Robert Wichrowski

Nakręcił klejnot polskiego kina który dorównuje 365 dni

Trzeba niestety przyznać, że ten pan nie umie robić dobrych filmów i seriali.
Francuski numer to jedna ze słabszych komedii jakie widziałem, chociaż niektóre sceny są śmieszne. Natomiast jestem trochę zawiedzony serialem Komisarz Alex.
Lepiej żeby wrócił do prowadzenia studia bokserskiego w jakiejś stacji...

Patrze w gazecie ---a tu Wichrowski jest rezyserem Francuskiego Numeru!! Szok !!! Ten pan pracował kiedyś w bydgoskim oddziale telewizji publicznym i bym b. dobrym kolega mojego taty...niezle się facet wybił....skończył filmówke, przeniósł się do Warszawy i film nakręcił....tylko moge pogratulowac:) z Bydzi do Warszawy...

Sorki, ale za Francuski Numer powini cię powiesić. Jest spieprzony do cna! Świetny scenariusz, świetna obsada, genialne pomysły i humor! I tak syf zrobiłeś! Fujka!

Będę okrutny, ale dlatego, że Pan rezyser nie miał litości tworząc to coś. To najgorszy gniot jaki ostatnio widziałem, to nawet nie jest nieporozumienie - to katastrofa. I mam nadzieję, że twórca tego bubla, nigdy już nie zgrzeszy i nie stanie za kamerą. Rowy kopać tam jego miejsce.

Dopiero dziś kupilem "Francuski Numer", objerzałem i nie zawiodłem się. Czekam na następny.

..i mam nadzieje na wiecej i jeszcze lepiej.

jutro trach! jesteś zmuszony tyrać robiąc filmy. Powodzenia Panie Robercie.

... patrzę - a tutaj dziennikarz relacjonujący boks w TVN-ie. Oglądam dalej - a on zaczyna opowiadać o tym filmie. Po chwili ukazuje się podpis "Robert Wichrowski - reżyser filmu". No nie powiem - "lekko" się zdziwiłem ;) Jak widać można mieć różne pasje i wiele talentów ;) Nie ma tu jego zdjęcia, ale tym co go nie...