami potrafi nawet wyciągnąć wyżej, co już na starcie skreśla piosenkareczkę o której rozmawiamy. Poza tym liczne wokalizy gdzie skacze tak po skali, że głowa mała. Gdzie Rihannie do takich utworów jak Beautiful, Candyman, Hurt, Bound to you i wiele wiele innych. Christina jest wybierana do zaśpiewania największych utworów na najbardziej prestiżowych uroczystościach jak np Grammy. Weźmy na przykład ostatni udział w hołdzie dla Arethy Franklin, piosenka zaśpiewana ku pamięci Etty James, utwór It's a mens World w 2007 czy chociażby fragment utowru We are the champions (fragment bo fragment, ale powaliła na kolana), A no i zapomniałem dodać liczne ballady jak You Los Me.
Celine Dion? Proszę cię. Nawet nie mów, że jest gorsza od Rihanny bo Cię po prostu wyśmieje. Także artystka, która potrafi zaśpiewać wszystko bez wyjątku posiadająca 3,1 oktawy głos. Rewelacyjne wykonanie Simply the Best, czy My Heart Will Go On. Charakteryzuje się zamiłowaniem do ballad, ale szybszymi utworami także nie pogardzi. Również bardzo szanowana przez wielkich tego przemysłu
Beyonce? O czym tu w ogóle mówić. Została uznana najlepszą artystką w latach 2008, 2009, 2010. Co najważniejsze nie wynosiła się z tym tytułem, i od razu przyznała, że mimo tego wyróżnienie Madonna pozostanie zawsze nr jeden. Skala głosu 3,5 oktawy.
Rozpisał bym się również na temat Cher, Tiny Turner, Arethy Franklin, Etty James i wielu innych artystach, którzy biją omawianą tutaj pseudo artystkę na głowę, ale nie chcę nadal robić Ci wstydu. PS. muzyka, obok prozy, malarstwa czy kinematografii jest najlepszą metodą na przekazywanie wartości moralnych ponieważ ma największy wpływ na młode pokolenie, ale przez takie piosenkareczki jak przesłodka Riri (matko ale mnie mdli jak to czytam) to młode pokolenie właśnie głupieje.

kamil10025

Zapomniałem dodać, że Christina realizuje się w takich gatunkach jak soul czy jazz, a jak wiadomo są to gatunki bardzo nieprzyjazne muzykowi do śpiewu a ponadto bardzo trudno dopasować odpowiednią tonację. Chcę również zaznaczyć, że są one niestety na wymarciu, ponieważ muzykę opanowały jakieś łupaniny i nikt nie dostrzega piękna ich dźwięku.
PS. przy Madonnie ma być, że rządzi w tym biznesie

kamil10025

A tak jeszcze jedno. Rihana może się pochwalić jedynie głosem od 2-wóch oktawach z niewielkim haczykiem więc jak widać jest bardzo daleko w tyle. Trudne utwory są nie dla niej, dlatego nadal pozostaje przy piosenkach nad wyraz prostych, które by nawet 3 latek z wadami wymowy zaśpiewał.

kamil10025

Co za bezsensowny, przekłamany i kompletnie pozbawiony sedna wywód, nie wierzę, że myślący człowiek jest w stanie płodzić takie dyrdymały. Zacznijmy od podstaw: daruj sobie wycieczki osobiste (dziecinko? masz problemy z poczuciem własnego wieku i próbujesz przenieść je na rozmówcę, czy może pisząc w ten sposób starasz się uzyskać jakąś urojoną przewagę?), nie naginaj faktów i przede wszystkim NAUCZ SIĘ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM, bo w tym poscie jest tyle niepopartych niczym, nielogicznych, irracjonalnie wplecionych głupot, że aż nie mam pomysłu, za co konkretnie się zabrać. Co to ma znaczyć, że "We Found Love" nie jest jej utworem, skoro znajduje się NA JEJ PŁYCIE? Fakty mówią wyraźnie: utwór ten jest trzecim utworem na Talk That Talk i jeśli zamierzasz je tak bezczelnie negować, to powiedz od razu, korzyści odniesiemy obopólne: ja zaoszczędzę trochę czasu, a ty przestaniesz się kompromitować, co ty na to? Podobnie sprawa ma się z przedostatnim zdaniem w pierwszym akapicie, nie mam zielonego pojęcia jak pokrętną drogą myślową doszedłeś do wniosku, że według mnie "pop służy tylko do przekazywania wyuzdania" (i, mówiąc szczerze, wiedzieć nie chcę), ale tym samym ostatecznie dałeś mi do zrozumienia, że dyskusja z taką ścianą nie ma najmniejszego sensu, bez względu co napiszę, ty i tak będziesz bezpodstawnie interpretował to na swoje widzimisię.
Aerosmith? Slash? U2? Nie rozśmieszaj mnie, rozumiem, gdyby zgarnęła te pochwały od, nie szukając daleko, na przykład Kevina Shieldsa z My Bloody Valentine, Steva Albiniego, Briana Eno czy Briana Wilsona, czyli ludzi, którzy mieli niezaprzeczalnie OGROMNY wpływ na to, co dzisiaj nazywamy muzyką, propsy od takich pionków jak Slash są zupełnie nic nie warte i jeśli ktoś bierze je na serio, to musi być człowiekiem niepoważnym.
Piękny wywód dotyczący Madonny czy Beyonce, naprawdę doceniam, problem jednak polega na tym, że ja nigdzie nie deprecjonowałem tych wokalistek i nie postawiłem znaku większości przy Rihannie, żeby zrozumieć ogólny wydźwięk wypowiedzi, trzeba jeszcze umieć czytać (po raz kolejny pokazujesz, że tę umiejętność nabyłeś tylko częściowo).

daydreamnation

Cytuje: "niezbędną rzeczą jest rozpowszechnianie przez artystę wyuzdanych wartości" To są Twoje słowa. Ja nic o tym nie wspomniałem. Powiedziałem jedynie, że teskty powinny przekazywać jakieś wartości czego u Rihanny brak. Co do piosenki We Found Love. Może i się myliłem. Swego czasu na stronach muzycznych była mowa, że piosenka jest autorsta Harrisa, a nie Rihany. Jeżeli jest odwrotnie to zwracam honor. Co do wymienionych przez Ciebie artystów. Nie uwzględniłem tych nazwiskj w swojej wypowiedzi z jednego prostego względu. Osoba, która uważa Rihannę za najciekawszą artystkę XXI wieku raczej nie orientuje się w tych nazwiskach, dlatego wymieniłem tych bardziej znanych. A tak na marginesie. Założenie mojego postu miało za zadanie uzmysłowić Ci w jakim jesteś błędzie odnośnie omawianej przez nas postaci i jak nudną i nieciekawą, a co najważniejsze beznadziejną jest ona artystką. PS. nic nie pisałem że depracjnoujesz pdane przez mnie piosenkarki.

kamil10025

A tak jeszcze na marginesie. W przypadku wielu duetów, zdarza się tak, że piosenka jest autorstwa tylko jednego z artystów, a znajduje się na płycie również i drugiego. Jest to czysty marketing, żeby wypromować dzieło obu.

daydreamnation

A i jeszcze jedno. Każda informacja zawarta w moim poście jest prawdziwa, więc proszę nie zarzucać mi przekłamania, głupot, czy braku podstaw. Najwidoczniej nie zrozumiałaś mojej intencji.

kamil10025

Przepraszam, nie zrozumiaŁEŚ. Tak mnie rozbawia twoje przekonanie o Rihannie, że nawet nie zwróciłem uwagi, żeś facet.

daydreamnation

Niestety, ale kamil10025 ma 100% rację. Mówisz o przekłamaniu i głupocie jednak każda zawarta w jego poście informacja jest, jak napisał zgodna z prawdą. Widać idealne rozgraniczenie między fragmentem dotyczącym tylko Rihanny, a fragmentem, który miał CI pokazać jak nijaka jet to artystka. Muszę zaznaczyć, że mu się to udało. Jak podawało tutaj kilkoro użytkowników RIhanna jest maszyną do robienia pieniędzy. Ma za zadanie tylko ładnie się prezentować, przy czym brak jej talentu wokalnego, co poparte jest przez kamila10025 tym, że jej skala głosu wynosi tylko 2-wie oktawy. Taki poziom ma każdy człowiek, który swoim głosem potrafi rozróżnić poziom wyższy i niższy. Co tego jak ktoś zaznaczył (znowu chyba kamil10025) RIhanna nie jest autorką żadnego z tekstów swoich utworów co już na wstępie deklasuje ją jako artystkę. Oczywiście można nazwać ją najciekawszą artystką jednak należy rozdzielić ogół na kilka grup, a mianowicie osoby mogące pochwalić się prawdziwym warsztatem wokalnym, komercyjne wyroby, i artyści niezależni od komercji. Rihanna zalicza się do grupy nr 2.

tomb2525

Podział dawno temu zrobiony przez mojego nauczyciela muzyki i trenera śpiewu.

daydreamnation

Powiem ci tak, nie znasz się na muzyce, przykro mi, ale nie znasz się, nie lubisz tych ARTYSTÓW, spoko, to ich nie słuchaj, nawet lepiej, przynajmniej nie spotkam cię na żadnym koncercie dobrego zespołu.
Pop skończył się na latach 80, potem przyszła era Britney i Backstreet Boys a potem era Rihanny i Lady Gagi i teraz Justina Biebera, którzy nie dorastają w niczym prawdziwym artystom.
Prawdziwą muzykę robi się na instrumentach, a nie na komputerze, tak jak to się robi dzisiaj.
W prawdziwa muzyka ma moc, jest w niej coś wyjątkowego, a nie jest kopią czegoś innego co w dzisiejszej muzyce jest powszechne, nie tylko w popie, ale we wszystkim, ja słucham głównie cięższego metalu oraz muzyki filmowej ale i tak widzę ten plastik w popie, moi drodzy czas na recykling!
Przy okazji zobacz moją odpowiedź do postu sjela.
Pozdrawiam

Jacob Voorhees

Haha, wiedziałem, w przypadku poruszenia wątku dotyczącego muzyki popularnej lub elektronicznej, zawsze znajdzie się ortodoksyjny, ślepo zapatrzony w zespoliki pokroju GnR kuc, który namiętnie wyznaje zasadę, że prawdziwa muzyka wymaga obecności prawdziwych instrumentów. Kiedy w końcu zrozumiecie, że proces twórczy jest nieistotny , że wkład w tworzenie muzyki elektronicznej bywa wielokrotnie znacznie większy niż wkład w tworzenie muzyki przy użyciu tradycyjnych instrumentów, czy wreszcie że nie ma obiektywnej definicji muzyki i jeśli mamy do czynienia z dźwiękami uszeregowanym w szczególny, precyzyjny sposób, to mamy do czynienia z muzyką?

daydreamnation

To dlaczego odkrywco muzyka elektroniczna jest tak tępiona przez ludzi? Dlaczego mimo wszystko ludzie nadal potrafią docenić brzmienie skrzypieć, klarnetu, harfy, fortepianu czy innych instrumentów? Elektronika nigdy nie pobije instrumentów, które od początku istnienia ludzkości wiodły prym w muzyce. Proces tworzenia za pomocą instrumentów wymaga emocji, własnego zaangażowania, muzyk musi się wczuć w graną partię, musi poczuć te dźwięki. Taka osoba wkłada całe swoje serce, aby efekt był jak najlepszy. Każdy, dosłownie każdy utwór wydaje się lepszy w momencie użycia dźwięków wydawanych przez instrumenty. Z tego też względu płyta Adele 21 odniosła taki sukces. Zauważa się spadek zainteresowania brzmieniami elektronicznymi. Wraca się do podstawowych form. PS. wkład w muzykę elektroniczną jest o wiele mniejszy niż ci się wydaje. Takie kompozycje wymagają obecności jednej osoby (patrz David Guetta), a stworzenie podkładu instrumentalnego wymaga obecności dużej grupy. Przez to taka muzyka jest atrakcyjniejsza pod względem wrażeń słuchowych

kamil10025

Muzyka instrumentalna nie zawsze wymaga całego zespołu, jest wiele (z braku lepszego słowa) "zespołów" black metalowych z tylko jedną osobą i ta osoba gra na gitarze, basie, perkusji i growluje, przykłady Burzum, Taghut, Janaza, Graveland

Jacob Voorhees

To także, jednak w swojej wypowiedzi bazowałem na sposobie nagrywania raczej związanym z popem i gatunkami z nim związanymi. Tam raczej podczas tworzenia piosenki z użyciem instrumentów wybiera się raczej grupę od 5-10 osób w zależności od nastroju. Ja, osobiście uważam płytę Back to Basic za idealny przykład tryumfu instrumentów nad elektroniką. Można tam dosłownie usłyszeć każdy instrument. Christina jednak bardziej położyła nacisk na połączenie fortepianu z saksofonem co dało rewelacyjny efekt, choć byłem lekko sceptyczny.

kamil10025

Nie mam ochoty po raz setny uświadamiać kolejnego kretyna, który naczytał się na kwejku jakichś bzdur o wyższości muzyki tworzonej przy użyciu tradycyjnych instrumentów nad muzyką elektroniczną, zbyt wiele takich dyskusji odbyłem i z doświadczenia wiem, że ludzie reprezentujący ten pogląd to z reguły niereformowalne bałwany, które bez względu na siłę argumentów, dalej będą twierdzić, że proces tworzenia muzyki elektronicznej jest banalny i nie wymaga żadnych umiejętności songwriterskich. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nawet podkłady do utworów Madonny, Beyonce czy chociażby Kylie tworzone są w sposób, uwaga, elektroniczny. Szok, co?

daydreamnation

Z tematem się nie zgaadzam,bo nie lubię jak ktoś gardzi inną muzyką,ale w tym komentarzu masz rację,Prekursorzy muzyki elektronicznej są wielkimi artystami i to na nich wzorowało się wiele późniejszych zespołów i nie tylko z tego gatunku,ale takze z wspomnianego przez Ciebie popu.
A sama Rihanna? Przecież w kilku utworach ma głos przetworzony przez kompa.Ja nie lubię szufladkować muzyki.Słucham tego co mi się podoba od Mozarta do modern talking i tyle w temacie.

daydreamnation

Proszę cie, nie nazywaj mnie kucem, bo na jednym gównie się nie ślizgaliśmy!

daydreamnation

Zaoszczędzimy trochę czasu małe sprostowanie nie każdy wokalista jest autorem tekstu http://pl.wikipedia.org/wiki/We_Found_Love. Jesteś święcie przekonany o swojej racji bulwersujesz się o coś o czym kompletnie nie masz zielonego pojęcia. OK jesteś wielkim fanem Rihanny i reszty prostackiego POPu ale proszę Cię nie kompromituj się do reszty i przestań wypowiadać się o czymś więcej niż POP! Zachaczając o Slasha nie wydaje ci się że jednak wniósł coś dla muzyki jeśli jest uznawany za jednego z najlepszych gitarzystów?!

milenczas

Co takiego wniósł wielki Slash do muzyki, poza wprowadzeniem jej na wyższy poziom tandety i kiczu?

daydreamnation

Widzie że nie ma sensu tłumaczyć "15latkowi " czym różni się muzyka między muzyką wpadającą w ucho! Nie potrafisz wysłuchać innych co mają do powiedzenia bo fochasz się jak urażone dzieciątko! Ale zobaczysz dorośniesz to może coś tam poprzestawia Ci się w tej małej główce.
PS rozbawiłeś mnie rockowymi brudasami! 1:0 dla Ciebie pozdro

milenczas

nie, ale ja pytam serio, co takiego wniósł Slash do muzyki? proszę o konkrety oczywiście.

daydreamnation

Ale, nie przeczę, że coś tam tworzy i jakiś szacunek jej się należy, jednak proszę Cie nie bluźnij mówiąc o nie jako o najlepszej artystce

kamil10025

aha, właśnie dlatego nie mam ochoty na dyskusje z tobą, cały czas wyciągasz błędne wnioski. jeżeli wskażesz mi, w którym miejscu napisałem, że Rihanna jest najlepszą artystką, to zwrócę honor i przyznam ci racje.

daydreamnation

Wystarczy, że napisałaś, że Rihanna jest najciekawszą artystką XXI wieku. To mi wystarczy. Mówiąc najciekawsza, ma się namyśli najlepsza pod względem artystycznym, podkreślam artystycznym. Ilość lików na facebook'u czy you tube mnie kompletnie nie interesuje. To samo jest z ilość sprzedanych płyt. Jak już napisałem nie jest to wyznacznikiem artyzmu. Wpływa jedynie na popularność.

kamil10025

Błagam, naucz się w końcu czytać, wyraźnie podkreśliłem, że jest JEDNĄ Z NAJCIEKAWSZYCH, nie NAJCIEKAWSZĄ artystką XXI wieku, a "ciekawość" ta jest wypadkową naprawdę ogromu czynników, nie mających wyłącznie wymiaru artystycznego, nie jesteś wyrocznią i nie ty ustalasz, co w czyjejś opinii jest ciekawe, a co nie. Resztę twoich (i tego dickridera tomba2525, który powtórzył po tobie wszystko, w dodatku w identycznym stylu) wypowiedzi pominę, piszesz cały czas to samo, nie potrafisz płynnie formować swoich myśli, rozrzucasz dyskusję na kilka niepotrzebnych wątków, a ponadto, jak już wcześniej wspominałem, upychasz w każde zdanie tonę kłamstw i błędnych nadinterpretacji. Przy okazji, mam nadzieję, że jesteś świadomy wyższości Katy Perry i Nicki Minaj nad Fergie, co nie?

daydreamnation

Katy Perry???? No to, żeś dowalił. Jesteś typowym dzieckiem, który nie potrafi znieść faktu, że ktoś zniszczył jego wyobrażenie o świecie. Próbujesz mi wmówić, że cały czas krążę w okół jednego, że nie potrafię płynnie formułować zdań, zarzucasz mi nie prawdę mimo tego, że każda rzecz jaką napisałem jest zgodna z rzeczywistością. Wszystko dokładnie sprawdzone, jestem w pełni zapoznany z twórczością wymienionych przeze mnie artystów, tematyka w jakiej się obracają, każdy styl, sposób przekazywania treści itd mam dosłownie w małym palcu. Dosłownie wszystko. Każdy twój komentarz wywołuje u mnie salwę śmiechu, ponieważ strasznie kreujesz siebie na poważnego rozmówce. Radzi Ci, przestań korzystać z internetu, wyjdź do ludzi i przekonaj się jaka jest opinia o Twojej "najciekawszej artystce XXI wieku". Widzę, że konto masz założone w kwietniu tego roku, co idealnie pokrywa się z czasem wejścia do kina produkcji z RIhanną. Jestem bardzo ciekaw twoich przyszłych dywagacji na temat filmu Battleship, który i tak został ogłoszony już najgorzej zapowiadającym się film i największą szmirą roku 2012. Potwierdził to sam Liam Neeson. Powiedział, że nie wie co mu się stało, kiedy przyjmował tą rolę. A tak na koniec. Radzę dorosnąć, wyjść z okresu debilizmu. W tedy porozmawiamy. Teraz jednak do widzenia, i życzę szczęścia. Może Cię chłopaczku nie zjedzą w realnym życiu.

kamil10025

Ps. ojjjjjjjjj strasznie mi poprawiłeś humor z tą Katy i Nicky. Jedna wyje jak krowa na pastwisku, a druga wygląda jakby lustra nie miała. Choć muszę przyznać, że Nicku da się jeszcze słuchać jak się na nią nie patrzy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones