Faktycznie na Green Lantern czy Deadpoola średnio się nadaje, za bardzo jest kojarzony jako zabawny prześmiewca. ale jako Spiderman/Peter Parker byłby idealny: z komiksem zgadza się zarówno wygląd jak i charakter (zabawne docinki pod adresem przeciwników, luzackie traktowanie swojej misji jako bohatera)! Niestety z niewiadomych względów reżyserzy na postać Spide'ego wybierają albo żałosnych gogusiów jak Tobey Maguire albo dzieciaka jakim jest Andrew Garfield. Myślę, że Pajęczak w wykonaniu Reynoldsa byłby dokładnie takim jakim go zapamiętałem z komiksu z lat 90-tych lub kreskówki... Co wy na to?
Jako Wade Wilson w genezie calkiem dobrze sie sprawowal, tylko ze projekt deadpoola chyba na ta chwile jest wstrzymany
Przecież Deadpool czy Hal też mieli takie mocno luzackie podejście do przeciwników oraz notoryczne dogryzania jakimś zabawnymi tekstami i sam Rynolds pasował do tych roli jak mało kto co zresztą pokazał grając bardzo podobną postać w trzeciej części Blada czy w samego deadpoola w Wolverine. A to że Green Lantern był gniotem no cóż to raczej nie jego wina bo tam nie leżała gra aktorska, a cała produkcja.
Swoją drogą mnie bardziej zastanawia fakt że czy to Marvel czy DC pozwolą sobie na o by ktoś grał mimo wszystko popularne postacie w obu światach. Także mam poniekąd wrażenie że Deadpool stoi w miejscu bo Ryan będzie grać Zieloną latarnie która ponoć ma mieć 3 części (wiadomo teraz wszystko musi być trylogią) + potencjalnie zbliżająca się Liga Sprawiedliwości która bez Hala była mówią delikatnie niekompletna i raczej mało prawdopodobne by JL pojawili się Kyle Rayner czy John Stewart zamiast Jordana