Zgadzam sie w 100% Nigdy nie wiem który aktor gra w danym filmie (moze jednak ben affleck gra w lepszych) i zawsze musze sprawdzac. Uwazam, ze jest to troche straszne byc do kogos tak podobnym :D
A mnie przypomina Michaela Owena. Zwłaszcza w "Oni, ona i pizzeria" w parze z tym gościem, który z kolei przywodzi mi na myśl Alana Shearera ;)
Nie zgodziłabym się, ale dzisiaj zauważyłam Reynolds'a w filmie "Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie" i byłam pewna, ze to Gosling!
I jeszcze trochę do Wesley'a Snipes'a... zwłaszcza z profilu... w Blade nie mogłam ich rozróżnić.... XDXDXDXDXDXD
Nie wiem gdzie Ci on do tego brzydactwa Gosslinga podobny. Totalny fajtłapa i picza Gossling kontra ultra-męski, typowo-amerykański Reynolds. Podobni jak tulipan i krowia picza.