Sean Connery

Thomas Sean Connery

8,5
38 514 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sean Connery

W odmowie na propozycje wystąpienia w reklamie apple "...nie sprzedam swojej duszy ani
apple ani żadnej innej filmie..." Nic jak tylko się z nim zgodzić całym sercem.

"Wystąpił w następujących reklamach:
- 1966 r. - prasowa reklama bourbona Jim Beam, zapalniczki Evans;
- 1992 r. - japońska whisky Suntory;
- 1996 r. - samochody Mazda Sentia;
- 2000 r. - herbata Teekanne;
- 2006 r. - samochody Citroen C6;
- 2008 r. - dom mody Louis Vuitton."

Pycha i hipokryzja może dotyczyć każdego.

sontagwoj

Owszem, pycha i hipokryzja to były dominujące cechy Jobsa.

Soja

Tu chyba mowa o Seanie

Soja

Hipokryzji nie można odmówić obu Panom.

sontagwoj

A dlaczego nie miałby zagrać w reklamie produktów, które naprawdę uważa za niezłe?

ulalume

W przypadku jakby zagrał w nich jako wolontariusz to ok, albo niech weźmie przeciętna pensje za 2 dni kręcenia reklamy (albo 2 godzinki). W innym przypadku to pozostańmy lepiej realistami.

sontagwoj

Moim zdaniem przesadzasz. :)

ulalume

Pod publike odpowiedział Jobsowi. Jeśli może zarobić to spoko, ale niech nie będzie hipokrytą mówiąc, że "...nie sprzedam swojej duszy ani apple ani żadnej innej firmie..." a gra w masie innych reklam

sontagwoj

Nie znam pełnej wypowiedzi. :)

ulalume

http://www.boreme.com/posting.php?id=29918#.VgSTy_ntlBf

Drogi Panie Jobs,

Powtórzę to jeszcze raz. Znasz angielski, prawda? Nie sprzedam swojej duszy Apple ani żadnej innej firmie. Nie mam żadnego interesu w całym tym sugerowanym przez ciebie "zmienianiu świata". Nie masz nic, czego mógłbym chcieć lub potrzebować. Ty jesteś sprzedawcą komputerów - ja jestem pieprzonym JAMESEM BONDEM!

Nie wyobrażam sobie szybszej drogi do zrujnowania swojej kariery niż pojawienie się w jednej z twoich beznadziejnych reklam. Proszę, nie kontaktuj się ze mną ponownie.

Sean Connery

sontagwoj

list wygląda jak podróba. Zwłaszcza zdanie "I do not sell my soul for Apple or any other company". Błędna konstrukcja, Szkot czy Anglik po prostu by nie napisali w ten sposób.

Druga sprawa to nie wiem, czy PO TEJ DACIE też występował w reklamach czy może jednak nie, ale to oczywiście drugorzędna sprawa bo przede wszystkim ten liścik z linku wygląda na "fake" czyli fałszywkę (do tego spreparowaną przez kogoś kto nie znał dobrze angielskiego).

ulalume

Sorry... doczytałem i to podobno fake...
Niniejszym mocą nadaną mi przez samego siebie uniewinniam Sean Conneryego. Niestety jak już to kiedyś powiedział Albert Einstein "90% cytatów znalezionych w internecie jest nieprawdziwych".

sontagwoj

Dzięki za info. Gdyby to była prawdziwa wypowiedź, też uznałabym, że Connery zaprzeczył własnym zasadom.

sontagwoj

Zabawne te Twoje sądy i uniewinnienia. Przeczytasz A, wydajesz sąd 1, potem się "pieklisz", gdy się inni nie zgadzają, następnie uzyskujesz informację B, że wypowiedź A to oszustwo, uniewinniasz człowieka, który nigdy pojęcia nie będzie miał o Twoich "sądach", "uniewinnieniach". A tak naprawdę - żyjesz ploteczkami. Wierzysz w to, co Ci napiszą nieznani Tobie ludzie. Sprawdzić tego nie potrafisz. Warto? Cóż warty jest taki "świat"? Wiedza żadna, łatwe uleganie manipulacjom.

A tak przy okazji: Jobs był zwolennikiem ideologii Jabłuszka, w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych sporo się o tym mówiło. I to mógł(by) mieć na myśli ktoś, kto odmówiłby reklamie Apple a nie herbaty. Wiedziałeś to? Czy to za stare historie i w internetach o tym nie piszą?

Uh_Huh

Huehue napisałeś, że lekko wydaje sądy, po czym mówisz, że żyje (na podstawie kilku moich komentarzy pod jedną dyskusją.....?), że "żyje ploteczkami"..... 1. Rzecz rzeczywiście głupio to wszystko wyszło. Jak się dowiedziałem to się przyznałem do błędu - myślę, że to dla Ciebie dziwne bo to niespotykane w internecie, żeby ktoś napisał, że przyznaje się do błędu. Nie - nie żyje ploteczkami - ten osąd jest akurat hmm... bardzo lekkomyślny, żeby nie określić tego inaczej. W życiu nie kupowałem żadnych czasopism o "gwiazdach", ani nigdy nie wchodziłem na takie strony. Ktoś to kiedyś wrzucił, chyba na joemonstera (dawno nie pamiętam dokładnie), a że aktora lubię to to sprawdziłem. Że jedną z rzeczy która mnie najbardziej wkurza to obłuda, więc postanowiłem o tym napisać. 3 - zorientowałem się że to nieprawda i lekkomyślnie osądziłem, więc się do tego przyznałem... a Ty na podstawie kilku komentarzy pisanych na przestrzeni ponad roku mówisz, że żyje ploteczkami...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones