To że p. Stanisław Janicki nosi czarne okulary nie jest - broń Boże - z jego strony jakimś wymysłem czy zaplanowanym "image" - po prostu zapalenie spojówek...

dzieki

oto fragment wywiadu z Panem Stanisławem dotyczący jego okularów:
"(...)
– Koszmar. Pot lał się ze mnie ciurkiem. Światła ostro dawały mi po oczach. Tak ostro, że musiałem zakładać ciemne okulary. Potem te okulary przylepiły się do mnie, stały się ikoną programu „W starym kinie”. Przeprowadziłem cztery wywiady i myślałem, że na tym koniec. Po kilku dniach koleżanka zadzwoniła i powiedziała, że spodobałem się kierownictwu telewizji. Zaproponowali mi stały program. Własny, autorski. Zdecydowałem się. Chodziło o prezentowanie starych filmów, polskich i obcych. Wtedy telewizje mogły za bezcen kupować pakiety starych filmów z lat dwudziestych i trzydziestych. Przyjęliśmy dewizę programu – „Bawić ucząc, uczyć bawiąc”. Ta koncepcja przetrwała 32 lata. Z przerwami i przy wprowadzanych od czasu do czasu zmianach formuły. "

link do całego wywiadu: http://www.tvp.pl/retro/aktualnosci/cale-zycie-w-starym-kinie/7480614