Niech wskrzesza cokolwiek.
Może zrobimy tu listę?

Hmm, masz coś konkretnego na myśli? Bo mi nic nie przychodzi do głowy. Chyba tylko "Szklana pułapka" jest tak wynędzniała jako cała seria. Jest ogromny rozstrzał między poziomem pierwszej części a sequelami.

Zgadza się. I dlatego w mojej mentalnej rzeczywistości istnieje tylko "Szklana pułapka". O innych udaję, ze nie słyszałem bo zaczynam się zachowywać jak Stefan Niesiołowski i muszę wziąć coś na nerwy. Jest to rodzaj sensownego wyparcia.

Niemniej "Szklana pułapka" to ... chyba najlepszy film akcji w dziejach. Solidna, logiczna historia (w przeciwieństwie do wszystkich kontynuacji). Może dlatego jest to tak znakomity film, że oparty jest on na powieści.

To ja proponuję:
"Amerykański ninja" z Ryan Goslingiem i Idris Elbą.
"Tango i Cash 2" i koniecznie jakaś ucieczka z więzienia.

oooo, McTiernan siedzi w pierdlu? Nawet nie słyszałem, to dlatego od dziesięciu lat nic nie nakręcił...

Nie no, aż tak długo nie siedzi. Sprawa ciągnie się od 2002 roku, gdy popadł w konflikt z Chuckiem Rovenem, producentem filmu "Rollerball" i wynajął prywatnego detektywa, by go szpiegował. Jakiś czas później detektyw ten usłyszał wyrok 15 lat więzienia, m.in. za wymuszenia, spiskowanie, zakładanie podsłuchów. W trakcie dochodzenia, w 2006 roku, wypłynęło nazwisko McTiernana, który zaprzeczył, iżby korzystał z usług tego pana. FBI aresztowało go za składanie fałszywych zeznań, do czego reżyser przyznał się, lecz szybko zmienił zdanie. W 2010 roku skazano go za krzywoprzysięstwo. Oskarżyciel postrzegał McTiernana jako osobę przyłapaną na kłamstwie, która desperacko próbowała wymigać się od wyroku i sprawa została zbytnio rozdmuchana. Tak czy inaczej, reżyser "Szklanej pułapki" odsiaduje 12 miesięcy, od 4 kwietnia tego roku.

no nieźle... dzięki za wytłumaczenie w pigułce :)

właśnie skończyłem oglądać IM3 z komentarzem Shane'a, i właśnie wspomina tam jak rozmawiał z McTiernanem o scenariuszu i głównych założeniach pierwszej Pułapki. Chwalił też Briana Smrz odpowiedzialnego za koordynację kaskaderów, który pracował też przy DH 4.0. Black robi filmy dosyć rzadko, a skoro dwa lata spędził przy tworzeniu Irona, to pewnie zrobi sobie przerwę. Willis nie będzie czekał i trzaśnie kolejną część z reżyserem popie%$ółką

Powinien wziąć się za scenariusze do ponownych adaptacji spapranych za pierwszym podejściem (Seria "Harry Potter", przygody Jacka Ryana, Jacka Reachera, "Piąta fala", "Dawca" wg. Lois Lowry i wiele innych). Na pewno też poradziłby sobie jako autor scenariuszy do serialu na podstawie sagi "Gone" Michaela Granta - ciągle w planach, ale jeszcze w tym przypadku żadnych konkretów nie ma.

Co on ma do Szklanej Pułapki?